Senność recenzja

Teksty Wojciecha Kuczoka czytam regularnie, ponieważ jest on felietonistą Przeglądu, który czytam regularnie. Ostatnio natknęłam się na jego powieść Senność,która przedstawia losy trzech mężczyzn. Każdy z nich ma problemy i każdy jest niespełniony. Adam- młody adept medycyny jest jedynym dzieckiem swoich rodziców, pochodzi ze wsi. Rodzice, prości ludzi są dumni z jego drogi życiowej, cieszą się, że został lekarzem. Mają nadzieję, że wróci w rodzinne strony, kupują mu dom. Ale ..... Adam jest gejem i ma świadomość, że na wsi aprobata dla jego odmienności seksualnej jest zasadniczo niemożliwa. A Adam chce kochać i być kochany, szczególnie, że spotyka Pięknisia.
Robert jest pisarzem. Poznajemy go w okresie swoistej bezpłodności. Nie ma weny, nie pisze. Robert jest zięciem posła, ma żonę z niewiadomych przyczyn znerwicowaną, która w swoich natręctwach nęka go na każdym kroku. Robert potrzebuje i pragnie wolności. Niestety, w domu teściów, z żoną drepczącą za nim nieustannie nie ma na to szansy. Robert jest poważnie i nieuleczalnie chory.
No trzeci mężczyzna to Pan mąż. Bankier. Liczy wszystko i wszystko musi mu się opłacać. Nawet małżeństwo z piękną i atrakcyjną aktorką musi mu się opłacać. Te trzy osoby łączy jedno; marzą o spełnieniu. Marzą o normalnym, życiu, a tkwią w senności. Nie potrafią podjąć walki o swoje szczęście.
Czytając powieść przenikało mnie współczucie. Kuczok powoli i spokojnie prowadzi czytelnika do momentu, w którym losy bohaterów spajają się. Jego narracja nie jest nachalna, przez co staje się bardzo prawdziwa. Mimo tak trudnej sytuacji bohaterowie wyzwalają się ze swojej matni.
Polecam tę powieść nie tylko ze względu na walory literackie. Kuczok wspaniale operuje polszczyzną. Każde zdanie jest przemyślane i niesie emocje, jest ucztą. No i jeszcze ta gwara śląska, która się tam się pojawia. Polecam ją, byśmy mieli świadomość, jak różni ludzie przechodzą obok nas i jak ważna jest tolerancja, akceptacja i zrozumienie. Przeczytawszy Senność zdałam sobie sprawę ile cierpienia może sprawić brak miłości i akceptacji odmienności.