Mephisto recenzja

Nie taki Diabeł straszny...

Autor: @Logana ·1 minuta
2021-11-22
Skomentuj
25 Polubień
Doceniam fakt udostępnienia ebooka przed premierą papierową - za to daję gwiazdkę. Drugą - za niezmiennie niebanalny, barwny styl autorki. Trzecia jest za poprawienie budowy dialogów, które w pierwszym tomie znacznie utrudniały zrozumienie fabuły.

No i tu zaczynają się schody, bo nie wiem jak ocenić historię drugiej córki rodziny La Man­ti­de, Almy oraz Mephista zwanego Diabłem, w której elementy albo bardzo mi się podobały albo skrajnie zniechęcały.

Początek książki był tak nudny i długi, że już wznosiłam modły, by w końcu coś się zaczęło dziać. Istny bal niegrzecznych przedszkolaków, który był kontynuowany przez wiele, wiele stron, z tą różnicą, że od czasu do czasu poprzerywany wydarzeniami, które na chwilę wyrywały z czytelniczego marazmu wzbudzając zaciekawienie. Dopiero przed końcem książki tempo znacznie przyśpieszyło i otrzymałam to, na co czekałam od początku. Był efekt zaskoczenia, całkiem nieźle utkana intryga, krwawa jatka i lekkie wydoroślenie postaci Diabła.

Mephisto w pierwszej części był tajemniczy i intrygował nieobliczalnością. Tu, jako jeden z pierwszoosobowych narratorów, był jak pajac na gumce. Prowadził ciągły monolog wewnętrzny wychwalający samego siebie jaki jest zły i wyprany z empatii. W swoim własnym mniemaniu jest diabłem, łowcą dusz, ma­cha dia­bel­skim ogo­nem, zahacza rogami i ciągle to powtarza. Ta postać była wykreowana na dużego, rozwydrzonego bachora. Mówi, że jest grzeczny, chce się bawić i to dosłownie, spaceruje z łukiem, ślizga po poręczy z okrzykiem juhu. Chociaż podobał mi się sarkastyczny i ironiczny humor to nadmiar sprawił, że Mephisto zamiast przerażać stał się groteskowy. Dziwna kreacja, kompletnie skopana przez większość książki, a mająca olbrzymi potencjał. Postać ta nabiera mocy i kolorytu dopiero pod koniec historii.
Natomiast szkic drugiej narratorki, Almy, przypadł mi do gustu, za co należy się kolejny punkt w mojej ocenie. Pokaleczona psychika radzi sobie z wewnetrznym bólem zadając sobie fizyczny. Dziewczyna walcząc o siebie daje siłę Mephisto.
Moją uwagę przykuła drugoplanowa postać Zity Be­la­mon­te. Niezła świruska. Totalnie nieprzewidywalna, intrygująca i wzbudzająca uśmiech. Niebywałe, jak autorka potrafiła stworzyć fenomenalną kreację Zity i postawić obok fatalnej Diabła.

Celowo oceniam zaraz po lekturze, póki mam pozytywne wrażenia z finału książki, za który daję kolejną gwiazdkę. Obawiam się, że za parę dni, gdy już emocje opadną nie dałabym ich aż tyle.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-21
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mephisto
Mephisto
Aga Kalicka
5/10
Cykl: Mano d'onore, tom 2

Kontynuacja bestsellerowego "Efesto" Alma próbuje uporać się z bolesną przeszłością. Niezrozumiana, niemająca oparcia w bliskich szuka ukojenia w miejscach i ludziach, których powinna unikać jak ogn...

Komentarze
Mephisto
Mephisto
Aga Kalicka
5/10
Cykl: Mano d'onore, tom 2
Kontynuacja bestsellerowego "Efesto" Alma próbuje uporać się z bolesną przeszłością. Niezrozumiana, niemająca oparcia w bliskich szuka ukojenia w miejscach i ludziach, których powinna unikać jak ogn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Logana

Ucieczka w zniewolenie
Ucieczka w zniewolenie

Książki, które ostatnio czytałam, poważnie mnie wyeksploatowały. Przebodźcowały mnie zarówno bardzo dobre kryminały, jak i książki, które okazały się rozczarowaniem. Pot...

Recenzja książki Ucieczka w zniewolenie
Przeklęci
Przeklęci

Cztery pierwsze części serii "Echo" oceniłam wysoko. Podobało mi się, jak właściciele agencji detektywistycznej usilnie starali się odnaleźć swoich bliskich, a tropy, na...

Recenzja książki Przeklęci

Nowe recenzje

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii
@almos:

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
© 2007 - 2024 nakanapie.pl