Dominik recenzja

„Nie powinniśmy ufać sobie wzajemnie. To nasza jedyna obrona przed zdradą...”

Autor: @zaczytana.archiwistka ·2 minuty
2023-12-14
Skomentuj
3 Polubienia
„Dominik” autorstwa Ady Johnson to drugi tom dylogii: Krótsze ramię trójkąta, na której kontynuacje czekałam z wielką niecierpliwością. Johnson należy do tych autorów, którzy nie boją się tworzyć historii, które opisują wzloty i upadki naszego życia - nic nie koloryzuje, nie wyimaginuje, tylko pisze szczerą prawdę, czym zdobyła moje uznanie.

Wraz ze śmiercią mamy świat Elki Walewskiej stracił jeden z filarów, na których się opierał. Kobieta ma czasem wrażenie, że uszkodzona konstrukcja niebezpiecznie się chwieje i zaraz runie. Przypomina sobie wtedy, że wie, jak ją ustabilizować: musi po prostu żyć. Rozpacza więc, niecierpliwi się i złości, by za chwilę się śmiać, wzruszać i zachwycać wiosną.
Dominik wspiera ją we wszystkim. Jest nie tylko mężem, ale i najlepszym przyjacielem. Razem mogą przetrwać każdą katastrofę. Oboje są o tym przekonani.
Właśnie wtedy przekorny los stawia na ich ścieżce „tę trzecią”…

Tym razem, Ada Johnson postanowiła skupić się nie na relacjach międzyludzkich, ale na czynnikach, które mogą ją niszczyć. Naszej Elce przyjdzie zmierzyć się z żałobą po śmierci jednej z najbliższych jej osób, jednak to nie jedyne przeszkoda, której będzie musiała stawić czoła... Johnson nie mogła jej oszczędzić i zaserwowała na jej drodze jeszcze jedną osobę, która doprowadzi do kryzysu w małżeństwie. Takie „zwrotu” akcji się kompletnie nie spodziewałam, na bank autorka przygotowała ten plot twist, by zemścić się na swoich czytelnikach i sprawić by w trakcie lektury jej najnowszej książki cierpieli równie mocno co główna bohaterka.

Styl autorki jest (jak zawsze) na wysokim poziomie, co skutkuje tylko jednym - kiedy zaczynasz czytać jej książki, wchodzisz do zupełnie innego wymiaru. Dodany do tej powieści humor sprawił, że dość szybko zakochałam się w tym tytule. Poza ciągłym śmiechem lektura „Dominika” spowodowała u mnie kilka pojedynczych łez. Oczywiście nie zepsuję Wam zabawy i nie powiem, o jaki konkretnie wątek mi chodzi, ale warto mieć pod ręką chusteczki.

Po raz kolejny Ada Johnson stworzyła historię pełną zwariowanych bohaterów, których nie można nie polubić. Owszem, mają kilka wad, jednak kto z nas ich nie ma? Ta autorka ma dar do tworzenia ludzkich postaci, którym towarzyszą przyziemne zdarzenia, które mogą przytrafić się każdemu z nas. Wydaje mi się, że to głównie ten element sprawia, że czytelnik bardzo szybko odnajduje swoje lustrzane odbicie w którymś z bohaterów tej pozycji.

Czy książkę polecam? Tak, tak i jeszcze raz tak. „Dominik” to bardzo emocjonująca powieść, która pokazuje nam, że życie każdego z nas przeżywa mocne upadki, jednak zawsze (po krótkim lub dłuższym czasie) wschodzi słońce, które sprawia, że nasze życie zaczyna się do nas uśmiechać.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dominik
Dominik
Ada Johnson
9.4/10
Cykl: Krótsze ramię trójkąta, tom 2

Wraz ze śmiercią mamy świat Elki Walewskiej stracił jeden z filarów, na których się opierał. Kobieta ma czasem wrażenie, że uszkodzona konstrukcja niebezpiecznie się chwieje i zaraz runie. Przypomina...

Komentarze
Dominik
Dominik
Ada Johnson
9.4/10
Cykl: Krótsze ramię trójkąta, tom 2
Wraz ze śmiercią mamy świat Elki Walewskiej stracił jeden z filarów, na których się opierał. Kobieta ma czasem wrażenie, że uszkodzona konstrukcja niebezpiecznie się chwieje i zaraz runie. Przypomina...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Jesteśmy dobrymi ludźmi, którzy czasem robią złe rzeczy” Czy takie słowa mogą stanowić usprawiedliwienie naszych czynów? Czy to nie jest jedna z wielu wymówek, które niczym najlepszy krętacz i kłam...

@wiem77 @wiem77

"W głowie jednak pobrzmiewało jej angielskie powiedzenie: two wrongs do not make a right. Jeśli odpowie na coś złego czymś równie złym, nie sprawi, że z dwóch niedobrych czynów powstanie coś dobrego....

@Monika_2 @Monika_2

Pozostałe recenzje @zaczytana.archiw...

Nie płacz, księżyc gaśnie
Nie płacz, księżyc gaśnie

Mroczny kryminał, który trzyma w napięciu aż do ostatniej strony "Nie płacz, księżyc gaśnie" autorstwa Cyryla Sone to druga odsłona cyklu Prawo Dunli, która nie tylko...

Recenzja książki Nie płacz, księżyc gaśnie
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, jeszcze chwilkę

Małgorzata Zielaskiewicz w „Stasiek, jeszcze chwilkę” zabiera czytelników w podróż pełną humoru, ciepła i wzruszeń, której główną bohaterką jest nietuzinkowa Henia – sta...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę

Nowe recenzje

Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
Thomas staje się wilkiem
Życie w ciele wilka
@Grzechuczyta:

Świat, w którym przyszło nam żyć często nie spełnia naszych oczekiwań i próbujemy wtedy go w jakiś sposób zmienić lub t...

Recenzja książki Thomas staje się wilkiem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl