Bardzo złe miejsce recenzja

Nie porwało, choć ma charakterystyczne cechy :)

Autor: @Bartlox ·1 minuta
2021-02-14
Skomentuj
2 Polubienia
[Moje pierwsze spotkanie z twórczością Weavera]

To jest książka opowieści. Wiem, że pewnie ciężko zrozumieć, w jaki sposób jednak konkretna książka może być nastawiona na opowieść bardziej niż inne, przecież w każdej powieści o nią właśnie chodzi, ale ta jest właśnie jakoś tak bardziej :) I nie chodzi mi wyłącznie o to, że ciągnie się nam konsekwentnie jedna linia fabularna, że brak w tekście wątków pobocznych (zresztą jeden jest, wątek córki głównego bohatera, tylko jeden i niezbyt wyraźnie zarysowany, ale jednak jest) czy brak odautorskich przemyśleń na temat natury ludzkiej, które u każdego innego pisarza zapewne by się w pewnych miejscach pojawiały. Po prostu jest coś takiego w tej książce, co każe o niej myśleć właśnie jako o tekście nastawionym na opowieść bardziej niż inne.

Ciekawy jest w tym kontekście styl autora - wciągający, przejrzysty, angażujący - tak to jest naprawdę dobrze napisane, a jednocześnie pozbawiony jakichkolwiek ozdobników. Narrator nie śmieszkuje, nie stara się nijak uatrakcyjnić tekstu, nie stara się nic z nim zrobić. Po prostu snuje swoją opowieść, bo tak, bo to o nią przecież idzie.

A sama fabuła? Cóż, muszę przyznać, że zakończenie troszkę mnie rozczarowało. Sam pomysł na to wszystko troszkę mnie zwyczajnie zmęczył. Ta historyjka chyba naprawdę nie dorosła do tego tekstu, serio. Czasem mówi się, że np. temat przerósł pisarza, tu jest nieco inaczej - historia jakby nie wystarczała na powieść :) Motywacje postaci były często naciągane, mylne tropy jakoś tak nierozwinięte, jakby rozmyte, pewne zachowania bohaterów zwyczajnie dziwne. I to, cóż kluczowe dla fabuły zachowania kluczowych dla fabły postaci, prawdę mówiąc. Tak, tak to właśnie wygląda, opowieść nie dorosła do książki, w której się znajduje, jakby to nie brzmiało.

Za to naprawdę to dobrze udał się klimat, atmosfera miejsc (choć, umówmy się, atmosferę samotnego domu na wrzosowisku, tegoż wrzosowiska samego w sobie, czy opustoszałej hali produkcyjnej chyba nie jest aż tak bardzo trudno fajnie zrobić).

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bardzo złe miejsce
Bardzo złe miejsce
Tim Weaver
7.3/10
Cykl: David Raker, tom 5

CHCIELI POZNAĆ PRAWDĘ. BĘDĄ TEGO ŻAŁOWAĆ. CI, KTÓRYCH PODZIWIAJĄ, MAJĄ CZASEM DRUGĄ TWARZ… Leonard przechodzi na emeryturę po błyskotliwej karierze w wydziale zabójstw. Pewnego dnia wychodzi z domu ...

Komentarze
Bardzo złe miejsce
Bardzo złe miejsce
Tim Weaver
7.3/10
Cykl: David Raker, tom 5
CHCIELI POZNAĆ PRAWDĘ. BĘDĄ TEGO ŻAŁOWAĆ. CI, KTÓRYCH PODZIWIAJĄ, MAJĄ CZASEM DRUGĄ TWARZ… Leonard przechodzi na emeryturę po błyskotliwej karierze w wydziale zabójstw. Pewnego dnia wychodzi z domu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

BARDZO ZŁE MIEJSCE TIM WEAVER "... gdy latem zachodzi słońce, ma się wrażenie, że mury szpitala krwawią, a trzy rzędy okien we wschodniej ścianie - przez które pacjenci mogą wyglądać na kanał -...

Pozostałe recenzje @Bartlox

Zmartwychwstały
„Wszystko to w ramach bardzo przejrzystej narracji, ale… co z tego, skoro ta przejrzystość niczemu tak naprawdę nie służy”

Craigowi Russellowi bardzo zależało na tym, by w tej powieści było inteligentnie. I nie mam tu na myśli wplecionych w dialogi wykładów na temat genetyki, w szczególności...

Recenzja książki Zmartwychwstały
Ostatnie dziecko
Warto (jeśli w ogóle) dla samej końcówki

Jednostajność. To słowo kołatało mi w głowie przez lwią część mojej przygody z „Ostatnim dzieckiem”. Serio, wszystko w powieści było tak jednostajne, że ciężko wręcz w...

Recenzja książki Ostatnie dziecko

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@katexx91:

„Szczęście pisane jest marzeniami, a marzenia cierpieniem” Zgadzacie się z tymi słowami? Powiem wam, że coś w tym j...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Miejsce, w którym powinnam być. Jak wyjść z toksycznej relacji
Prawdziwe historie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BookEdit* Bardzo lubię prawdziwe i życiowe historie, a temat toksycznych relacji ...

Recenzja książki Miejsce, w którym powinnam być. Jak wyjść z toksycznej relacji
Świetny Mikołaj
Świetny Mikołaj
@marcinekmirela:

„Wyjdź mi wreszcie głowy, siło nieczysta! Ile można? A najgorsze bywają takie momenty, kiedy jedną irytującą melodię za...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
© 2007 - 2024 nakanapie.pl