Nadszedł ten dzień recenzja

Nadszedł ten dzień

Autor: @Zaczytane_Strony ·2 minuty
2020-10-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Druga część przygód Marii to jeszcze większa dawka perfekcjonizmu i szybkiego tempa życia, ale tutaj pojawia się też coś nowego, motyw miłości, której do tej pory w jej życiu nie było.
Maria wraca z urlopu szczęśliwa i podminowana, ma teraz Mikołaja i chce z nim stworzyć prawdziwy związek, dużo dzieje się teraz w jej życiu osobistym, ale też zawodowym, bo firma została sprzedana nowemu, nikomu nieznanemu właścicielowi. Kobieta za bardzo nie przejmuje się nową sytuacją, tylko zaczyna działać i ma wiele nowych pomysłów na kampanię i produkty, niestety sielankowe życie okazuje się nie takie piękne, jak sobie wyobrażała, ponieważ trudno jest utrzymać związek na odległość.
Część druga napisana jest w tym samym stylu co część poprzednia, Maria nadal narzuca sobie mordercze tempo, mało śpi, za to codziennie ćwiczy i odnosi spore sukcesy w pracy. Czuję, że kobiety po przeczytaniu tej książki podzielą się na te, które znienawidzą główną bohaterkę i na te, które wezmą z niej przykład i postanowią o siebie zadbać, chociaż nie jestem pewna czy w ogóle taka Maria gdzieś na świecie istnieje.
Poprzednia część skończyła się dość dziwnie, dlatego też podejrzewałam, że ukaże się kontynuacja i się nie myliłam.
W tej części pojawia się Mikołaj, moim zdaniem dość tajemnicza postać. Mężczyzna obsypuje kobietę prezentami, ale potrafi też nie odzywać się kilka dni, moim zdaniem lepiej trzymać się od takich mężczyzn z daleka. Problemem ukazanym w tej historii jest związek na odległość, bohaterowie żyją tylko od spotkania do spotkania, co zdecydowanie im nie służy, kiedy człowiek jest już w pewnym wieku, w którym chce założyć rodzinę, to dwie osoby powinny być ze sobą blisko, a nie mieszkać od siebie tysiące kilometrów.
Największym problem była tutaj właśnie ta odległość, bo dwa kraje to co innego niż dwa miasta, przez to tak naprawdę nie da się poznać drugiego człowieka, jego nawyków i zachowań a jedynie pozory, które stwarza przy spotkaniach.
Pomimo tego, że sporo się tutaj dzieje książka mi się trochę dłużyła, może dlatego, że nie ma tu akcji i spektakularnych scen tylko normalne życie, praca, dom i obowiązki, a jak wiadomo fajnie w książce znaleźć coś, co właśnie od takiej szarej rzeczywistości nas troszkę odciągnie.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta w serwisie nakanapie.pl.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadszedł ten dzień
Nadszedł ten dzień
Monika Koszewska
6.8/10

Szczęście bywa kapryśne… Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Po powrocie ze służb...

Komentarze
Nadszedł ten dzień
Nadszedł ten dzień
Monika Koszewska
6.8/10
Szczęście bywa kapryśne… Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Po powrocie ze służb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nadszedł ten dzień” to kontynuacja „Kiedy nadejdzie ten dzień”. Jest to pełna swoistego humoru, intrygująca opowieść z rewelacyjnie wykreowaną główną bohaterką. Znajomość pierwszego tomu nie jest ko...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Życie Marii stało się dość stabilne i poukładane. Osiąga sukces zawodowy i to niemały. Jest w szczęśliwym związku z Mikołajem, który pracuje w tej firmie co ona, tylko w zagranicznym oddziale. Ma wie...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @Zaczytane_Strony

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Budowanie odporności

Pierwsza infekcja już za wami? U nas niestety tak, więc szukam rozwiązań, jak nie dopuścić do kolejnej. Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu to książka, która zmie...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Porzuceni na śmierć
Ważny każdy trop

Dzieciństwo nie wszystkim kojarzy się dobrze, rodzice są różni, a czasami nawet ich nie ma i to najczęściej skutkuje problemami dziecka w przyszłości, brak mamy i taty o...

Recenzja książki Porzuceni na śmierć

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl