Nasze portrety recenzja

Nasze portrety – puzzle życia

Autor: @Aga_M_B ·1 minuta
2024-12-02
Skomentuj
1 Polubienie
Po lekturze "Co za Meksyk!" Karoliny Winiarskiej byłam zachwycona piórem autorki na tyle, by sięgnąć po jej najnowszą powieść „Nasze portrety”. Pierwsze spotkanie pokazało, że autorka umiejętnie obrazuje skomplikowany charakter ludzkich zachowań i emocji i robi to z wyczuciem. Przy kolejnej książce jest jeszcze lepiej, ale też inaczej.

Zacznę od osobistej refleksji na temat portretów ludzi – naszych portretów. Składają się na nie dokonania, czyny, przeżycia, relacje. Swoje portrety tworzymy przez całe życie. Puzzle, z których powstają, składamy na przestrzeni wielu lat, więc kompletny obraz powstanie dopiero u schyłku życia.

Karolina Winiarska namalowała zmieniające się pod wpływem zdarzeń portrety (a raczej ich fragmenty) czterech postaci. Widać w nich autentycznych ludzi z wadami i zaletami. Wiele mądrych rozmów, śmiałych choć trudnych decyzji sprawia, że ich niedoskonałości zasklepiają się, wygładzają, tworząc nowe rysy ich twarzy.

Drogi czworga ludzi skrzyżowały się w jednej z rzeszowskich kamienic. To bohaterowie, którzy reprezentują różne typy charakterów, każdy dźwiga inny bagaż doświadczeń i zmaga się z mniejszymi lub większymi problemami. Mają też swoje sekrety. Między nimi powoli rodzi się przyjaźń. Ta z kolei powoduje, że ich życie nabiera nowych barw, a wzajemne wsparcie i zrozumienie sprawiają, że problemy tracą swój ciężar.

Ujęła mnie historia pani Heleny. Przy niej czytelnik sięga do 1968 roku. To był trudny czas w kraju. Przeżycia bohaterki i podjęte decyzje naznaczyły ją głębokimi bliznami.
Życie Marty dotychczas przypominało ciągłą ucieczkę. Nadszedł moment, w którym los podsuwa jej szczęście. Czy młoda kobieta to dostrzeże?
Ksawery jest artystą szukajacym własnej drogi, a Tomasz próbuje ratować swoje małżeństwo.

Co się zmieni w ich życiu?
Na pewno czytelnika czeka zaskoczenie.
Są rozczarowania, nadzieja, marzenia, radości i smutki. Życie bohaterów jest niezwykle intrygujące.

Ta niezwykle refleksyjna powieść ma budowę klamrową. Zaczyna się i kończy w dzień Wigilii. A, jak wiadomo, to szczególny czas. Dla wielu przełomowy moment roku, bo wiąże się z podsumowaniem, pojednaniem. Wieczorem przy kolacji atmosfera staje się podniosła, oczy wilgotnieją, serca miękną...

Ta powieść jest doskonałą lekturą na grudniowe wieczory. Emanuje świątecznym nastrojem w idealnych, jak dla mnie, proporcjach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nasze portrety
Nasze portrety
Karolina Winiarska
9.1/10

W sercu Rzeszowa zaczynają się splatać losy czterech osób. Jaki związek może mieć historia eleganckiej staruszki Heleny z pozostałymi mieszkańcami kamienicy? Czy Marta, desperacko uciekająca od trudn...

Komentarze
Nasze portrety
Nasze portrety
Karolina Winiarska
9.1/10
W sercu Rzeszowa zaczynają się splatać losy czterech osób. Jaki związek może mieć historia eleganckiej staruszki Heleny z pozostałymi mieszkańcami kamienicy? Czy Marta, desperacko uciekająca od trudn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czterech bohaterów, Helena, Marta, Ksawery i Tomasz. Wszyscy oni stają na rozdrożach, walczą z problemami, traumami i obawami. Każdy z nich przypadkiem, lub nie znajdzie się w pewnej kamienicy w Rzes...

@wioleta.babiak @wioleta.babiak

"Ja myślę, że to jest nasz punkt zwrotny. Ta scena i ta galeria to nasz portret. To my." 🧩🧩🧩 Idealna książka na przedświąteczny czas nie istnieje? Ależ oczywiście, że istnieje. I to taka, która nie...

AZ
@azarewiczu

Pozostałe recenzje @Aga_M_B

Wyspa straceńców
Gdy Moskwa była polska...

„Maryna. Polka na carskim tronie. Wyspa straceńców” to ostatnia część powieści historycznej o Marynie Mniszchównie, która „Tylko dziewięć dni [...] siedziała na rosyjski...

Recenzja książki Wyspa straceńców
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, jeszcze chwilkę

Powieść „Stasiek, jeszcze chwilkę" jest debiutem Małgorzaty Zielaskiewicz. Autorka stworzyła trochę bajkową, ciepłą, pełną humoru książkę, która skłania do refleksji na ...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl