Łowca Legiona recenzja

Nieoczywista przygoda

Autor: @potarganerude ·1 minuta
2022-03-09
Skomentuj
2 Polubienia
Legenda głosiła, że na początku świata Bogowie stworzyli sześć istot, a ziemia miała stać się ich domem. Swoje miasto wznieśli w lesie, gdzie owoce rosły dorodne, a zwierzyny nigdy nie brakowało. Stworzyli pierwszą cywilizację, która opierała się na zaufaniu, dobroci i przyjaźni. Miasto rozrastało się, tak jak liczba jego mieszkańców, a sześciu Bohaterów stało na straży jego dostatku.” Jednak nic nie jest wieczne. Wkrótce spokój został zmącony. Narodziła się zemsta i cierpienie, które wypływając ze zranionego serca, przyczyniły się do powstania królestwa podziemi i demonów.


Pomiędzy światami na i pod powierzchnią zawarto pakt. Utworzono także Zakon Pięciu Bohaterów, który do dzisiaj stoi na jego straży.


Za sprawą zrządzenia losu w szeregi ów Zakonu wstępuje Vinceennt – dziesięcioletni elf. Zagubiony w nowej rzeczywistości. Wyrwany z objęć dotychczasowego życia. Wkracza na ścieżkę wytyczoną przez przeznaczenie.


Minęło dobrych parę lat. Zdobyte podczas mozolnych treningów siniaki zaleczyły się, by zrobić miejsce kolejnym wykwitom czerwieni i fioletu. Supełki przyjaźni zacieśniły się i stworzyły solidne węzły. Wrogowie wypielęgnowali w sobie pokłady złości i zawiści. Teraz nadeszła pora na podjęcie decyzji: wojownik, łowca czy uzdrowiciel?


Cóż to była za przygoda! Anna Kozińska zafundowała mi kilka wspaniałych godzin w dość nieoczywistym towarzystwie. Stworzyła bohaterów, którzy zyskali moją sympatię. Wykreowała świat, w którym czai się zło straszniejsze od najprawdziwszego demona. Uwiła historię, gdzie z pozoru czarne okazuje się szare, a białe jest zaskakująco blisko mroku.


Obawiałam się, że powieść o młodocianym elfie okaże się zbyt infantylna i przewidywalna, by dało się ją polubić w jakiś szczególny sposób – myliłam się. Chwile spędzone w na obserwacji poczynań Vinceennta minęły mi zaskakująco szybko. Nie nudziłam się, nie wyczekiwałam końca, nie odliczałam kolejnych stron.


Uwielbiam polską fantastykę, a „Łowca Legiona” dodatkowo pogłębił to uczucie. Tym bardziej cieczy mnie fakt, że autorka nie planuje poprzestać na tym tytule. Mam wręcz wrażenie, że to dopiero wstęp do niezapomnianej przygody i podróży w nieznane.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łowca Legiona
Łowca Legiona
Anna Kozińska
6.7/10

Czasem to, co próbują nam wmówić inni, nie ma nic wspólnego z prawdą. Bo prawda jest w nas… Gdy Skalne Miasto przestaje istnieć, dziesięcioletni elf Vinceennt trafia do zamku Południowego Zakonu Pię...

Komentarze
Łowca Legiona
Łowca Legiona
Anna Kozińska
6.7/10
Czasem to, co próbują nam wmówić inni, nie ma nic wspólnego z prawdą. Bo prawda jest w nas… Gdy Skalne Miasto przestaje istnieć, dziesięcioletni elf Vinceennt trafia do zamku Południowego Zakonu Pię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

*Niekiedy życie daje nam w kość, tak jak tutaj, u naszego Vincenta. Stracił rodziców, stracił dom... Ale zakon go przygarnął! Uratował go! Dał mu własny kąt i kawałek chleba. A co dalej stanie się z ...

@potworek.czyta @potworek.czyta

Pozostałe recenzje @potarganerude

Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Pośród niesparwiedliwości

Świat ogarnęła wielka wojna. Gdzieś tam giną ludzie. Krew wsiąka szkarłatem w obcą ziemię. Huk wystrzałów przerywa płytki sen. Obrazy dnia codziennego wżerają się w mózg...

Recenzja książki Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Schron przeciwczasowy
Schron z prozy Gospodinowa

Z biologicznego punktu widzenia życie człowieka dobiega końca, kiedy serce przestaje wybijać rytm istnienia, a mózg zrywa mosty, którymi wędrowały informacje. Jednak w ś...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl