Piętno recenzja

🔥 RECENZJA 🔥

Przemysław Piotrowski: Piętno
Premiera: 25 marca!
Wydawnictwo: #CzarnaOwca
Stron: 460

Ta okładka jest tak bardzo creepy, że gdybym w nocy zasnęła i przebudziła się obok tej twarzy - zawał gwarantowany! Ale na szczęście nikomu to nie grozi, bo zaręczam przy tej książce nie da się zasnąć... tym bardziej po lekturze trudno zmrużyć oko, ale to już inna historia 😏

Pierwszą "ofiarą" Cienia jest Filip Trochan szczęśliwy mąż i ojciec, spełniony lekarz.
Cień dopada go pewnego wieczoru w pustym podziemnym garażu. Postać bez twarzy, która prześladuje go od dziecka, jego największy lęk i koszmar - powrócił.

Igor ma za sobą trudne dzieciństwo, dlatego ze wszech miar próbuje o nim zapomnieć i z tego powodu zmienił nazwisko. Inspiracją był legendarny Brudny Harry, surowy glina grany przez Clinta Eastwooda. Igor tak jak jego ulubiony bohater, jest policjantem.
Od roku tworzy związek z pochodzącą z Ukrainy Oksaną, która jest w nim szaleńczo zakochana, choć on nie do końca odwzajemnia to uczucie.
Pewnej nocy odbiera telefon, który postawi jego życie na głowie.
Niezwykle do niego podobny mężczyzna, dokonał brutalnego morderstwa. By oczyścić się z podejrzeń Igor musi wrócić do rodzinnego miasta i koszmaru, o którym pragnął zapomnieć.
Czy tamtejszy komisarz zaufa człowiekowi z twarzą mordercy?

Historia, która intryguje i wciąga od pierwszych stron.
Niezwykle szczegółowo ukazana praca wydziału dochodzeniowo - śledczego. Takie detale, pozwalają spojrzeć na sprawę od wewnątrz i stać się, choć na chwilę, uczestnikiem tych ekscytujących wydarzeń.
Makabryczne opisy zbrodni zadowolą nawet najbardziej krwiożercze upodobania, a gdyby komuś było mało, to motyw pedofilii dopełnia czarę zła.
Niewątpliwą zaletą tej powieści jest doskonała kreacja postaci.
Znajdziecie tu, nie tylko niebanalną zagadkę kryminalną ale również bardzo dobry obraz społeczno - obyczajowy, gdzie przeszłość determinuje teraźniejszość. I choć zakończenie wydaje się ciut naciągane... wcale mi to nie przeszkadza🔥👌