Nakręcana dziewczyna recenzja

Nakręcanka

Autor: @Angiee ·3 minuty
2013-09-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Paolo Bacigalupi to autor, który całkiem niedawno zdobył moją sympatię powieścią „Złomiarz”. Mimo kilku drobniejszych mankamentów byłam usatysfakcjonowana lekturą i czym prędzej chciałam poznać resztę jego książek. Akurat pod ręką miałam „Nakręcaną dziewczynę”, debiutancką powieść Bacigalupiego, która zdobyła kilka słynnych i cenionych nagród, m.in. Nebulę i Hugo 2010. Zachęcona zarówno uznaniem krytyków, recenzentów, jak i zwykłych czytelników, bez zbędnego gdybania i niepotrzebnych obaw, od razu zabrałam się za czytanie.

Anderson Lake jest przedstawicielem koncernu kalorycznego AgriGen na Tajlandię. Uchodząc za dyrektora fabryki sprężyn, tak naprawdę przeczesuje uliczne targi Bangkoku w poszukiwaniu warzyw i owoców, które już dawno zostały uznane za wymarłe. Pewnego dnia spotyka tam Emiko - prześliczną Japonkę, która w rzeczywistości jest nakręcanką, wyprodukowaną po to, by spełniać zachcianki bogaczy. Zalicza się ona do Nowych Ludzi - żołnierzy, niewolników i maskotek do towarzystwa, zepchniętych na margines społeczeństwa. Emiko intryguje Andersona, którego uczucia wobec niej z czasem przeradzają się w obsesję. Tymczasem pośród upału zawiązują się nowe intrygi i polityczne spięcia. Każdy ma własne plany i utajone zamiary, nikt jednak nie jest w stanie przewidzieć niszczycielskiego wpływu nakręcanej dziewczyny.

Paolo Bacigalupi w swoich powieściach kreuje obrazy przyszłości, które równocześnie zaciekawiają, intrygują i przerażają czytelnika. Nie bazuje on na szczęśliwych wizjach świata, upragnionych i utopijnych, którymi może kupić niemal każdego mniej wymagającego czytelnika. W jego utworach spotykamy się z rzeczywistością brutalną i okrutną, która jednocześnie jest aż do bólu prawdopodobna. Drastyczne zmiany klimatu, wzniesienie się poziomu wód, mordercze wirusy - to tylko nieliczne z tragedii towarzyszących ludzkości w powieściach Bacigalupiego. Druzgocące jest to, że do wielu z tych zmian w dużej mierze przyczynili się ludzie, sami sobie szkodząc. Nie wiadomo co nas spotka za kilka, kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat. Wizja przyszłości w „Nakręcanej dziewczynie” wcale nie jest tak odległa i jak najbardziej mogłaby mieć miejsce. Choć przyznaję, że jak na razie wolę spotykać ją jedynie na kartach książek.

Podobnie jak w „Złomiarzu”, tak i tutaj mamy do czynienia z niesamowitym oddziaływaniem na wyobraźnię. To całkowicie inna sceneria i warunki, jednak przekaz jest równie intensywny i bogaty w szczegóły. „Nakręcana dziewczyna” to świetna historia, opisana detalami, barwna i wielowątkowa. To kawał naprawdę dobrej literatury, która jest niestety strasznie ciężka w odbiorze. Język jest trudny i naszpikowany obcymi pojęciami, neologizmami oraz zwrotami w języku japońskim, co z początku zniechęca do kontynuowania lektury. Autor od razu rzuca czytelnika na głęboką wodę operując stylem, do którego odbiorca przyzwyczaja się po dobrych kilkudziesięciu stronach. Przyznam, że pierwsze rozdziały „Nakręcanej dziewczyny” były dla mnie sporym wyzwaniem i wciągnięcie się w historię zajęło mi trochę czasu, jednak było warto. Fabuła jest naprawdę godna uwagi i szkoda rezygnować z poznania jej, tylko ze względu trudniejszy język. Dobrze jest stawiać przed sobą nowe wyzwania i poszerzać czytelnicze horyzonty!

Mimo wszystko przed rozpoczęciem przygody z twórczością Paolo Bacigalupiego radzę upewnić się czy na pewno macie wystarczająco dużo czasu, determinacji i chęci, by przebić się przez początek powieści, przez pierwsze mylące wrażenie i w rezultacie otrzymać sporą dawkę świetnej fantastyki. Ja z pewnością wrócę jeszcze do „Nakręcanej dziewczyny”, bo mam wrażenie, że za kilka lat wycisnę z niej jeszcze więcej i będę w stanie bardziej docenić styl autora, który na dzień dzisiejszy jest dla mnie jeszcze odrobinę za trudny. A Was już dziś zachęcam do zapoznania się z twórczością Bacigalupiego. Może niekoniecznie od razu z „Nakręcaną dziewczyną”, ale choćby z krótkim „Złomiarzem”, od którego i ja rozpoczęłam swoją przygodę z tym autorem.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nakręcana dziewczyna
Nakręcana dziewczyna
Paolo Bacigalupi
6.8/10

Zdobywczyni HUGO, NEBULA, LOCUS 2010 "To najbardziej oczekiwana powieść fantastyczna roku. Bacigalupi czerpie pomysły ze swoich wielokrotnie nagradzanych opowiadań i je rozwija, badając je głębiej i d...

Komentarze
Nakręcana dziewczyna
Nakręcana dziewczyna
Paolo Bacigalupi
6.8/10
Zdobywczyni HUGO, NEBULA, LOCUS 2010 "To najbardziej oczekiwana powieść fantastyczna roku. Bacigalupi czerpie pomysły ze swoich wielokrotnie nagradzanych opowiadań i je rozwija, badając je głębiej i d...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Technika idzie do przodu, naukowcy udoskonalają nowe technologie, ale czy wszystko dąży ku lepszemu? Czy postęp jest synonimem ulepszeń? Niestety nie każdy rozwój jest dobry. Najoczywistszym przykła...

@Evocatora @Evocatora

Paolo Bacigalupi - amerykański autor fantastyki, którego twórczość zalicza się do fantastyki ekologicznej. Laureat licznych nagród, m.in. Nebuli i Locusa. Pisarz urodził się w połowie lat 70. XX wie...

@Tenshi @Tenshi

Pozostałe recenzje @Angiee

Księga cmentarna
Księga cmentarna

Każdy człowiek, a już w szczególności ten najmłodszy, pełen dziecięcej niewinności i bezbronności, potrzebuje domu. Potrzebuje miejsca, w którym będzie mógł odciąć się od...

Recenzja książki Księga cmentarna
Drzewo migdałowe
Powieść, która niesamowicie porusza serca i już na zawsze odciska w pamięci czytelnika ślad.

Czy ludzka nienawiść i wrogość ma jakiekolwiek granice? Czy człowiek potrafi w pewnym momencie powiedzieć pas i zastanowić się nad konsekwencjami swoich okrutnych i częst...

Recenzja książki Drzewo migdałowe

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl