Dzień Matki recenzja

Narodziny zła

Autor: @cherryladyreads ·1 minuta
2020-02-04
1 komentarz
6 Polubień
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Nele Neuhaus. Z początku dość mocno obawiałam się tej powieści z dwóch powodów: 
1) Objętości – książka ma ponad 700 stron i bałam się, że będzie zawierała zbędne opisy lub dialogi, albo celowo będzie rozciągnięta i wypełniona zapychaczami,
2) Kolejna część serii – jest to aż 9 cześć cyklu i obawiałam się, że pogubię się w powiązaniach z poprzednimi powieściami.
Jednak moje obawy okazały się bezpodstawne. 
Powieść, mimo że jest grubaskiem, czyta się bardzo szybko i płynnie dzięki kolejnym zagadkom i prowadzonemu przez policjantów śledztwu. Autorka tak pokierowała historią, że choć z pozoru prosta sprawa, okazuje się wierzchołkiem góry lodowej, a prawda jest o wiele bardziej złożona i trudna do odkrycia. Nic nie jest takim jakim się wydaje, a ilość podejrzanych o morderstwa jest równie dużo co samych ofiar. 
Również fakt, że jest to kolejna część serii nie utrudnia czytania. Jeśli w powieści są jakieś nawiązania do poprzednich tomów, to na tyle jasno wyjaśnione, że doskonale rozumiemy zależności pomiędzy bohaterami oraz wydarzenia jakie miały wpływ na ich obecną sytuację.
 
Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i wzbudzają różne uczucia. Widać, że grupa działająca nad rozwiązaniem zagadki, jest zgranym zespołem i doskonale rozumieją podział obowiązków. Uzupełniają się i odgadują wymagania jakie są przed nimi stawiane, jeszcze przed usłyszeniem komendy od przełożonych. Ich zadanie nie jest łatwe i czasami puszczają im emocje. Ale nic dziwnego, skoro mają styczność z ludźmi pozbawionymi empatii, skupionymi wyłącznie na sobie i ukrywającymi prawdę. 
 
Muszę powiedzieć, że „Dzień Matki” to doskonała powieść, która pozwala czytelnikowi obserwować narodziny zła, a później razem z detektywami odkrywać poszlaki, które mają istotny wpływ na przebieg śledztwa. Trudno trafnie wytypować seryjnego mordercę, bo trauma jaką przeżyli wychowankowie Reifenrath'ów, na każdym z nich zostawiła trwałe blizny. Mnie nie udało się odgadnąć zabójcę, choć miałam kilka typów. Bardzo podobał mi się pomysł, aby wszystkie wątki, połączyć postacią matki. Naprawdę wciągnęła mnie ta historia i trzymała w napięciu do samego końca. Gorąco polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-09
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzień Matki
2 wydania
Dzień Matki
Nele Neuhaus
8.2/10
Cykl: Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff, tom 9
Seria: Gorzka Czekolada

Rodziny się nie wybiera. Ale rodzina może wybrać ciebie. Przez czternaście dni nikt się nie zainteresował zwłokami osiemdziesięcioczteroletniego Theodora Reifenratha. Gdy policja wreszcie się pojawi...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · prawie 5 lat temu
Neuhaus nigdy nie zawodzi. To kryminały z "krwi i kości". Polecam jej pierwszą powieść "Wśród rekinów". Rewelacja!!!
@cherryladyreads
@cherryladyreads · prawie 5 lat temu
Było to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością, ale na pewno nie ostatnie!
Dzień Matki
2 wydania
Dzień Matki
Nele Neuhaus
8.2/10
Cykl: Oliver von Bodenstein i Pia Kirchhoff, tom 9
Seria: Gorzka Czekolada
Rodziny się nie wybiera. Ale rodzina może wybrać ciebie. Przez czternaście dni nikt się nie zainteresował zwłokami osiemdziesięcioczteroletniego Theodora Reifenratha. Gdy policja wreszcie się pojawi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To, co w tej powieści zasługuje, moim zdaniem, na szóstkę to fantastyczny, lokalny koloryt. Akcja książki nie dzieje się w metropolii takiej jak Madryt czy Wiedeń, ale w spokojnym miasteczku, gdzie w...

@Strusiowata @Strusiowata

Patrzysz sobie na tę książkę i co myślisz w pierwszej chwili? „Rany! Ile to ma stron?! W jakim czasie dam radę to przeczytać?!”. To prawda – gabaryty mogą powalić na kolana nawet największych tw...

@albin.sylwia @albin.sylwia

Pozostałe recenzje @cherryladyreads

Zaraza
Niezniszczalny Igor Brudny znów wkracza do akcji!

Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się kolejnej książki z serii o Igorze Brudnym. Miałam wrażenie, że autor już do cna wykorzystał potencjał drzemiący w tej historii...

Recenzja książki Zaraza
Okrutna siostra
Zło z rąk najbliższych boli podwójnie

W „Okrutnej siostrze” widać te same elementy, które występowały również w „Córce króla moczarów”. Akcja znów toczy się w odludnym miejscu, w lesie, na łonie natury. W fa...

Recenzja książki Okrutna siostra

Nowe recenzje

The Naturals. Więzy krwi
Recenzja
@madzia.w.ks...:

Jennifer Lynn Barnes po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią tworzenia wciągających thrillerów młodzieżowych. „The...

Recenzja książki The Naturals. Więzy krwi
Dziadek
Dla tego dziadka wszystko jest możliwe
@emol:

Powieść Dziadek Rafała Junoszy Piotrowskiegoto ponad sześciuset stronicowy debiut literacki autora. Zwracam uwagę na je...

Recenzja książki Dziadek
Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
Recepta na "szczęśliwe życie"...?
@Robwier:

Ciekawe spojrzenie na aspekt szczęśliwego życia, w pełnej harmonii z otaczającym nas światem. Gdzie zamiast motywu walk...

Recenzja książki Wu Wei - płyń z prądem życia. Sztuka Tao
© 2007 - 2024 nakanapie.pl