Bez słowa Kaptur chwycił Stanleya za włosy i trzasnął jego głową o beton, o mało nie pozbawiając go przytomności. Amerykanin poczuł w ustach krew i zwymiotował kawę wraz z potokami śliny. Wtedy jednak szponiasta dłoń zdarła z niego płaszcz, a potem spodnie. Poczuł gwałtowne i lubieżne gmeranie między nogami..
Stanley Eisner od jakiegoś czasu wyczuwał, że jest obserwowany. Gdy tylko zamykał drzwi swego mieszkania - obserwator podążał za nim. Każdego dnia człowiek w kapturze czekał po drugiej ulicy, naprzeciw miejsca pracy Stanleya. Pewnego dnia Eisner postanowił rozprawić się z prześladowcą. Zostaje jednak przez niego zaatakowany i zgwałcony. Postać w kapturze zaraża go Nocną Plagą, tłumacząc, że jest zarazą, którą obiecano ludzkości za jej grzechy. Odtąd Stanley staje się odpowiedzialny za ród ludzki i by zapobiec tragedii musi stawić czoła służebnicy szatana – Isabel Gowdie. Pomaga mu w tym czwórka Wojowników Nocy, których przodkowie przed wiekami starali się okiełznać wiedźmę. Wojownicy mają bardzo mało czasu, gdyż Nocna Plaga rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie, tym bardziej, że dwójka z nich została zarażona...
Przeczytawszy początkowe stronice książki uznałam, że pozycja ta będzie naprawdę dobra. Już na samym wstępie autor zaprasza nas do świata pełnego okrutnych opisów oraz ciekawie rysuje obraz bohatera uwikłanego w sprawy, które diametralnie zmienią jego życie, przez co od książki nie można się oderwać, po prostu pochłania nas całkowicie. Jednak po świetnym początku, dalsza część książki niestety już nie wypada tak dobrze. Autor chyba zbyt szybko przeszedł do meritum, gdyż już w połowie można odczuć spadek formy. Napięcie, które towarzyszyło nam na początku, w połowie książki zaczyna wygasać. Akcja w tym miejscu staje się ciężka, zaczyna odczuwać się duże przeskoki w fabule oraz przerost elementów fantastycznych. Końcówka powieści trochę nuży i wydawać by się mogło, że nie było na nią konkretnego pomysłu. Forma powieści, jest jak zwykle u Mastertona na poziomie – postaci są doskonale wykreowane, każda ich przemiana jest bardzo szczegółowo opisana. Wielowątkowość sprawia, że nasza wyobraźnia zostaje pobudzona, rodząc w głowie wiele domysłów. Dominuje groza utrzymana w mrocznym klimacie. W drugiej części książki przeważają fantastyczne opisy, przez co autor swe dzieło kieruje raczej do młodszych czytelników. Ale zarówno młodszy, jak i starszy fan Grahama z pewnością zachwyci się tą książką.
„Nocna Plaga” jest kolejną, trzecią już odsłoną serii z cyklu Wojownicy Nocy. Wydana 15 lat temu w ogóle nie traci na wartości, a z każdym rokiem fanów tej pozycji jedynie przybywa. Mimo, iż wydaje się, że w pewnych momentach książka jest troszkę niedopracowana, to jednak jako całość wypada dobrze. Powieść reprezentuje typowy dla autora schemat, dominuje w niej brutalność, seks oraz elementy fantastyczne. Przeskoki wydarzeń sprawiają, że podążamy przez kolejne strony, oczekując zaskakujących zwrotów akcji. Czyta się to lekko i przyjemnie, choć niektóre opisy mogą przyprawić o ciarki na plecach. W książce możemy odnaleźć typowe dla Mastertona schematy, lecz z pewnością nie jest to przeszkodą, by po raz kolejny przenieść się w inny wymiar świadomości