„Człowiek może wybaczyć, podnieść się z upadku, ale zapomnieć – nigdy”.
Życie nieubłaganie gna do przodu, do głosu dochodzi nowe pokolenie rodziny Dombergów. Felicja jest już starą kobietą, jednak ciągle zadziwia wigorem, wewnętrzną charyzmą i niezłomną siłą. Jest głową rodziny, co jakiś czas zaprasza licznych krewnych do swojego majątku, który jest wierną kopią jej ukochanego Lulinna. Jest bardzo bogatą kobietą, twardą ręką zarządza majątkiem, próbuje znaleźć godnego jej następcę. Z córkami w dalszym ciągu nie potrafi się porozumieć. Belle nie umie zapomnieć o przeszłości, coraz bardziej zatraca się w nałogu. Zuzanna, całkowicie odseparowała się od rodziny. Niezmiennie prześladuje ją zbrodnicza przeszłość jej męża. Nadzieją dla Felicji staje się córka Belle – Aleksandra. Ta młoda kobieta, nie zdaje sobie sprawy z tego jak bardzo jest podobna do swojej babki. Nie tylko z wyglądu, przede wszystkim z charakteru. Młoda, niezależna, uparta, rozsądna i z pragmatycznym podejściem do życia. Felicja rzuca jej wyzwanie. Czy ta je podejmie? Felicja w dalszym ciągu, pomimo upływu lat nie potrafi zapomnieć o Maksymie Markowym. Czy po tylu latach przyjdzie im się ponownie spotkać?
Wielowątkowa, wielowymiarowa, a przy tym bardzo spójna, klimatyczna opowieść, od której w żaden sposób nie mogłam się oderwać. Akcja tej części toczy się w latach 1957-1994. Fabuła jest dopracowana w każdym szczególe, wzbudza ogromne zainteresowanie, ciekawość, niepokój i przeróżne emocje. Styl autorki na bardzo wysokim poziomie, jest lekko, płynnie, barwnie, szczerze i bardzo realnie. Autorka opisuje życie niezłomnych kobiet, w tle umiejętnie ukazuje prawdziwe wydarzenia, jakie miały miejsce w tamtych latach na świecie, a zwłaszcza w Niemczech. Niepodważalnym atutem powieści są rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, cały wachlarz przeróżnych osobowość. Ludzie charakterni, niejednolici, silni, odważni i ci zwyczajni niczym się niewyróżniający. Złe i dobre charaktery, samo życie. Aleksandra obok tej kobiety nie można przejść obojętnie, często wzbudzała we mnie sprzeczne emocje, trudno ją tak do końca polubić. Moje serce całkowicie skradł Chris – brat Aleksandry i zupełne jej przeciwieństwo, niepokorny, uparcie broniący swoich ideałów, doświadcza w życiu wiele bolesnych strat. Uwagę zwraca Julia, której przeszło żyć w Niemczech po drugiej stronie muru. Jej największym marzeniem jest odzyskanie wolności i to staje się przyczyną upadku jej małżeństwo i trudnych relacji z córką.
Świat bardzo się zmienił, Felicja akceptuje nieuchronną kolej rzeczy – przemijanie. Powraca w retrospekcjach do dni dawno minionych, swojej młodości, wielkich namiętności, sukcesów i porażek. Nie ma w niej żalu, czuje spokój i spełnienie. Koszmar wojny, czas odbudowy, nowe życie na powojennych zgliszczach. Realnie ukazane przemiany, jakie zachodzą w Niemczech, nastoje, jakie panowały w ówczesnym społeczeństwie. Próba uporania się z poczuciem winny, bolesnymi wspomnieniami, wojenną traumą. Trudne relacje rodzinne, poczucie przynależności, ogromna potrzeba wolności. Podejmowanie niełatwych decyzji i ich nieuchronne konsekwencje. Miłość, namiętności, romanse. Przebaczenie, nowe szanse, kręte życiowe ścieżki.
Rewelacyjna, porywająca saga! Silne, niezależne, mądre i uparte kobiety, które szukają swojej drogi życiowej, a w tle prawda historyczna i zachodzące gwałtowne przemiany społeczno – polityczne. Aż żal, że to już koniec. Bardzo polecam całą sagę :)