Wśród rekinów recenzja

Alex Sontheim to młoda i utalentowana Niemka, która pracując w Nowym Jorku jako bankier inwestycyjny, małymi kroczkami wdrapała się na sam szczyt kariery zawodowej. 
Alex jest niesamowicie dobra w tym co robi, dlatego też, zostaje zatrudniona w jednej z najbardziej prestiżowych firm w tej branży. Z początku wszystko wydaje się  być idealnym ziszczeniem amerykańskiego snu. W firmie, pomimo tego, że finansowy świat zdominowany jest przez mężczyzn, Alex zbiera pochwały i pokaźne premie. Jakby tego było mało nowojorski miliarder Sergio Vitali zaczyna darzyć ją uczuciem. Wiele osób odradza jej tę znajomość i ostrzega przed Sergiem, lecz Alex, choć jest mądra i pewna siebie, nie zauważa tego, co pod przykrywką firm powiązanych z jej pracą zawodową dziej się wokoło. Jednak z biegiem czasu odkrywa wiele skrzętnie ukrywanych tajemnic, które sprawiają, że znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Cała  historia dzieje się na przestrzeni 3 lat, więc przez ten czas razem z Alex odkrywamy wiele mniejszych i większych tajemnic, powiązań i przekrętów. 
Książka "Wśród rekinów" to świetnie zbudowana opowieść o młodej, ambitnej dziewczynie, która pomaga zdemaskować największe finansowe oszustwa Nowego Jorku. Pełno tutaj teorii spiskowych, prania brudnych pieniędzy, mafijnych porachunków, brutalnych morderstw i pieczołowicie upozorowanych wypadków. 
Nie jestem fanką tego tupu tematyki, jednak zachęcona lekturą innych książek Nele Neuhaus, postanowiłam sięgnąć po thriller finansowy jej autorstwa. Książka nie wciągnęła mnie tak, jak typowy kryminał czy thriller- czytałam ją dosyć długo (ma aż 757stron), ale zdecydowanie nie było tu nudy. Odkrywając "Wśród rekinów" naprawdę czułam klimat skorumpowanego Nowego Jorku, szemranych interesów i przekrętów finansowych! A chyba o to właśnie chodziło autorce.