Nuta recenzja

Nuta to książka, na którą czekałam bardzo długo i gdy zjawiła się u mnie, pochłonęłam ją w błyskawicznym tempie. Niewielka książeczka o niepozornych rozmiarach to opowieść o dorastaniu i życiu w ciszy oraz życiu w przeciwnościach, które ta cisza za sobą niesie.
Tym, co na początku zaliczam na plus, jest tematyka i swoisty sposób na powieść, bo choć czytam wiele, od dawna, to czegoś w chociażby podobnej konwencji nie zdarzyło mi się spotkać.

Czyż marzeniem ludzkości nie jest poszukiwanie piękna zamiast brzydoty, perfekcji zamiast niepewności i niestałości, trwania zamiast nicości, nieśmiertelności zamiast smrodu i zgnilizny doczesności?

Cała opowieść przestawiona jest w sposób niezwykle poetycki, co łatwiej pozwala przyswoić niekonwencjonalnie poruszony w niej motyw. Historia choroby i ludzkiej ułomności, okraszona muzyką, a właściwie melodią, może być tak na prawdę historią każdego z nas.
Fabuła skupia się wokół jednego, zwartego wątku, jednak wcale nie wpływa to na powtarzalność ani banalność schematów, jak wspomniałam już wcześniej.

Każdego dnia miliony dźwięków przeszywały przestrzeń wokół Dawida. Chłoną je starannie, segregował i zapamiętywał, a później, tuż przed zaśnięciem dokładnie starannie odtwarzał.

Książkę, choć czytałam z przyjemnością, nie mogę zbagatelizować, bo porusza ona wątki istotne. Na pewno nie zaklasyfikowałabym jej jedynie do gatunku powieści obyczajowych. Świeżo po lekturze na myśl nasuwa mi się analogia z powieścią Erica Emmanuela Schmitta- Oskar i Pani Róża. Utwory choć na pozór inne, to jednak podobne.
Żałuję, że sama Nuta jest tak mało rozbudowana, choć wydaje mi się, że finalnie pojmuję zamysł autora, który nie chciał książki bogatej w wydarzenia, a emocje. Mimo to, zabrakło mi trochę opisów, które mogłyby uplastycznić świat przedstawiony, bo właściwie w trakcie trwania utworu czytelnik znajduje się w bliżej nieskonkretyzowanej przestrzeni.

Nuta to z pewnością coś innego, coś, po co warto sięgnąć. Nie jest to typowa ciężka, filozoficzno- egzystencjalna proza. To powieść obyczajowa, która w dość konkretny sposób porusza tematy ważne i może właśnie będzie to dobry wstęp do typu powieści, o którym wspomniałam wcześniej.





Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"