Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik recenzja

Nie spodziewałam się, że pamiętnik Stefana Giebockiego będzie tak ciekawą lekturą!

Autor: @StartYourDayWithBooks ·1 minuta
2022-04-03
1 komentarz
3 Polubienia
Dopóki nie przeczytałam książki „Kołtun, pijawki i psie sadło” nie zdawałam sobie sprawy, jakim wyzwaniem była w przedwojennej Polsce praca lekarza, szczególnie leczącego ludność robotniczą i chłopską. Dzięki Stefanowi Giebockiemu, który bardzo szczegółowo opowiada o swojej praktyce lekarskiej wypunktowując wszystkie wady systemu zdrowia obowiązującego w tamtych czasach, mogłam raz po raz przewracać oczami z niedowierzaniem, ale też ze smutkiem myśleć o ludziach najuboższych, którzy umierali bezsensownie nie tylko dlatego, że odmawiano im dostępu do opieki zdrowotnej, ale również dlatego, że stawali się ofiarami różnego rodzaju niebezpiecznych praktyk szarlatanów czy pseudo – uzdrowicieli. Autor zaznacza, że niejednokrotnie też ludowe wierzenia odbierały wręcz dosłownie ludziom rozum i okazywały się tzw. deską do trumny. Warto jednak rozróżnić szkodliwe zabobony i wspaniałe ziołolecznictwa, które stawiało ludność na nogi, często stanowiło jedyny ratunek, a czasem było skuteczniejsze od pomocy lekarza. Należy też oddzielić ziarna od plew, czyli chorych od symulantów, których w tamtych czasach nie brakowało, choć przyznam szczerze, że można na nich spojrzeć bardziej z przymrużeniem oka, niż przyganą. Wreszcie, kto nigdy nie bał się wizyty u lekarza, niech pierwszy rzuci kamień...

Nie spodziewałam się, że pamiętnik Stefana Giebockiego będzie tak ciekawą lekturą. Sam autor zyskał mój szacunek i sympatię, bo po pierwsze pokazuje, że można być wspaniałym i zaangażowanym lekarzem, mimo totalnie bezsensownego systemu opieki zdrowotnej i trudnych warunków pracy, a po drugie dzieli się wieloma słusznymi wnioskami i propozycją reform, które mogłyby się okazać zbawienne. Mamy tutaj do czynienia z naprawdę lekkim piórem i niezwykłym zmysłem obserwatorskim autora. Dużą robotę robi spora dawka humoru, która w w pewnym sensie „przykrywa” te wszystkie traumatyczne przypadki, przyprawiające niejednokrotnie o gęsia skórkę.

Nie wiem, czy to dobre słowo, ale ta książka jest po prostu sympatyczna. Dużym plusem jest ogrom ciekawostek, jakie oferuje. Sporo można się dowiedzieć o różnego rodzaju ludowych wierzeniach związanych ze zdrowiem. Polecam!

Dziękuję Wydawnicwu Nawias za egzemplarz!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Stefan Giebocki
6.3/10
Seria: Klisze Lekarskie

Stefan Giebocki opisuje przedwojenną pracę wśród ludności robotniczej i chłopskiej. Codzienną walkę z epidemiami chorób zakaźnych, skutkami przerywania ciąży, szerzącymi się chorobami wenerycznymi, z...

Komentarze
@LiterAnka
@LiterAnka · prawie 3 lata temu
Mam ją w planach! Jestem bardzo ciekawa
× 1
@StartYourDayWithBooks
@StartYourDayWithBooks · prawie 3 lata temu
W takim razie miłej lektury! 🙂
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Kołtun, pijawki i psie sadło. Pamiętnik
Stefan Giebocki
6.3/10
Seria: Klisze Lekarskie
Stefan Giebocki opisuje przedwojenną pracę wśród ludności robotniczej i chłopskiej. Codzienną walkę z epidemiami chorób zakaźnych, skutkami przerywania ciąży, szerzącymi się chorobami wenerycznymi, z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Kołtun, pijawki i psie sadło” to pamiętnik lekarza, Stefana Giebockiego, który praktykę prowadził w czasie dwudziestolecia międzywojennego w wielkopolskim Barcinie. Książka ciekawie opisuje stan pol...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Korona w mroku
„Śmierć jednakże była zarówno jej klątwą, jak i...
@withwords_a...:

Korona w mroku to drugi tom bestsellerowej serii Sarah J. Maas Szklany Tron, który zdobył serca milionów fanów na całym...

Recenzja książki Korona w mroku
Kwiat kalafiora
Gabriela Borejko
@beatazet:

„Kwiat kalafiora” to trzecia część kultowego cyklu Jeżycjada, w której Małgorzata Musierowicz po raz kolejny wprowadza ...

Recenzja książki Kwiat kalafiora
Pęknięta kra
Pęknięta kra
@Malwi:

"Pęknięta kra" Magdaleny Zimniak miała być dla mnie fascynującym thrillerem psychologicznym, ale, niestety, okazała się...

Recenzja książki Pęknięta kra
© 2007 - 2025 nakanapie.pl