ZA SZCZĘŚLIWE ZAKOŃCZENIE...
Ellie, Fi, Homer, Lee i Kevin opuścili strefę działań wojennych w Australii i znaleźli się u swoich jedynych sprzymierzeńców w znajdującej się nieopodal Nowej Zelandii. Powrót, choć tylko chwilowy, do świata niepogrążonego w wojnie znaczył wiele w życiu naszych bohaterów. Przydzielono im nalepszą opiekę i dostali wszystko o co tylko poprosili. Otrzymali także szansę skorzystania z pomocy psychologów i podjęli próbę uporania się z tym, czego doświadczyli w pierwszych miesiącach wojny. Nie można się więc dziwić Ellie, że nie chce tak rychło wracać do domu. Niestety nie ma w tym względzie żadnego większego wyboru. Wraz z grupą Nowozelandczyków piątka bohaterów wyrusza z kolejną misją przeciw naleźdźcą.
...OBYŚMY WSZYSCY...
Dziś pierwszego dnia stycznia świętujemy międzynarodowy Dzień Pokoju. Nie wiemy co przyniesie nasze własne jutro, ale mamy nadzieję na los bardziej optymistyczny niż bohaterów naszej serii. I choć ich wojna to fikcja literacka nie jest ona bynajmniej pozbawiona wielu prawdziwych aspektów wojny.
Tym trudniejszy jest powrót do świata, gdzie życie może tak prędko się zakończyć, bo Ellie i jej przyjaciele mieli możliwość zakosztowania normalności. Cieszą się, że są z nimi profesjonalni żołnierze, którzy wezmą na siebie całą odpowiedzialność, lecz jak długo będą mogli na nich całkowicie polegać ?
Gdy zaznali już w poprzednim tomie niewoli, a nawet część z nich usłyszała skazujący wyrok śmierci, nic już nie jest taka samo jak poprzednio. Strach jest jeszcze bardziej paraliżujący niż wcześniej. Jednocześnie przeszłość jaką niektórzy z nich pozostawili w Nowej Zelandii wymusza na nich pragnienie rehabilitacji. Czy kolejna samodzielna akcja zakończy się sukcesem, powiększając liczbę zasług bohaterów wobec krajów ? Tym razem możecie być szczególnie zaskoczeni.
"Pod pewnymi względami tak akcja była najniebezpieczniejszą rzeczą, jakiej się podjeliśmy" - wydawać bym się mogło, że takie zdanie znajdziemy w dosłownie każdym tomie serii. Ponieważ Jutro w relacji Ellie bardzo przypomina dziennik, trudno nie zauważyć paru niedopatrzeń. Szybka akcja i napięcie jednak wszystko to rekompensuje.
...ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE**
Piąty już tom serii dostarczy Ellie i innym wielu nieznanym wcześniej atrakcji. Wśród nich znajdą się: pościg z użyciem jazdy konnej, demolowanie dawnej szkoły, udoskonalanie metody żabich skoków, wzniecanie pożarów, spotkania z rodzinami, urządzanie własnej spontanicznej imprezy, pożegnanie przyjaciół na cmentarzu, trzymanie na muszcze oficerów wysokiej rangi oraz plany zniszczenia nowej bazy wojskowej. Można by pomyśleć, że seria JUTRO opowiada tylko i wyłącznie o wojnie, ale tak nie jest. Prawie w równych proporcjach można tam znaleźć opis niebezpiecznych akcji, jak i schronienie w bezpiecznych wspomieniach przeszłości.
Bardzo przyszłościowa seria, którą można polecić wszystkim, którzy cenią sobie po równi dobrą akcję z powieściami wywołującymi w nas refleksje nad dniem dzisiejszym w skali bardziej światowej. Może lekko zniechęcić czytelników, którzy nie lubią historii opowiedzianych z użyciem przeważającej liczny opisów i małą ilością dialogów. Nie sposób też pominąć zachwycających okładek kolejnych tomów serii, które są z całą pewnością najlepszymi spośród wszystkich międzynarodowych wydań, jakie dla nich stworzono.