Nie wiesz nic recenzja

"Nie wiesz nic" to trzecia część cyklu "Liceum Freuda", ale bezpośrednia kontynuacja pierwszej części, czyli "Nie wiesz wszystkiego".
.
Po tragicznych wydarzeniach, koledzy z drużyny Alana wyruszają w Bieszczady, by odetchnąć i się zintegrować. To nie jest jednak miły wyjazd. Zostają napadnięci przez grupę zamaskowanych mężczyzn.
Paczka bliskich znajomych Otylii i Alana zmaga się natomiast z tajemniczymi wiadomościami, które mają formę pogróżek.
.
Czytelnik kolejny raz dostaje całą paletę społecznych problemów, które są nakreślone w głównej historii, ale również poprzez liczne wątki poboczne. Poruszony jest temat transseksualizmu i tego jak on jest często odbierany w otoczeniu osób heteroseksualnych. Na pierwszy plan wysuwa się brak tolerancji i piętnowanie.
Jest jeszcze jeden ważny aspekt, a mianowicie nieuchronność śmierci. Kiedy życie układa się tak jakbyśmy tego chcieli, potrafimy się w nim zatracić. Jednak kiedy zdrowie szwankuje człowiek nagle otwiera oczy i na siłę próbuje wszystko naprawić, tylko że nie zawsze jest już na to czas. Zmarnowanych lat nikt nie zwróci.
.
Tytuł "Nie wiesz nic" wpisuje się idealnie i to nie tylko ze względu na to, że Autor plącze wątki i ostatecznie wyprowadza czytelnika w pole zaskakując rozwiązaniem zagadki. Przede wszystkim chodzi o to, że będąc w otoczeniu grupy ludzi tak naprawdę możemy nic o nich nie wiedzieć. Widzimy tylko tę powierzchowną warstwę, którą chcą nam pokazać, a to co czują wewnątrz, z jakimi przeszkodami się zmagają duszą w sobie.
Pamiętajmy, patrzmy szerzej, poza czubek własnego nosa. Zwracajmy uwagę na ludzkie problemy. Bądźmy uważni i proponujmy pomoc. Nie oceniajmy, aby wyrobić sobie o kimś zdanie należy zadać sobie trud, by najpierw daną osobę głębiej poznać.
.
Wszystkie trzy części serii "Liceum Freuda" przeczytałam praktycznie jednym tchem. Tych książek nie da się czytać powoli. Znakomita, nieszablonowa intryga. Ciekawe zwroty akcji, a przede wszystkim dynamiczna akcja i nieoczywiste zakończenie. Zdecydowanie polecam!