Naczytałam się samych pozytywnych opinii o tej książce, jak i o całej serii, a urzeczona nowymi okładkami, byłam pewna, że muszę tą serię zarówno mieć jak i przeczytać. Apetyt na tę książkę był duży, ale niestety musiałam obejść się smakiem.
Amy jest nieco zwariowaną, ale także otwartą i odważną kobietą, która nie boi się eksperymentów. Kobieta należy też, do osób które wiele przeszły, najpierw tuż przed ślubem porzucił ją narzeczony, następnie weszła w dość skomplikowana relację, a na dodatek wpada w ręce psychopaty, pomimo tego że zdołała uciec, w jej życiu wciąż króluje uczucie niepewności oraz problemy i traumy wynikające minionych wydarzeń. Światełkiem w skomplikowanym życiu Amy jest Nathan, jej przyjaciel i partner, który jest także policjantem na tropie seryjnego mordercy.
Cóż spodziewałam się czegoś zdecydowanie innego, niż to co dostałam. Z okładki i opisu wynikało, że będzie to gorący erotyk, wzbogacony wątkiem kryminalnym. Jeżeli chodzi o wątek kryminalny to był on w tej książce zdecydowanie najlepszy. Dostajemy psychopatycznego seryjnego mordercę, który jest nieuchwytny. Dawno nie spotkałam się z tak genialnie wykreowanym czarnym charakterem z psychopatycznymi zapędami, opisy jego zbrodni i podjętych działań, pomimo tego, że bywają straszne i brutalne, są opisane po mistrzowsku. Te wątki zdecydowanie ratują fabułę, napędzają ją, dają dreszczyk emocji, dozę niepewności i po prostu one powodują, że można się w powieść wkręcić.
Jeśli zaś chodzi o wątki obyczajowe, romantyczne czy tytułowe erotyczne to niestety jestem zawiedziona. Romansem bym tego szczerze mówiąc za bardzo nie nazwała, bo romantyzmu czy uczuć jest tutaj jak na lekarstwo. Scen erotycznych trochę jest, ale jak na erotyk to zdecydowanie za mało, a tytułowy apartament grzechu, jest dla mnie bardziej grzeczny niż grzeszny. Nie mniej opisane sceny są dość gorące, autora nie boi się tego tematu i szaleje z opisami uniesień, rozwija relację opartą na pożądaniu, jednocześnie na wybuch erotycznego napięcia trzeba troszkę poczekać, ze względu na szeroko rozbudowane wątki kryminalne i wynikające z nich traumy głównej bohaterki.
Co do bohaterów są oni dość ciekawie wykreowani, choć nie potrafię ich jednoznacznie określić. Starałam się ich polubić ale dużo częściej mnie irytowali. Ich relacja jest również trudna do oceny, niby są zakochani, niby się wspierają, walczą z problemami, pożądanie buzuje, ale ja nie czułam tej iskry pomiędzy nimi, czegoś w tym wszystkim mi zabrało. Ich relacja bardziej opiera się na pożądaniu i zaspokajaniu potrzeb, mi zabrakło tutaj rozmów, uczuć czy głębszych emocji.
Mam bardzo mieszane uczucia co do lektury, czytało mi się tę książkę dobrze, głównie ze względu na wątki kryminalne. Patrząc okiem romansiary wielu elementów mi tutaj zabrakło, największym zawodem jest zakończenie pozbawione szczegółów i detali, jak dla mnie zbyt ogólne, ale z racji tego, że jest kolejny tom przymykam na to oko. Lektura ciekawa, zrobiła na mnie wrażenie pomimo uczucia niedosytu. Jest ok, ale dla mnie zdecydowanie za grzecznie.