Nieznajomi recenzja

Nieznajomi

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chciałabym dzisiaj podzielić sie z wami wrażeniami po przeczytaniu książki Aleksandry Nowakowskiej „Nieznajomi”.

Najpierw jednak w kilku słowach przybliżę fabułę książki.
Życie Tomka to ciągła walka. Walka o siebie, swoje marzenia, o zdrowie i przyszłość. Chłopak pochodzi z patologicznej rodziny. Wiecznie pijany ojciec urządzający w domu alkoholowe libacje to rzeczywistość, z którą musi zmagać się Tomek. Matki nie zna. Zostawiła go kiedy był jeszcze dziedzkiem. Odkąd pamięta zdany był wyłącznie na siebie. Pracuje jako mechanik, a w weekendy dorabia jako barman w jednym z warszawskich klubów. To tam po raz pierwszy widzi Julię. Nie ma odwagi by nawiązać z nią kontakt. Jak sam uważa dziewczyna jest dla niego nieosiągalna.
Pewnej nocy Julia przesadza z alkoholem, a Tomek nie chcąc wystawiać ledwo trzymającej się na nogach dziewczyny za drzwi baru postanawia odwieźć ją do domu. Jest pewny, że na drugi dzień nie będzie go pamiętać i że więcej się nie spotkają. Życie szykuje im jednak inny scenariusz...

Ogólne wrażenia po przeczytaniu książki są dobre choć jest kilka rzeczy, które nie do końca mi się podobały, ale o tym za chwilę.

„Nieznajomi” to książka, którą czyta się w ekspresowym tempie. Historia Tomka jest niesamowicie intrygująca i poruszająca jednocześnie. Warunki w jakich przyszło żyć Tomkowi nie jednego dzieciaka zepchnęłoby na samo dno. On jednak nie chce powielać zachowań ojca. Nie akceptuje mocnego alkoholu, a jednym jego nałogiem są papierosy. Chłopak radzi sobie jak może z nadzieją, że wyprowadzi się kiedyś od ojca w ten sposób ostatecznie się od niego odcinając. Jest zdeterminowany. Nie bez znaczenia jest wsparcie przyjaciół, którzy stali się dla niego swoistą kotwicą nie pozwalającą odpłynąć mu na fali patologii w której przyszło mu żyć.

Schody, a raczej zgrzyty zaczynają się w momencie gdy nasi bohaterowie próbują stworzyć związek. W moim odczuciu zarówno Julia jak i Tomek to bohaterowie emocjonalnie niedojrzali. Ich związek to taka trochę zabawa w ciuciubabkę. Gdy jedna strona jest gotowa na tę relację to druga sie wycofuje, a za chwilę następuje zmiana ról. I tak kilka razy. Druga sprawa to, to że książka jest bardzo przewidywalna przez co zabrakło elementów zaskoczenia.

W ogólnym rozrachunku, tak jak wspomniałam na początku, książka wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Obroniła się przede wszystkim emocjami jakie we mnie wywołała. Myślę, że Aleksandra Nowakowska może nas jeszcze zaskoczyć i tego szczerze jej życzę.

Jeżeli szukacie lekkiej książki obyczajowej poruszającej tematy trudne jakim między innymi jest alkoholizm i to jak niszczące skutki za sobą niesie zarówno dla chorego jak i jego rodziny, to polecam wam „ Nieznajomych”.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieznajomi
Nieznajomi
Aleksandra Nowakowska
7.8/10

Dwoje młodych ludzi poszukujących lepszego życia. Jedna noc i jedno kłamstwo, które zmieni ich na zawsze. Dla Tomka, chłopaka pochodzącego z patologicznej rodziny, każdy dzień jest walką. Walczy o s...

Komentarze
Nieznajomi
Nieznajomi
Aleksandra Nowakowska
7.8/10
Dwoje młodych ludzi poszukujących lepszego życia. Jedna noc i jedno kłamstwo, które zmieni ich na zawsze. Dla Tomka, chłopaka pochodzącego z patologicznej rodziny, każdy dzień jest walką. Walczy o s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Autor: Aleksandra Nowakowska Tomek pochodzi z patologicznej rodziny. Matka zostawiła go, gdy miał trzy latka. Został sam z ojcem, który po wypadku w pracy stał się alkoholikiem. Tomek nie ma łatwego...

@kadynkaczyta @kadynkaczyta

Tę powieść zaliczyłabym do kategorii New Adult. Mamy tu do czynienia z grupą młodych ludzi, studentów, którzy wkraczają w dorosłość. Historia skupia się przede wszystkim na Tomku i Julii. Ta dwójka s...

@zaczytana_mama_dwojki @zaczytana_mama_dwojki

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!
@mag-tur:

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Zakochana zakonnica
Jak zniszczono powołanie
@emol:

Klęcząc w klasztornej kaplicy Partycja poczuła, że chce zostać wśród sióstr, żeby służyć Bogu i ludziom. Wbrew rodzinie...

Recenzja książki Zakochana zakonnica
Zadzwoń, jak dojedziesz
Zadzwoń...
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mięta* "Zadzwoń jak dojedziesz" chyba każdy z nas usłyszał takie zdanie od swoich...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl