Moskwa 2042 recenzja

Nieco zwietrzała satyra na komunizm

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·2 minuty
2024-06-15
1 komentarz
24 Polubienia
Powróciłem po wielu latach do satyrycznego postapo Wojnowicza wydanego w 1986 r. Podczas pierwszej lektury książki w latach 90. myślałem sobie, że autor miał pecha, bo wydał tę wspaniałą satyrę na komunizm sowiecki, gdy system już upadał. A w latach 90. mieliśmy w Rosji początki demokracji i gospodarki rynkowej, więc po co pisać o komunizmie? Ale, jak wiadomo, historia kołem się toczy...

Pomysł powieści jest następujący: bohater i narrator, rosyjski pisarz emigracyjny przenosi się w przyszłość za pomocą wehikułu czasu z Monachium lat osiemdziesiątych XX wieku do Moskwy w roku 2042, i co widzi? Komunizm zbudowano tylko w Moskwie a właściwe Mosrepkomie (tzn. Moskiewskiej Republice Komunistycznej), która oddzielona jest od reszty kraju (gdzie na razie jest socjalizm) wysokim murem. Ideologia rządząca to komunizm spleciony z religią prawosławną. Państwem rządzi z kosmosu Genialissimus (tzn. Genialny generalissimus) a władza oparta jest na sojuszu organów bezpieki, partii rządzącej i religii. Podstawowym hasłem w tym systemie jest „co podstawowe, jest wtórne, a to, co wtórne, podstawowe”. Hasło to realizuje się w praktyce w ten sposób, że aby uzyskać przydział żywności, należy dostarczyć produkt wtórny, czyli gó..o (ten pomysł w praktyce już realizuje się w Korei Północnej). Inne znane hasło komunistyczne zostało zamienione na „Proletariusze wszystkich krajów, podcierajcie się!”. Niemniej system się chwieje, nikt w ideologię nie wierzy, każdy kombinuje jak może.

Kilkadziesiąt lat temu to była zjadliwa i nieodparcie śmieszna satyra na realny socjalizm, teraz mocno przyblakła, bo ów ustrój nieodwracalnie już odszedł do lamusa (miejmy nadzieję).
Mocno nużą długie opisy rzeczywistości nowego komunizmu pełne śmiesznych skrótów, na przykład ubikacja to Gawysnat, czyli Gabinet wysyłek naturalnych...

Z drugiej strony książka jest niepokojąco aktualna, bo w Rosji współczesnej wiele z proroctw Wojnowicza się zrealizowało. Popatrzmy: rządzą tam partia władzy i organy siłowe a cerkiew jest znów wielkim sojusznikiem państwa. No i Moskwa, bogata metropolia, która jest innym światem w porównaniu z resztą Rosji. Ma się wrażenie, że w tym kraju zmieniają się jedynie dekoracje, a istota ustroju pozostaje niezmienna: okrutna despotia, system kastowy, wielkie bogactwo elit i nędza zwykłych obywateli.

I jeszcze, ważną postacią w powieści jest Sim Simycz Karnawałow, w którym łatwo się dopatrzyć karykatury Sołżenicyna, nieźle go wyśmiewa autor, widzi mi się, że miał Wojnowicz kompleks Sołżenicyna.... Rzeczony Sim odgrywa na końcu książki ważną rolę, a jaką, nie zdradzę...

Pod koniec książka robi się odjechana nieco, nie wiemy co jest rzeczywistością, a co wytworem umysłu narratora, w tym względzie przypomina mi nieco 'Kongres futurologiczny' Lema. No ale Wojnowiczowi sporo do naszego mistrza brakuje...

Reasumując, rzecz cała nieco się zestarzała, ale można przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-05
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moskwa 2042
Moskwa 2042
Włodzimierz Wojnowicz
6/10

Powieść antyutopijna Władimira Wojnowicza, opublikowana po raz pierwszy w 1986. Powieść, napisana na kilka lat przed upadkiem komunizmu, ukazuje w tonie satyrycznym wady tego ustroju.

Komentarze
@zuszka60
@zuszka60 · 5 miesięcy temu
Po przeczytaniu recenzji to choćby dla samego autora sięgnę po książkę 🥰
× 1
Moskwa 2042
Moskwa 2042
Włodzimierz Wojnowicz
6/10
Powieść antyutopijna Władimira Wojnowicza, opublikowana po raz pierwszy w 1986. Powieść, napisana na kilka lat przed upadkiem komunizmu, ukazuje w tonie satyrycznym wady tego ustroju.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Stefan Banach. Niezwykłe życie i genialna matematyka
Czas na porządną biografię!

Książka o życiu i dziele genialnego polskiego matematyka jest kompilacją różnych materiałów: wspomnień, listów, artykułów prasowych, archiwaliów itd. Nie mamy zatem do c...

Recenzja książki Stefan Banach. Niezwykłe życie i genialna matematyka
Zbawca
Seria kolan czyli policjanci piszą kryminały

Ostatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej strony bowiem stróże prawa od podszewki znają kulisy s...

Recenzja książki Zbawca

Nowe recenzje

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbud...
@krzychu_and...:

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; ter...

Recenzja książki Zło w nas
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary
@ladybird_czyta:

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać ...

Recenzja książki Niewinne ofiary
Pierwsza sprawa
Pierwsza sprawa
@Malwi:

Wyobraź sobie codzienność tak zwyczajną, że niemal przezroczystą. Rodzina. Dom na obrzeżach miasta. Trzyletnia dziewczy...

Recenzja książki Pierwsza sprawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl