Neom recenzja

Neom

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2024-12-30
Skomentuj
4 Polubienia
Lavie Tidhar to pisarz, o którego istnieniu można było usłyszeć już wcześniej za sprawą tego, że pisał do czasopisma Fantastyka. Gdzieś w między czasie pojawiały się i dłuższe formy, ale to chyba właśnie "Noem" sprawił, że więcej czytelników zaczyna się jego twórczością interesować.

Przenosimy się w przyszłość. Jak można się spodziewać, spotkać w niej można już na każdym kroku maszyny i te są niezwykle inteligentne. Do tego stopnia, że same zastanawiają się nad sensem i go poszukują.

Tytułowy Neom jest megamiastem, w którym jedni widzą dom, a inni bramę do kosmosu i to właśnie tam chcieliby się znaleźć. Choć Neom to wizja utopijna, to tylko dla nielicznych... nie nadają się tam ani starzy ludzie, ani stare roboty. Ale pewnego dnia pojawia się zardzewiały robot pragnący wyruszyć na poszukiwanie złotego człowieka, a ten podobno miałby zagrażać wszystkim, choć do tej pory był tylko mitem.

Podobno autor wraca do uniwersum ze swojej poprzedniej książki, czyli "Stacji centralnej". Dla mnie to totalna nowość, bo do tej pory w ogóle nie znałam twórczości autora, ale już wiem, że chętnie sprawdzę, co w jego głowie siedzi. Choć "Neom" to krótka opowieść, to już z klasyki sci-fi wiemy doskonale, że te liczące niecałe trzysta stron historie potrafią zawierać w sobie wszystko i być w zupełności kompletne. Ta taka właśnie jest.

Mamy przekrój bohaterów, od tych ludzkich, po roboty, gdzie te są tak inteligentne i tak pragnące czegoś więcej, że można się wystraszyć tego, jak faktycznie przyszłość miałaby wyglądać i jak mielibyśmy z nimi żyć na jednej planecie. No właśnie na jednej? Jeden z głównych bohaterów, sierota bez funduszy pragnie opuścić Ziemię, ale do tego celu musi udać się na poszukiwanie czegoś, co mu to umożliwi. Czy mu się uda?

Spodziewałam się, że ta książka będzie wciągająca, intrygująca, gdzie dystopia i utopia są tak blisko siebie, że można w pewnym momencie się zdziwić, ale dostałam książkę, od której chcę zdecydowanie więcej. Niby jest kompletna, niby jest w niej wszystko, czego wielbiciel sci-fi mógłby chcieć, a jednak mam niedosyt. Ten świat mógłby być miejscem, w którym wiele się dzieje, mamy wiele postaci i to w opasłym tomiszczu, a tak? Książka na jedno podejście, bo oderwać się od niej nie da, a stron ledwie dwieście pięćdziesiąt.

Roboty, ich postrzeganie świata i po drugiej stronie ludzie, którzy niekoniecznie chcą z nimi działać, a jednak traktują je tak samo. Bo jak nazwać odrzucanie starych, pordzewiałych maszyn i tak samo starych ludzi? Czy oni nie są już nic warci?

Autor porusza struny w sercu czytelnika, o które bym go nie podejrzewała, a jednak daje do myślenia. Bać się przyszłości czy nie? A starości?

Recenzja powstała we współpracy z Wydawnictwem Zysk i S-ka.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Neom
Neom
Lavie Tidhar
7/10

Fascynująca powieść, która przenosi nas do niezwykłego megamiasta przyszłości, gdzie inteligentne maszyny przemierzają pustynię w poszukiwaniu sensu, a sztuka potrafi być groźniejsza niż najpotężniej...

Komentarze
Neom
Neom
Lavie Tidhar
7/10
Fascynująca powieść, która przenosi nas do niezwykłego megamiasta przyszłości, gdzie inteligentne maszyny przemierzają pustynię w poszukiwaniu sensu, a sztuka potrafi być groźniejsza niż najpotężniej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przypadek (a może nie?) po latach krzyżuje drogi Mariam i Nasira. Saleh - jedyny ocalały z wyprawy do Dahab - decyduje się na spotkanie z przedstawicielem wędrującego Zielonego Karawanseraju. Elias ...

@Chassefierre @Chassefierre

Z przytupem kończę ten czytelniczy rok pozycją niewątpliwie będącą dla mnie sporym wyzwaniem. „Neom”, bo o tej książce mowa, na pewno nie znajduje miejsca w mojej bezpiecznej strefie komfortu, a kli...

@spirit @spirit

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Todo Vuelve. Wszystko powraca
Wszystko powraca

Mieliście już okazję zatopić się w uniwersum Reina Roja? Na tą chwilę jest już kilka tomów, z czego Todo Arde w zasadzie jest oddzielną serią w tym właśnie uniwersum. A ...

Recenzja książki Todo Vuelve. Wszystko powraca
...i ujrzeli człowieka
...i ujrzeli człowieka

Kolejne książki pojawiają się na półkach księgarń w ramach serii Wehikuł Czasu i trzeba przyznać, że wydawane są spójnie, a jednocześnie okładki zdradzają od razu, że kr...

Recenzja książki ...i ujrzeli człowieka

Nowe recenzje

Antidotum
"Antidotum" Roberta Zajkowskiego – Thriller Peł...
@_.wyczytany._:

Robert Zajkowski w swojej powieści "Antidotum" zabiera czytelników w fascynującą podróż do świata międzynarodowych intr...

Recenzja książki Antidotum
Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu
@przyrodazks...:

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Ju...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl