Nieskończone nici recenzja

Nieskończone nici

Autor: @marta.boniecka ·4 minuty
2024-02-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdybyście mogli zrealizować swoje największe marzenie, dostać to czego najbardziej pragniecie, zdecydowalibyście się na…układ z samym diabłem ?

Drugi tom najnowszej serii Tahereh Mafi, jest zdecydowanie inny od pierwszego. Może mniej tu akcji, ale nie znaczy to, że mniej się dzieje. Można uznać to za taki tom przejściowy, który wiele wyjaśnia i wiele wnosi do całości. Dostajemy opis wydarzeń z perspektywy …naprzemiennie - Alizeh i Kamrana. Wędrujemy między Tulanem i Ardunią. Co się dzieje w tych zwaśnionych królestwach?

Kamran staje przed ogromnym wyzwaniem. Następca tronu z powodu magii jaka w nim “zaszalała” jest wręcz pewien, że będzie miał problem z objęciem władzy. Nie ma czasu na żałobę, na przeżycie tego do czego doszło w finale pierwszego tomu. Musi stawić czoła przeciwnościom losu. Sam nie da rady i tu wkraczają do akcji - Omid i Hazan. Czy wykażą się wsparciem i lojalnością ?

Kamran irytuje mnie swoją skłonnością do wyciągania pochopnych wniosków. Każdy czytelnik wie ile one potrafią zrujnować. Ale jest nadzieja, jakiś głos rozsądku chyba kieruje go ku temu by sprawdzić czy jego podejrzenia, przypuszczenia, są realne. Ile w nich prawdy. Czy Alizeh rzeczywiście jest tak przebiegła i podstępna jak sądził?

“Zostałem tutaj, bo sądziłem, że zasługuję na śmierć, skoro ją zawiodłem. Teraz dowiedziałem się, że muszę żyć przynajmniej na tyle długo, by zrozumieć, co się wydarzyło.”

A Alizeh. Na grzbiecie smoka, z Cyrusem u boku, poleciała do Tulanu, gdzie ma zostać jego żoną. Oznajmił, nie zapytał. Złożył ofertę z pozoru nie do odrzucenia ale …przystając na nią może uratować swój lud i zarazem, pójść ścieżką wytyczoną przez samego diabła…

Iblis to taki cichy, jakby nieobecny bohater tej serii. Był (czy chyba nadal jest) dżinnem ale jego arogancja i przekonanie o wyższości nad glinami, doprowadziła wszystkich dżinnów do tragedii. Bez własnego kraju, królestwa, praktycznie bez praw. Ale wciąż narażeni na podstępne gierki diabła. Omotał już niejednego króla. Czy Alizeh będzie w stanie go przechytrzyć ?

“Teraz znalazła się w pułapce, uwięziona między obłąkanym królem a samym diabłem, i przez jedną straszliwą chwilę obawiała się, że również tej przeciwności nie uda jej się przezwyciężyć. “

No tak, obłąkany król…Tak mówią na Cyrusa, który zabił własnego ojca by przejąć władzę. Jaka jest cena zdobytej korony ? Jest gotów oddać wszystko, własne życie, lud, królestwo złożyć w jej ręce. Byle została jego żoną, byle spłacić choć część długu wobec Iblisa, zrzucić część ciężaru jaki na nim spoczywa. Bohater z pozoru negatywny, jest dla mnie tym najciekawszym, najbardziej skomplikowanym, intrygującym. Skrywa wiele tajemnic. Czuć pasję, fascynację jaką odczuwa wobec Alizeh ale przykrywa ją pozorną nienawiścią, niechęcią, odrazą i… kochanym przeze mnie sarkazmem. Oczywiście - Cyrusa również kocham !

“Cyrus miał w sobie coś wybitnie fascynującego, coś potężnego i złożonego, ale naleganie, by wyjawił prawdę, bardzo przypominało naciskanie obolałego mięśnia - skutki były zarazem bolesne i przyjemne.”

