Stella Maris recenzja

Najwyraźniej nikt dotąd nie zwrócił uwagi, że stereotypowa czarownica ma wygląd Żydówki

Autor: @pannajagiellonka ·2 minuty
2023-06-28
Skomentuj
1 Polubienie
Krótkie podsumowanie: Pasażer opowiadał historię Bobby'ego Westerna, nurka ratowniczego, eksperta w dziedzinie fizyki, byłego kierowcy wyścigowego i pogrążonego w żałobie brata, który wciąż jest zakochany w swojej pięknej siostrze, która popełniła samobójstwo. Właśnie ta siostra jest bohaterką Stelli Maris, której tytuł to nazwa zakładu psychiatrycznego w Wisconsin, do którego trafiła po raz drugi. Cały tekst składa się z siedmiu sesji z jej terapeutą, doktorem Cohenem, przedstawionych w czystym dialogu, w stylu McCarthy'ego, więc bez zbędnych ozdób typu „on powiedział, ona powiedziała” czy nadmiernej interpunkcji.

Akcja Stelli Maris rozgrywa się w 1972 roku, a więc 8 lat przed Pasażerem, a Alicia mówi doktorowi Cohenowi, że Bobby, który boi się głębin (!), był w śpiączce po wypadku samochodowym, że był w stanie śmierci mózgowej i lekarze chcieli, żeby się zgodziła zatrzymać podtrzymywanie życia.

Co to oznacza dla Pasażera rozgrywającego się do 10 lat po samobójstwie siostry? Być może odnajdziecie odpowiedź na to pytanie po lekturze obu tych powieści. Być może.

Kobiety mogą się pochwalić odmienną historią szaleństwa. Od czarów po histerię, zawsze jesteśmy zapowiedzią kłopotów. Wiemy, że kobiety skazywano jako czarownice, bo były psychicznie niestabilne, ale nikt nie wziął pod uwagę liczby - nawet jeśli byłaby niewielka - tych kobiet, które zostały ukamienowane za inteligencję. To, że mnie nie przykuto kajdanami w lochu ani nie spalono na stosie, nie świadczy o naszym rosnącym ucywilizowaniu, lecz o naszym rosnącym sceptycyzmie. Gdybyśmy nadal wierzyli w czary, nadal palilibyśmy kobiety. Orlonose jędze przywiązane do krzeseł elektrycznych. Najwyraźniej nikt dotąd nie zwrócił uwagi, że stereotypowa czarownica ma wygląd Żydówki.

Podczas gdy w poprzedniej części siostra Westerna jest na przemian nazywana Alice i Alicia, teraz dowiadujemy się, że zmieniła ona imię z Alice na Alicia, co wpisuje się w główny motyw Stelli - dziewczyna jest zdesperowana, ponieważ, podobnie jak Faust, chce zrozumieć sens świata, ale nie może; ale podczas gdy Faust, także uczony, dąży do wiedzy podobnej do Boga, a tym samym ostatecznie władzy, ona po prostu szuka odpowiedzi na pytanie: Kim jesteśmy? I dlaczego tu jesteśmy? Jednak zamiast odpowiedzi pojawia się jedynie złość, a potem desperacja i cierpienie.

W odniesieniu do klasycznego pytania „co w ogóle oznacza szaleństwo?”, Alicia i jej terapeuta zmagają się z samą koncepcją rzeczywistości i tym, co ją konstytuuje: dziewczyna odrzuca język, w zamian poświęcając się filozofii i religii, oczywiście naukom ścisłym, ale też muzyce. W kontekście zasad porządkujących rzeczywistość pojawia się motyw kazirodczy: Alicia nie przejmuje się tabu i chce uprawiać seks ze swoim bratem, który jak wiemy również był w niej zakochany. Zrozumiałe jest, że doktor Cohen jest raczej zaniepokojony tym wyznaniem, a w ich dialogu powtarza się zdanie: „Nie wiem, czy mówisz poważnie”, na które ona odpowiada - "Ja wiem". Stawia to jasny obraz sytuacji, że Alicia nie oczekuje zrozumienia i gardzi ludźmi, którzy chcą ją naprawić, chce tylko porozmawiać. Ostatecznie Alicia, wielbicielka solipsyzmu, wychodzi z założenia, że wszystkie problemy mają charakter duchowy.

Jestem głęboko przekonana, że zarówno Pasażer jak i Stella Maris będą trzymać Was w napięciu bo dzieje się w nich naprawdę bardzo dużo mocnych rzeczy, a opierają się one na barkach wszystkiego co McCarthy napisał wcześniej.

Moja rada - żeby pojąć o co chodzi w tej historii polecam przeczytać Pasażera ponownie, po lekturze Stelli Maris.

pannajagiellonka.pl

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stella Maris
Stella Maris
Cormac McCarthy
7.8/10

(Wydanie I, Wydawnictwo Literackie, Kraków ,2023) "Stella Maris" - „Gdybyś nie została matematykiem, kim chciałabyś być? Trupem”. Jesienią 1972 roku do zakładu psychiatrycznego Stella Maris zgłas...

Komentarze
Stella Maris
Stella Maris
Cormac McCarthy
7.8/10
(Wydanie I, Wydawnictwo Literackie, Kraków ,2023) "Stella Maris" - „Gdybyś nie została matematykiem, kim chciałabyś być? Trupem”. Jesienią 1972 roku do zakładu psychiatrycznego Stella Maris zgłas...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść „Pasażer” oraz „Stella Maris” powinno się czytać w duecie. Pierwszą z nich mam już za sobą. Jak napisałam w swojej recenzji, nie okazała się ona powieścią akcji, a „thrillerem egzystencjalnym...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Cormac McCarthy, znany z takich powieści jak "Droga" czy "To nie jest kraj dla starych ludzi", w swojej najnowszej i ostatniej książce, "Stella Maris", prezentuje czytelnikowi niezwykłą podróż filoz...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @pannajagiellonka

Spowiedź szlachciców 1670
Szczera rozmowa z najgorszym królem Polski

Opis: Przenieśmy się do roku 1670. Przed ołtarzem stoją najgorszy król w historii Polski Michał Korybut Wiśniowiecki i jego małżonka Eleonora Habsburżanka. Lada moment p...

Recenzja książki Spowiedź szlachciców 1670
Moja matka psychopatka
Choć minęło już tyle lat, wciąż boję się, że czai się w ciemności

Opis: Problem z moją matką polega na tym, że gdybyście ją poznali, polubilibyście ją. Każdy ją lubił, przynajmniej na początku. Tak właśnie jest z psychopatami – są char...

Recenzja książki Moja matka psychopatka

Nowe recenzje

Czas pogardy
recenzja 5/5
@monika.m.346:

Są takie książki, które po przeczytaniu odkładamy na półkę i szybko o nich zapominamy. Ale są też takie, po których nie...

Recenzja książki Czas pogardy
Z zimną precyzją
Z zimną precyzją
@Gosia:

„Z zimną precyzją” Michael Tsokos to książka, która była dla mnie pozycją obowiązkową. Od zawsze interesowała mnie medy...

Recenzja książki Z zimną precyzją
Pajączek z Betlejem
Gwiazda Betlejemska z innej perspektywy
@sylwiacegiela:

„Pajączek z Betlejem” Ewy Marszałek to zupełnie inna bajka i nowe spojrzenie na wiarę. Jej bohater, pajączek Leon od za...

Recenzja książki Pajączek z Betlejem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl