Dzięki wydawnictwu Amare rok temu miałam przyjemność zapoznać się z debiutem M. B. Morgan “Celebryta”, już wtedy wiedziałam, że autorka wpisała się idealnie w moje gusta i z chwilą, gdy tylko wyda kolejną książkę, ja sięgnę po nią. 27 kwietnia premierę miała jej kolejna książka “Naucz mnie kochać”, która wzbudziła we mnie wiele emocji. Lubię sięgać po komedie erotyczne, lecz to właśnie romanse były zawsze moi numerem 1 wśród książek obyczajowych, jeśli sami szukacie niebanalnego romansu to jest to książka dla was idealna. Większość tego typu powieści opiera się o nieskazitelnych, bogatych mężczyznach i przepięknych kobietach, lecz autorka dodała do tej historii kilka szczegółów, które tworzą książkę ciekawą od której nie idzie się oderwać. Przemiana głównej bohaterki napełniła moje serce nadzieją, że na świecie może znaleźć się jeszcze ktoś kto dla miłości potrafi się zmienić. To właśnie ta przemiana i powolne otwieranie się na miłość są głównym aspektem tej historii, który przekonał mnie.
“Ktoś, kto nigdy nie zaznał prawdziwej nędzy, bólu, głodu i rozpaczy, tak naprawdę nie zna znaczenia tych słów.”
Gaёl Selemani to imigrant z małej wioski w Afryce, przeszedł przez prawdziwe piekło by w końcu spełnić swoje marzenie. Gaёl marzył nie tylko o graniu w piłkę, lecz również o poczuciu bezpieczeństwa. To właśnie we Włoszech odnajduje to co poszukiwał, otrzymał od losu nie tylko sporą dawkę szczęścia, lecz również otrzymał więcej niż oczekiwał. W końcu może grać w piłkę nożną, do tego jest w tym tak dobry, że zostaje zawodowym i rozchwytywanym przez największe kluby piłkarskie piłkarzem.
Marina de Angelis to młoda rozpieszczona córunia tatunia, dziewczyna nie musiała nigdy przepracować choćby jednego dnia, pieniądze ojca może wydawać w każdej ilości a sama twierdzi, że jej się nie odmawia. W chwili, gdy w oko wpada jej niedostępny Gaёl obiera sobie go za cel i nie potrafi odpuścić mu, nawet wtedy, gdy zostaje brutalnie odtrącona, co nigdy nie przydarzyło się pięknej córce włoskiego biznesmena i polityka.
“Media gonią tylko za sensacją. Mają gdzieś prawdę, tak naprawdę całkowicie ignorując to, jak krzywdzą tych wszystkich ludzi.”
Zderzenie dwóch światów w jednej historii wydaje się dość oklepanym tematem, lecz muszę przyznać, że większość książek opisywało historię odwrotną. To ona była biedna a bogaty i wpływowy mężczyzna robił wszystko by zdobyć tą niedostępno. W “Naucz mnie kochać” otrzymujemy historię zgoła odwrotną. Właśnie ten kontrast między dwójką głównych bohaterów tak mnie zachwycił, lecz muszę przyznać, że również pióro autorki jest bardzo przyjemne. Z każdą przerzuconą stroną czuć, że autorka wie o czym pisze. Opisy miejsc, win czy potraw są na tyle dokładne i kuszące, że zachęcają nie tylko do odwiedzenia miejsc z tej książki, ale również spróbowania potraw o których pisze. Takie same odczucia miałam przy lekturze debiutanckiej powieści autorki.
Bohaterowie, których stworzyła autorka mają odmienne charaktery, lecz w chwili, w której znajdują się blisko siebie dopełniają się idealnie. Ich sprzeczki na początku są niezłym smaczkiem a sceny erotyczne, które się rzadko zdarzają, są opisane ze smakiem i na pewno nie można odczuć, że dominują historią.
Nie jestem pewna czy jest jeszcze ktoś, kto nie wie, że wylewam praktycznie na każdej książce łzy, jestem bardzo uczuciowa a przy lekturze tej książki bardzo często nie tylko uroniłam łezkę czy dwie, lecz zdarzyło mi się chlipać i odganiać łzy, by cokolwiek widzieć. Jeśli ufacie moim odczuciom to polecam bardzo “Naucz mnie kochać” M. B. Morgan. Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
“A ty mi wyskakujesz z tekstem, że jest czarne i białe?! Nie! To nieprawda! Jest mnóstwo odcieni szarości!”
Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy Gaёl Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwani...
Gdy nie wiesz, co to miłość, musisz znaleźć kogoś, kto cię jej nauczy Gaёl Selemani przechodzi przez prawdziwe piekło, by w końcu na jednej z imigranckich łodzi dotrzeć do Włoch. Tutaj nieoczekiwani...
16/52 Dzień dobry, w końcu się zebralam do pisania i trochę wam opowiem o tej pięknej książce. "Naucz mnie kochać" to książka nie tylko o pięknych Włochach czy wystawnych i drogich imprezach, t...
“Naucz mnie kochać” to niezwykle ekscytująca i przejmująca powieść o dwóch różnych stykających się ze sobą światach. Czy zupełne przeciwieństwa może połączyć prawdziwa, głęboka miłość? Marina de Ang...
NA
@nawysokichobcasach
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej
Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? Osobiście już się pogodziłam, że większość książek ...
Macie już stworzoną listę, najlepszych książek tego roku? A może liczycie jeszcze, że znajdzie się w końcu ta jedyna, która was zachwyci? Przeczytałam właśnie drugi t...