“- I wcale nie jest mi przykro - dodała cierpko, obracając ku niemu twarz. - Nie jest mi przykro, że obiecałam twojej matce cię zabić.
Jego wargi drgnęły, oczy zabłysły.
  • A mnie nie jest przykro, że zrzuciłem cię z urwiska.
  • Doskonale - skwitowała z równym gniewem.”

Ten skromny fragment dialogu, doskonale obrazuje ich relację. Ciągła wojna pełna ognia. Ale jest to ogień powstrzymywanej, niedopuszczanej do głosu, namiętności. Jak ich do siebie ciągnie ! To czuć niesamowicie. Ale nieufność robi tu swoje, nie dopuszcza serca do głosu, rozsądek na to nie pozwala. I to boli i ich i mnie jako czytelniczkę, bo niesamowicie mocno trzymam kciuki za tę dwójkę.

Ale czy Cyrus czy Kamran zawładnie finalnie sercem Alizeh ? Nie mam pojęcia. Tu wszystko jest możliwe. Ewidentnie zmiany jakie zaszły w magii Kamrana są z nią związane. Czy to znaczy, że są sobie przeznaczeni ? Ale Cyrus też bez niej nie da rady wywiązać się z układu z Iblisem i - powtarzam - niesamowicie ciągnie ich do siebie. Nie czułam połowy tej chemii między Alizeh, a Kamranem jaka jest między nią a Cyrusem. I nie wiem co nas i ich czeka w trzeciej części, ale wiem, że już bym chciała mieć ją w rękach.

Co tu jeszcze jest cudownego ?

Moc humoru. Pierwszy tom był bardziej ponury. Tu relacja Kamrana z Hazanem i Alizeh z Cyrusem, dostarcza nam wiele przezabawnych momentów, sarkastycznych dialogów, chwil wywołujących nie tylko uśmiech na twarzy.

I wszystko to otoczone magicznym klimatem perskiej mitologii, smokami, dżinnami. Walka o miłość, walka o sprawiedliwość, prawdę, koronę, szczęście.

To takie piękne, takie cudowne! Chciałabym żeby takie książki wręcz nie miały końca. Uwielbiam zdecydowanie i mimo, że to dopiero luty, tak jak Dotknij mnie, ta seria jest już w moim sercu, jest już na szczycie moich ulubionych książek tego roku i wszystkich jakie czytałam. Jestem nią zachwycona pod każdym względem.

Pozwólcie koniecznie żeby zachwyciła także Was.

Dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieskończone nici
Nieskończone nici
Tahereh Mafi
7.9/10
Cykl: Utkane królestwo, tom 2

Zapierająca dech w piersiach kontynuacja Utkanego królestwa! Historia pełna wybuchowej magii, płomiennego romansu i rozdzierającej serce zdrady. W ogniu pocałunku runęły mury pomiędzy Alizeh, dawn...

Komentarze
Nieskończone nici
Nieskończone nici
Tahereh Mafi
7.9/10
Cykl: Utkane królestwo, tom 2
Zapierająca dech w piersiach kontynuacja Utkanego królestwa! Historia pełna wybuchowej magii, płomiennego romansu i rozdzierającej serce zdrady. W ogniu pocałunku runęły mury pomiędzy Alizeh, dawn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Myślałam, że jak „ochłonę” po lekturze to będę miała o niej trochę inne odczucia niż na świeżo, ale jednak nie. Nadal czuję się rozczarowana. Nadal jest mi okropnie smutno kiedy o niej myślę. Nadal u...

@goosediaries @goosediaries

Przyznaję, że ostatnio mam bzika na punkcie historii o Dżinach, to swego rodzaju problem, bo nie ma ich za wiele. Co ja będę czytać? Został mi ostatni tom tej serii, a wczoraj zaczęłam ,,Złodzieja gw...

@sanaecozy @sanaecozy

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl