Klub tylko dla facetów recenzja

Poznajcie Alex Vogel w pierwszym dniu jej nowej pracy. Kancelaria prawna Klasko & Finch jest marzeniem wielu, ale mogą dostać się do niej jedynie najlepsi. Czy wypada założyć klasyczną spódnice i bluzkę koszulową czy jednak kostium? I ruszyli… jak to w typowej korporacji na starcie czeka pakiet szkoleń – od bezpieczeństwa w sieci, przez wykonywanie połączeń telefonicznych i uczestniczenie w konferencji, po typowe szkolenia z zakresu radzenia ze stresem i organizacji pracy. Alex wkracza w świat wielomilionowych transakcji i wielogodzinnego dnia pracy. Prestiż, większe zarobki, pochwały od szefa i zespołu powodują, że Alex szybko wsiąka w nowy świat. Setki służbowych wiadomości, nocowanie w biurze, wystawne kolacje (nie tylko z klientami)…

„Klub tylko dla facetów” to debiut Erici Katz. Powieść intryguje i wciąga od pierwszej strony. Razem z bohaterką wkraczamy w świat prawników pełen zawiści, złych nawyków i brutalnych zachowań. Alex musi przetrwać w środowisku zdominowanym przez pewnych siebie, żądnych władzy i sukcesu mężczyzn. Choć okładka sugeruje, że to lekka wakacyjna lektura między wierszami skłania do refleksji nad work & balance, wskazuje punkt graniczny po przekroczeniu którego trudno jest wrócić na znajome i właściwe tory. Postacie są niebanalne, a jednocześnie skomplikowane. Pod płaszczem korporacyjnej historii autorka przemyca przestrogę przed zatraceniem w korpoświecie, świecie pieniędzy czy iluzją normalności. Awanse, ambicja, ciężka praca i dążenie do osiągnięcia sukcesu. Narkotyki, alkohol i nadużywanie władzy.

Czy młoda kobieta odnajdzie się w męskim świecie? Czy młoda kobieta ma szansę na sukces? Czy przebije szklany sufit? Co będzie ważniejsze: rodzina czy kariera? Czy warto poświęcić wszystko, aby odnieść zawodowy sukces?

Powieść robi wrażenie. Powieść jest świetną lekturą. Choć to fikcja literacka, mam nieodparte wrażenie że wydarzenia są bliskie rzeczywistości. Polecam, nawet jeśli prawo i świat wielkich korporacji to dla was teren nieznany!



Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga!