,,Miała trzydzieści cztery lata, a czuła się jak stara kobieta bez przyszłości. Bo przeszłość zabrała jej wszystko."
,,Narzeczona nazisty" jest poruszającą, debiutancką powieścią Barbary Wysoczańskiej, która opowiada o niespodziewanie zakiełkującym uczuciu pomiędzy Hanną Wolińską studentką germanistyki a Johannie Von Richter. Gdyby spotkali się w innych czasach, a nie w 1938, czyli przed drugą wojną światową być może mogliby być razem szczęśliwi... Jednak Polka u boku nazisty, który w duchu nim nie był, nie była mile widziana, a tym bardziej w roli narzeczonej.
Ta książka niezwykle mnie poruszyła uczuciem Hani i Johanna, które pomimo tylu strasznych przeżyć dalej trwało, wstrząsnęła okrucieństwem wojny, choć miałam świadomość co się podczas niej działo to mimo wszystko to wciąż bolało. Bolało to, jak wojna to kiepska opcja, najgorsza z możliwych, jakiej nigdy nie powinno się wybierać do zażeganania nawet największych konfliktów i że takie tragedie naprawdę się dzieją na świecie. Przeraziło mnie to jak okrutny i bezwględny może być człowiek. Sądzę, iż jest to powieść, która w sposób dotkliwy i bolesny, aczkolwiek nie od początku uświadamia jak trudna jest wojna.
Jest to powieść obyczajowa z romansem w tle oraz wątkiem wojny. Niesamowita, przerażająca, uświadamiająca jak okrutni mogą być ludzie, jednak najbardziej przeraził mnie fanatyzm, wręcz uwielbienie Hi*lera w Niemczech, za którym niektórzy poszliby nawet w ogień. To dla niego krzywdzili niewinne osoby w bestialski i bezduszny sposób, jak gdyby te nie miały prawa do walki o własny kraj. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie, poniżenie czy śmierć tylko dlatego, że komuś przeszkadza w jego okrutnych planach. Pokazuje to jak bardzo władza potrafi człowieka zaślepić. Niby wszystko wiedziałam o II wojnie światowej z podręcznika od historii to mimo wszystko ta powieść ukazała mi to w pełnej krasie, jak bolesny, okrutny, a zarazem pełen nadziei był to okres w historii.
Kreacja bohaterów jest na wysokim poziomie, doskonale ich rozumiałam, ich wewnętrzne rozterki oraz problemy. Polubiłam główną bohaterkę Hanię, która była prawdziwą wonder woman. Bardzo podziwiałam ją za tak oddaną walkę o wolność Polski. Jednocześnie rozumiałam jej wewnętrzny konflikt jeśli chodzi o Johanna. Spotkali i zakochali się w sobie jeszcze przed wojną, ale to właśnie wojna rozdzieliła ich całkowicie. Ona zaczęła działać w tajnej organizacji przeciwko niemcom, a on był najpierw prawnikiem NSDAP, aby później walczyć na wojnie. To wszystko ich podzieliło. Dlatego rozumiałam zdanie rodziny Hani na temat ich narzeczeństwa. Dla każdego z nich ta sytuacja była trudna, ale musieli jakoś z tym żyć. Johanna polubiłam i było mi go bardzo szkoda, że ma takich bezwzględnych rodziców, którzy nie liczą się z jego zdaniem. Na dodatek musiał być w wojsku wbrew swojej woli i swoich przekonaniach.
Wątek romansowy został ciekawie przedstawiony. Pokazując przy okazji różne relacje i rodzaje miłości. Choć początkowo dominował fabułę to ostatecznie był na drugim planie, mimo że pełnił ważną rolę w całej historii. Miłość Hani i Johanna została przedstawiona jako zakazana, niemożliwa, z wieloma trudnymi przeszkodami do pokonania, czy bohaterom się to uda? To już pozostawię wam do odkrycia! Wiedzcie jedno: to zdecydowanie piękna, ale bolesna opowieść o brutalności wojny, rodzinie, jej zniszczeniach nie tylko w kraju, lecz i w sercu, konfliktach wewnętrznych, zdradzie, bólu oraz o wielkiej, prawdziwej miłości, która być może pokona wszystkie przeszkody, bo niektóre mogą zdawać się nie do pokonania.
Reasumując jest to powieść nie dla każdego, ponieważ porusza wiele trudnych tematów, które dla wielu przywołane mogą być bolesne, m.in.II wojna światowa, gw*łt, brutalność, nieludzkie traktowanie drugiego człowieka, mowa nienawiści, dlatego przed przeczytaniem lepiej się zastanowić. Ze swojej strony bardzo polecam i zachęcam do zapoznania się z ,,Narzeczoną nazisty" Barbary Wysoczańskiej, gdyż naprawdę warto, jeśli jesteście na to gotowi. Jest to debiut bardzo umiejętnie napisany tak, jak gdyby nim nie był. Autorka ma bardzo lekki i przyjemny styl pisania, który ubarwiła pięknym językiem.