Podniebna misja Franka recenzja

Niesamowita podróż z Frankiem

Autor: @szulinska.justyna ·1 minuta
14 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
Bardzo lubię czytać książki moim dzieciom lub razem z nimi. Staram się zawsze wybierać książki z przesłaniem, w których wiedza przekazana jest w dostępny dla nich sposób.
Książka „Podniebna misja Franka” zaskoczyła mnie bardzo pod tym względem. Przede wszystkim autorka, Ewelina Mazurek, podjęła wyzwanie wytłumaczenia trudnych spraw w prosty sposób. I to mi się bardzo podobało. Choć były dwa momenty, w których sama się pogubiłam, to ogólnie uważam, że całość jest napisana w bardzo przystępny dla młodego czytelnika sposób. Trochę biologii, trochę geografii, trochę chemii i fizyki, trochę o ekologii, trochę o emocjach. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, jak płynnie autorka przechodziła między tematami, jak je łączyła tworząc spójną historię.
Najbardziej podobał mi się fragment, w którym główny bohater - chmurka Franek- dostrzega złożoność problemu jakim jest oczyszczenie świata z istniejących już zanieczyszczeń i ochrona przed kolejnymi.

„- Zastanów się, mój drogi, co by się stało z ludźmi, którzy tutaj żyją, w tym i w innych podobnych miastach, gdybyśmy nagle zniszczyli całą infrastrukturę szkodzącą środowisku?
- Hmm, No nie wiem, pewnie byliby bardzo zagubieni i mogliby sobie nie poradzić bez fabryk, samochodów, samolotów, sklepów i ciepłych mieszkań.
-No właśnie! A tego nie chcemy zrobić, prawda? Ratując świat przed jedną katastrofą, nie możemy doprowadzić do kolejnej.”

To właśnie przykład jak ważne, życiowe sprawy wyjaśnione są w obrazowy i ciekawy sposób zostawiając jednocześnie przestrzeń do przemyśleń i dyskusji.
Przyznaję, że jest jedna kwestia, która nie do końca przypadła mi do gustu. Książka pisana jest ciągłym tekstem. Nie jest to coś, co wpływa na jej odbiór, ale trochę utrudnia jej czytanie. Gdyby zawierała rozdziały na pewno czytałoby się ją dużo lepiej. Moje dziecko, któremu to ja czytałam książkę było zachwycone, ale domyślam się, że na przykład dziewięciolatkowi mogłoby sprawić trudność przebrnięcie przez 112 stron bez podziału na rozdziały.

Ogólnie cieszę się, że ta książka trafiła w moje ręce. Największą natomiast rekomendacją jest to, że moje dziecko było bardzo zawiedzione, kiedy musieliśmy robić przerwy. Polecam!

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Podniebna misja Franka
Podniebna misja Franka
Ewelina Mazurek
9.3/10

Woda to życie i… magia! Chmurka o imieniu Franuś ma do wykonania bardzo ważne zadanie. Wszyscy dookoła powtarzają mu, że urodził się jako superbohater i kiedyś uratuje cały świat! Z tego powodu Fran...

Komentarze
Podniebna misja Franka
Podniebna misja Franka
Ewelina Mazurek
9.3/10
Woda to życie i… magia! Chmurka o imieniu Franuś ma do wykonania bardzo ważne zadanie. Wszyscy dookoła powtarzają mu, że urodził się jako superbohater i kiedyś uratuje cały świat! Z tego powodu Fran...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Podniebna misja Franka” skusiła mnie przede wszystkim imieniem głównego bohatera książki, które jest takie samo, jak imię mojego syna. Dlatego właśnie nie mogliśmy obok niej przejść obojętnie i chęt...

@Gosia @Gosia

Czasem trzeba zatrzymać się w pędzie życia, aby dotrzeć do swojego wnętrza. Ludzie na Ziemi produkują coraz więcej śmieci i zanieczyszczeń. Mała chmurka ma za zadanie, ocalić ludzi, zwierzęta i rośl...

@ZaczytanaDama @ZaczytanaDama

Pozostałe recenzje @szulinska.justyna

Zaczarowany Lwów
Nieoczywiste dzieło literackie o Lwowie

Czego można się spodziewać po przewodniku, który w samym tytule określany jest jako nieoczywisty? Ja oczekiwałam czegoś niezwykłego, ciekawego, pełnego nie suchych fak...

Recenzja książki Zaczarowany Lwów
Żółty tulipan
Kiedy nic nie jest takie, jak się wydaje.

Nie wiedziałam czego się spodziewać po tej książce. Czy opis mnie zaciekawił? Troszkę. Na pewno nie na tyle, bym nie mogła doczekać się jej przeczytania. Intrygująca okł...

Recenzja książki Żółty tulipan

Nowe recenzje

Ostrakon
Tajemnice skrzyni
@stos_ksiazek:

Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie byłam w Toruniu, dlatego najwyższa pora zawitać do miasta Kopernika i pier...

Recenzja książki Ostrakon
Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
© 2007 - 2024 nakanapie.pl