Powieści z książkami w tle zajmują szczególne miejsce wśród moich lektur. Pierwsza część cyklu „Księgarnia pod Flisakiem” autorstwa Anny Karpińskiej zatytułowana „Odnajdę Cię” jest tego wspaniałym przykładem.
Piękna toruńska Starówka, a na niej stylowa, klimatyczna Księgarnia pod Flisakiem, która od wielu lat oferuje mieszkańcom i turystom ciekawe tytuły to niepowtarzalne miejsce z duszą, które odziedziczyła po swojej matce Dagmara Rudzka. Kobieta po rozwodzie, matka dwójki dzieci widzi w tym spadku szansę na zmiany i rozpoczęcie zupełnie nowego etapu w swoim życiu. Mimo całej swojej miłości do książek i samej księgarni Dagmara musi stawić czoła wielu problemom. Przeprowadzka z Wrocławia do Torunia, opieka nad dziećmi, humory zbuntowanej siedemnastolatki, przejęcie podupadającego sklepu oraz sekrety przeszłości, które niespodziewanie domagają się wyjaśnienia to tylko niektóre kłopoty, które spędzają bohaterce sen z powiek. Jak widać droga do zmian jest kręta i wyboista. Na szczęście Dagmara może liczyć na pomoc swojej przedsiębiorczej szkolnej przyjaciółki Marleny, bo wiecznie pokrzywdzona i niezadowolona młodsza siostra Laura nie okazuje jej żadnego wsparcia ani pomocy. I tak krok po kroku Dagmara zmienia swoje życie, które nie szczędzi jej wyzwań i nie zawsze przyjemnych niespodzianek.
Równolegle poznajemy znaną i popularną pisarkę Bożenę Zawistowską, w momencie, kiedy ta dowiaduje się o swojej chorobie nowotworowej. Przed zbliżającą się operacją bohaterka pragnie odnaleźć swoją córkę, którą za namową rodziców przed laty oddała do adopcji. W obliczu choroby bohaterka pragnie pozamykać niezałatwione sprawy, a najważniejszą z nich jest odszukanie dziecka. Bożena opowiada historię swojego niełatwego życia, próbuje wytłumaczyć się z życiowych wyborów i ostatecznie rozliczyć z przeszłością. Kiedy pewnego dnia trafia na wieczór autorski do toruńskiej Księgarni pod Flisakiem losy obu bohaterek dość niespodziewanie splatają się ze sobą…
Lektura tej powieści to czysta przyjemność. Książkę czyta się szybko i z niesłabnącym zainteresowaniem. Pani Anna zastosowała tu dwutorową narrację. Dzięki temu z większym obiektywizmem przyglądamy się życiu obu kobiet, ich rodzin i przyjaciół. Bohaterowie są wiarygodni, chociaż sam splot okoliczności prowadzący do spotkania Bożeny i Dagmary wydał mi się mocno odrealniony i wzbudził sporo wątpliwości. Lubię takie zawiłe i pogmatwane historie, bo wydają mi się wówczas bardziej życiowe. Znajdziemy tu miłość, przyjaźń, nadzieję i marzenia, ale również rozczarowania, żal, ból i tęsknotę, czyli wszystko to, czego może doświadczyć każda rodzina w swojej codzienności. Zakończenie zapowiada niemniej ciekawą kontynuację, po którą mamy ochotę sięgnąć dosłownie od razu. Po prostu żal nam się rozstawać z bohaterkami i opuszczać ich przytulny, choć wcale nie bezproblemowy świat. Dlatego już wkrótce powrócę do Torunia, klimatycznej Księgarni pod Flisakiem i bohaterek, z którymi zdążyłam się już zaprzyjaźnić. Co więcej... pani Anna Karpińska to kolejna autorka, którą udało mi się polubić od pierwszej powieści. Polecam.