Zbłąkany syn recenzja

„Nigdy nie wiadomo, kiedy ktoś wpędzi was w poczucie winy za to kim jesteście.", czyli pełna przygód podróż przez Amerykę.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2020-05-11
Skomentuj
3 Polubienia


Zbłąkany syn to kontynuacja przygód Simona i Baza, których poznaliśmy w Nie poddawaj się. Pierwszy tom przeczytałam w grudniu. Miałam do niego kilka uwag m.in. to, jak wiele jest nawiązań do Harry'ego Pottera. Ogólnie cała książka wydawała mi się jak historia rodem z fanfiction z uniwersum Pottera. Sama jestem wielką fanką serii J. K. Rowiling, dlatego w niektórych momentach było dla mnie za dużo tego podobieństwa. Czy w drugim tomie jest podobnie?

Simon Snow zrobił wszystko, co powinien. Pokonał złoczyńcę. Wygrał wojnę. A nawet się zakochał… W tym miejscu powinien nastąpić happy end, prawda? Coś w stylu „I żyli długo i szczęśliwie...”.
Dlaczego więc Simon Snow popadł w apatię i nie może zejść z kanapy? Zdaniem najlepszego przyjaciela potrzebuje zmiany. Nowych bodźców, które sprawią, że ujrzy siebie w innym świetle i odzyska chęć do życia.
Przyjaciele ze szkoły dla czarodziejów wpadają na genialny pomysł: wyjazd do Ameryki jest tym, czego potrzeba Simonowi. Przy okazji odwiedzą starą znajomą.

Zbłąkany syn zawiera już dużo mniej powiązań z Potterem. Raz tylko nie mogłam uwierzyć, że autorka postanowiła nazwać jedną z postaci (jest ona tylko wspomniana) Beatrix Potter (która wymordowała wszystkie wampiry w pewnym miasteczku). Brzmi znajomo? Na szczęście był to jedyny moment w tej historii, gdzie tak jawnie nawiązano do Pottera.

Sama historia jest trochę w innym klimacie, niż to miało miejsce w Nie poddawaj się. Autorka w tej części skupiła się na Bazie, który odkrywa świat wampirów. Zbłąkany syn to powieść drogi – bohaterowie wybierają się na wycieczkę po Stanach Zjednoczonych. Na swojej drodze nie raz spotykają wrogów, narażają się na niebezpieczeństwo, ale i też walczą z tajemniczą organizacją o nazwie Następne Pokolenie.

Relacja Simona z Bazem jest tutaj dosyć chłodna. Wydaje mi się, że zarówno jeden, jak i drugi jest dosyć niezdecydowany. Przyciągają się i jednocześnie odpychają. Mamy niby przejawy zazdrości ze strony Simona i troskę Baza, ale jednak nie zachowują się jak para. Właściwie momentami wydaje się, jakby ciągle się nienawidzili. Dosyć pesymistycznie przedstawia się ten związek. Bohaterowie w tej części są strasznie zagubieni – to widać w ich zachowaniu.

Ogólnie historia jest ciekawa i dobrze ją czyta. Początek jest trochę oporny, ale potem kiedy już czytelnik wkręci się w akcję, strony umykają nie wiadomo kiedy. Książkę czyta się błyskawicznie – mnie to zajęło dwie godziny. Nie znajdziecie tutaj długich opisów, a krótkie konkretne zdania i sporo dialogów. Krótkie rozdziały przyśpieszają czytanie. Zbłąkany syn zawiera wątek LGBT, więc jeśli komuś to przeszkadza, to niech po prostu nie czyta tej książki. Zakończenie sprawia, że nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Zapowiada powrót do Anglii, gdzie bohaterowie chyba bardziej pasują. Miejmy nadzieję, że Simon i Baz wkrótce wrócą...

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zbłąkany syn
2 wydania
Zbłąkany syn
Rainbow Rowell
7.3/10
Cykl: Simon Snow, tom 2

To miał być koniec opowieści. Simon Snow zrobił wszystko, co powinien. Pokonał złoczyńcę. Wygrał wojnę. A nawet się zakochał W tym miejscu powinien nastąpić happy end, prawda? Coś w stylu I żyli dług...

Komentarze
Zbłąkany syn
2 wydania
Zbłąkany syn
Rainbow Rowell
7.3/10
Cykl: Simon Snow, tom 2
To miał być koniec opowieści. Simon Snow zrobił wszystko, co powinien. Pokonał złoczyńcę. Wygrał wojnę. A nawet się zakochał W tym miejscu powinien nastąpić happy end, prawda? Coś w stylu I żyli dług...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl