Ella i Micha są najlepszymi przyjaciółmi, jednak gdy pewnej nocy chłopak ratuje ją przed popełnieniem największego błędu swojego życia, Ella niespodziewanie wyjeżdża z miasta, by rozpocząć studia w Vegas i zrywa z nim wszelkie kontakty. Zdesperowany Micha robi wszystko, by odnaleźć jedyną dziewczynę, na której mu zależy, nie wiedząc, że jego przyjaciółka za wszelką cenę pragnie uciec od tego kim jest. Gdy po ośmiu miesiącach Ella przyjeżdża do rodzinnego domu, by spędzić tam wakacje, Micha z trudem rozpoznaje w niej dziewczynę, której oddał swoje serce. Ella, niegdyś zadziorna i zbuntowana, stała się spokojną i ułożoną studentką, która unika imprez i kłopotów. I mimo iż odwzajemnia uczucie Michy, postanawia trzymać go na dystans, dając mu do zrozumienia, że już nie jest tą dziewczyną, w której się zakochał. Chłopak nie zamierza jednak się tak łatwo poddawać i postanawia za wszelką cenę ją odzyskać.
Książka „Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha” Jessici Sorensen przykuła moją uwagę, gdy tylko znalazła się w zapowiedziach, dlatego gdy nadarzyła się okazja, by się z nią zapoznać, nie wahałam się ani chwili. Nie miałam jeszcze szansy zapoznać się z twórczością tej autorki, dlatego nie mogłam się doczekać, aż wreszcie sięgnę po jej najnowszą powieść. Historia Elli i Michy to kolejna opowieść z gatunku New Adult, w której znajdziemy skomplikowaną miłość i bohaterów z trudną przeszłością, którzy zmagają się z wieloma problemami. O książkach Jessici Sorensen słyszałam wiele dobrego, dlatego miałam dosyć wysokie wymagania wobec tej pozycji i liczyłam na niezapomnianą lekturę. Niestety nie do końca to otrzymałam. Amerykańska pisarka bez wątpienia miała dobry pomysł, jednak nie wykorzystała w pełni jego potencjału, tworząc dosyć przewidywalną i wtórną historię, która wywołała we mnie raczej mieszane uczucia. Mimo tych minusów, książkę pochłonęłam w błyskawicznym tempie, a to za sprawą prostego i lekkiego stylu autorki, który jest niewątpliwym atutem tej pozycji. Jeżeli chodzi o postaci, to Micha jest raczej typowym przedstawicielem New Adult, ale na uwagę z pewnością zasługuje świetnie dopracowana kreacja Elli, która jest wyrazistą i interesującą bohaterką. Jessica Sorensen w swojej powieści porusza niezwykle trudne tematy, takie jak alkoholizm, śmierć, czy choroba psychiczna, jednak robi to dosyć powierzchownie, co z jednej strony jest plusem, bo książka nie przytłacza, ale z drugiej minusem, bo niestety trudno jest się zaangażować w losy bohaterów. „Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha” to urocza i wciągająca opowieść o nastoletniej miłości, skomplikowanych wyborach, poszukiwaniu siebie i rozliczaniu się z bolesną przeszłością. Historia Elli i Michy ostatecznie nie zdobyła mojego serca, ale ujęła i zaintrygowała mnie na tyle, że bez wątpienia sięgnę jeszcze po twórczość tej autorki. Myślę, że ta pozycja ma szansę przypaść do gustu fanom gatunku New Adult, którym nie przeszkadza odrobina schematyczności, jak również czytelnikom, którzy mają ochotę na lekką i niewymagającą lekturę w wakacyjnym klimacie.