Dziś przychodzę do Was z premierową recenzją książki "Nie moja matka"
"Co, jeśli okaże się, że okłamuje cię osoba, której ufasz najbardziej na świecie?"
Jak poznać prawdę, skoro całe dotychczasowe życie okazało się kłamstwem?
___
WTEDY
"Amelia najpierw poczuła chropowaty beton pod palcami, potem owładnęła nią grobowa cisza. Kiedy zobaczyła otwarte okno, już wtedy wiedziała".
OBECNIE
Marion świętuje pierwsze urodziny swojej córki Avy. Chciałaby, aby ten dzień był absolutnie wyjątkowy. I będzie. Niestety z powodu, którego absolutnie się nie spodziewa.
Kiedy w jej domu pojawia się policja, kobieta jest zdezorientowana, a kiedy poznaje powód tej nieoczekiwanej wizyty, jej niepokój zamienia się w szok, niedowierzanie i przerażenie.
Świadomość, że wszystko to, w co wierzyła i brała za coś pewnego, właśnie obraca się w niwecz, wydaje się nie do zaakceptowania,
a konfrontacja z prawdą, niemożliwa do udźwignięcia. Czy to w ogóle możliwe, żeby jej mama zrobiła coś tak potwornego? Czy osoba, którą kochasz najbardziej na świecie, byłaby zdolna do tak okropnych czynów?
Jak mogło dojść do tego, by spokojne dotąd życie, zostało zniszczone w kilka minut?
Policja z pewnością się myli, a Marion jest gotowa zrobić naprawdę wiele, aby odkryć prawdę. Ma cichą nadzieję, że w tej sprawie znajdą się jakieś okoliczności łagodzące, które ukażą tę sytuację w lepszym świetle.
Mnóstwo teorii bez solidnych podstaw, tyle samo tropów donikąd i żadnych odpowiedzi. Jedni wierzą, drudzy odwracają wzrok, choć jeszcze niczego nie wiadomo. Którzy z nich mają rację?
___
Fabuła, która od samego początku ogromnie ciekawi, a jej klimat wzbudza niepokój i napięcie. Czekałam na jakiś element zaskoczenia, który ciężko jednoznacznie zdefiniować. Nie mogłam doczekać się momentu, kiedy odkryję prawdę i poznam odpowiedź na to JEDNO zasadnicze pytanie. Choć miałam przeczytać tylko jeden rozdział, przeczytałam całość 🖤
Recenzja okazała się dla mnie dosyć dużym wyzwaniem, ponieważ trzeba się sporo natrudzić, by nie zdradzić za dużo. Nieustannie towarzyszyło mi uczucie, że cokolwiek bym nie napisała o tej historii, może okazać się spoilerem. To fabuła, w której z pewnością nie zabrakło napięcia, podekscytowania i sekretów. Jeśli szukacie opowieści z dramatem rodzinnym w tle, to dobrze trafiliście! Ta na pewno wzruszy i chwyci za niejedno serce ( nie tylko te matczyne )
Myślę, że nie odłożysz, dopóki nie przeczytasz.
Miłośnicy thrillerów psychologicznych, zapnijcie pasy!
___