"Nikt" to druga książka, autorstwa Alberta Lichanowa. Opowiada o trudnym dzieciństwie chłopca z rosyjskiego domu dziecka, który nie potrafi odnaleźć się w nowym miejscu. Brak mu miłości, wsparcia i akceptacji rówieśników ale i dorosłych, szczególnie w szkole.
W domu dziecka nikt nie nazywa dzieci po imieniu. Nikołaj Toporow, zwany toporkiem, został porzucony przez matkę jako niemowlę. Nie przewiduje się dla niego dużych szans na normalne życie.
Nikołaj jest bardzo wrażliwy, inteligentny i zagubiony. W sierocińcu trzeba być jednak twardym i nie dać sobą pomiatać, o wszystko trzeba walczyć. Chłopcu brakuje czułości i zrozumienia, jednak dostosowuje się do panujących warunków by przetrwać. Zamiast pomocy otrzymuje kolejne lekcje życia, jednak nie są one dobre. Czytając czuje się złość i żal, bo naprawdę dobre dziecko instytucja, która powinna wspierać, zamienia w dbające wyłącznie o siebie, egoistyczne. Przejmujące jest także to, że dorośli nie robią dla dzieci nic.
To wszystko sprawia, że dorastając "toporek" staje się zbuntowanym nastolatkiem, schodzi na złą drogę. Jednym poświęcającym mu uwagę człowiekiem jest przestępca Walentin - weteran z Afganistanu. Świat przestępczy jako jedyny poświęca mu czas i okazuje jakiekolwiek zainteresowanie jego osobą.
Książka jest naprawdę wzruszająca i przejmująca. Nie chcę zdradzać więcej z fabuły, bo mogłabym zdradzić za dużo. Jest wiele przejmujących i ciekawych fragmentów. Nie jest to jednak lekka powieść. Mimo, że pisana prostym i zrozumiałym językiem, to jednak bardzo emocjonująca. Często czułam złość, żal i smutek, bo na oczach czytelnika fajny wrażliwy chłopiec, staje się bezwzględnym i obojętnym na życie mężczyzną. Wszystko przez brak wsparcia i współczucia, czy choćby zwykłej litości ze strony dorosłych. Jednak nie można się też opędzić od myśli, że Nikołaj nie zatracił siebie, a jedynie wiarę w lepszą przyszłość, w świat i ludzi. Jego zachowanie, którego na pewno nie można porównać do zachowania zwykłych przestępców, pierwsze zakochanie i inteligencja, której nie zatracił pozwalają sądzić, że mimo tych trudnych doświadczeń, wystarczyłoby wyciągnąć ku niemu rękę by mu pomóc.
Jest to naprawdę piękna książka, którą pomimo, że takie trudne tematy czyta się dłużej, pochłonęłam w kilka dni. To zasługa bohatera, do którego od razu czuje się sympatię i chce się wiedzieć co dalej będzie się działo w jego życiu.
Sam autor Albert Lichanow to prozaik, autor powieści i opowiadań, uczony, pedagog i działacz społeczny. Siedem uniwersytetów na świecie przyznało mu doktoraty honoris causa. Jest on nazywany przyjacielem dzieci. Angażuje się w działalność na ich rzecz na całym świecie, Jest znany ze swojej "misji" i doceniany za swe zaangażowanie. Piastuje on liczne funkcje społeczne i piastowe, dostaje wiele nagród takich jak Międzynarodowa nagroda literacka im. Janusza Korczaka. Został "człowiekiem roku" w Rosji i USA, a rok później otrzymał "Medal of freedom" również w Stanach. Jest to wielki człowiek z sercem do dzieci, których broni do dziś. Jest wciąż aktywny w swoich działaniach i czuć jego pasję i miłość również w książce "NIKT". Polecam wszystkim, bo naprawdę warto znać takie tytuły.