Noc poślubna recenzja

Noc poślubna

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2024-07-24
2 komentarze
6 Polubień
Nie bez powodu pojawiła się u mnie "Noc poślubna". Przemysława Borkowskiego książki od dawna biorę w ciemno i znam zdecydowanie większość. Często są to powieści z zaskakującym zakończeniem, wciągające od dosłownie pierwszego zdania i pochłaniające na kilka godzin bez możliwości oderwania się chociaż na chwilę.

Wesele Justyny i Kamila. Miało być cudownie, to miał być najlepszy dzień ich życia i noc także, a wszystko sypie się i nie idzie zgodnie z planem. Konflikty, o których niemal każdy powie, że jak to w rodzinie, ale tutaj wszystko wymyka się spod kontroli. To nie są zwykłe sprzeczki, to nie ten motyw, kiedy mówi się, że z rodziną najlepiej na zdjęciu. A cała akcja rozgrywa się w pałacu, obok którego jest las wisielców. Któż chciałby mieć wesele w takim miejscu? Chyba tylko osoby nieświadome, niesprawdzające historii danych miejsc, bo owy pałacyk także swoją posiada i to wcale niechlubną.

Niektórzy znają wiele legend, wierzeń, przesądów. Inni w ogóle nie przywiązują do tego wagi. W tej powieści Borkowski sięgnął po jedną z żydowskich legend, która opowiada o tym, że duchy wcielają się w jeszcze żywych ludzi.

To miał być thriller, może kryminał, a jednak został okraszony czymś nierzeczywistym, niekoniecznie pożądanym w tym gatunku. Niestety, ale ocieramy się tutaj już nieco o coś pokroju fantastyki. Wierzenia potrafią być genialnym motywem, ale nie w historiach, które z zasady są zupełnie czymś innym. A w zasadzie to powinny być.

I pod tym względem uważam, że autor zawiódł wiele osób. Nie ma w zasadzie wzmianki o tym, że tego rodzaju motyw w powieści tej występuje, ale znając Borkowskiego nastawiać się można raczej właśnie na dreszczowiec czy kryminał. Tylko czy to wada? No właśnie niekoniecznie.

Autorzy uwielbiają próbować nowości. Spójrzmy chociażby na Puzyńską, która po napisaniu całej serii kryminałów postanowiła przeskoczyć na fantastykę i wychodzi jej to całkiem dobrze. Dlatego mimo, że tym razem byłam w lekkim szoku, że to coś innego, to Borkowski włożył w tę powieść typowe dla siebie zaskakujące zabiegi, zakończenie pozostawiające czytelnika z otwartą buzią i ciekawych bohaterów.

No właśnie, bo bohaterowie to nie tylko para młoda, ale też goście weselni, duch wchodzący w cudze ciało. Choć przeplata się tutaj świat rzeczywisty z tym nierealnym, to jednak każda z postaci jest wykreowana w sposób świadomy i genialny. Każde z nich wręcz ma się wrażenie, że jest kimś, kogo autor opisuje, a nie tworzy na nowo.

I to wszystko dzieje się szybko, autor żeruje na nieświadomości bohaterów i pozwala na to, by było to wszystko brutalne, pochłaniające i jego, i czytelnika. Nie odpuszcza do samego końca, zostawiając czytelnika w szoku, że w ogóle tak można nim manewrować.

Ostatecznie trzeba przyznać, że autor wplatając coś nowego w swoją powieść nadal potrafi sprawić, że czyta się z zapartym tchem, że chciałoby się zobaczyć ekranizację, a najlepiej od razu móc zacząć czytać jego kolejną powieść, a na tę przyjdzie nam zapewne jeszcze trochę poczekać.

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Czwarta Strona.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Noc poślubna
Noc poślubna
Przemysław Borkowski
7.2/10

"Obejrzał się za siebie. Nikt oprócz niego nic nie zauważył. Goście siedzieli przy stołach, dwie pary wolno tańczyły. Jedni i drudzy wyglądali, jakby już także pomarli. Wesele żywych trupów, pomyślał...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · około 2 miesiące temu
Dreszczowiec z duchami może wypaść całkiem realnie;) Zapamiętam,że to coś innego u tego Autora:)
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 5 miesięcy temu
Nie czytałam nic Autora, ale ta recenzja mnie zachwyciła, wpisuję tytuł ;)
Noc poślubna
Noc poślubna
Przemysław Borkowski
7.2/10
"Obejrzał się za siebie. Nikt oprócz niego nic nie zauważył. Goście siedzieli przy stołach, dwie pary wolno tańczyły. Jedni i drudzy wyglądali, jakby już także pomarli. Wesele żywych trupów, pomyślał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy się dowiedziałam że ten pisarz jest i też znanym nam kabareciarzem telewizyjnym. To bardzo się ucieszyłam się bo bardzo mnie zaskoczył ten fakt.Ponieważ lubię oglądać kabarety tego artysty. A ten...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Czekałam z niecierpliwością na nową książkę Przemysława Borkowskiego, lubię jego powieści, więc biorę w ciemno wszystkie książki autora a w dodatku nawet zżyłam się z bohaterami różnych serii. Ta ksi...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne Sigile

Anna Benning oddała w ręce czytelników świetną serię Vortex, którą pokochało wiele ludzi. Dlatego, gdy w zapowiedziach pojawiły się "Mroczne Sigile" miałam bardzo miesza...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Nowe recenzje

Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl