Eriksson jest jednym z najlepszych szwedzkich mistrzów kryminalnych oraz finalistą nagrody dla najlepszej powieści kryminalnej Szwedzkiej Akademii Literatury Kryminalnej. "Nocny śpiew ptaka" jest kolejną częścią historii, jednak jeżeli ktoś zacznie czytać właśnie od tej części zrozumie wszystko bez problemu. Książkę można czytać bez znajomości poprzednich tomów.
Opowieść zaczyna się wczesnym sobotnim rankiem, kiedy to taksówkarz kończący zmianę zauważa, że na ulicy Drottninggatan każda witryna sklepowa jest rozbita, a szkło wala się dosłownie wszędzie. Podczas transmisji na żywo radiosłuchacze słyszą krzyk z wnętrza jednego ze sklepów. Znaleziono ciało. Policji nie udaje się odnaleźć żadnego naocznego świadka zdarzenia. Dlaczego nie chce się ujawnić? Zapowiada się interesująco, ale czy pierwsza książka szwedzkiego mistrza kryminału zaspokoi mój głód wrażeń z trupem w tle?
Czytając tę książkę przeraziła mnie ilość postaci wprowadzanych przez autora. Niektóre z nich są obecne tylko na chwilę, inne na dłuższy czas, co nie zmienia faktu, iż nadmiar szwedzkich nazwisk przyprawia trochę o ból głowy. Zaciekawiły mnie szczególnie dwie postacie - Hadi oraz jego wnuk Ali. Czytając myślałem, że są to główne postaci książki, jednak się myliłem. Zbyt wiele miejsca na stronach książki poświęcono wielu bohaterom co wprowadza zamieszanie, wręcz chaos.
Mam trochę mieszane uczucia odnośnie tej książki. Autor zafundował nam bardzo szczegółowa historię, której akcja nieco się ślimaczy. Momentami posuwa się ona o cztery godziny do przodu. Fabuła przeplata się między faktyczną akcją a życiem osobistym bohaterów. Pierwszorzędnym wątkiem jest śledztwo, dochodzenie. Drugim jest wątek osobisty. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tej książce ilość wątków jest prawdziwym mankamentem.
Koniec końców na książkę Erikssona nie można narzekać ze względu na ukazanie tego co się wydarzyło z różnego punktu widzenia, co osłania coraz więcej układanki. Podczas czytania trzeba się skupić nad każdą linijką tekstu, aby nic nam nie umknęło, potem to wszystko skupi się w jedną całość. Chętnie sięgnę przy okazji po kolejne książki Erikssona z nadzieją na to, że zetknę się z trochę większą szczyptą napięcia.