Pamiętniki mojej mamy recenzja

"Pamiętniki mojej mamy" to powieść spod pióra Anny Barczyk - Mews. Z autorką miałam już do czynienia w "Alter ego", ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że pamiętniki są jego kontynuacją. Książki zostały tak napisane, że można je czytać w dowolnej kolejności.

W tej książce skupiamy się na losach Gabrieli, która zostaje zmuszona do zamieszkania na wsi ze swoją babcią. Przeprowadzka nie jest łatwym tematem, młoda dziewczyna musi zostawić dotychczasowe miejskie życie, swojego aktualnego partnera-Czarnego.
Na drodze głównej bohaterki staje Zen Batory, prawdziwy dżentelmen w wiejskim świecie. On zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia, ona potrzebuje trochę więcej czasu, aby dostrzec to, jaki wartościowy człowiek jest w zasięgu ręki.

Droga Gabrieli do szczęścia była pełna rozczarowań i zdrad, które doświadczyła ze strony swoich najbliższych. Została przez nich okrutnie zraniona i oszukana. W momencie, kiedy najbardziej potrzebowała ich wsparcia oni knuli za jej plecami.

"Po deszczu zawsze wychodzi słońce" w tej historii również ma to miejsce, Gabriela i Zen są przykładem miłości, o której marzy każda kobieta. Jest pełna zrozumienia, oddania, zapewnia bezpieczeństwo. Dla siebie byliby skłonni zrobić bardzo wiele, o co kiedyś nawet by siebie nie podejrzewali.

Książka od samego spojrzenia zachęca do sięgnięcia po nią, okładka przykuwa wzrok. Historia jest lekka i bardzo przyjemna, forma listów sprawia, że czyta się ją z wielką chęcią. Trochę, jakby wchodziło się w życie prywatne bohaterów.
Są fragmenty, które chwytają za serce i można wylać na nich morze łez. Nie da się przejść wobec pewnych tematów obojętnie, zwłaszcza jak w pewnym stopniu utożsamiasz się z nimi. Są też takie fragmenty, które spowodują uśmiech u czytelnika, a nawet spłynie po policzku łza szczęścia, tak jak to miało miejsce w moim przypadku.
Pamiętnik spisany przez mamę Miłki z "After ego" jest powieścią przy której nie można przejść obojętnie. Jest to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto lubi książki o trudnej drodze do zaznania szczęścia.
Historia Gabrieli mogła się przydarzyć każdej z nas, być może właśnie dlatego, aż takie wrażenie na mnie wywarła.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.