Gniew Króla Smoków recenzja

Nadciąga wojna ze smokami

Autor: @marek.wasinski.king ·3 minuty
2020-12-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Gdzieś w magicznym świecie, niedostępnym dla śmiertelników, toczy się batalia o losy całego świata. Dwoje młodych ludzi zrobi wszystko by powstrzymać armię smoków i ocalić ludzkość przed zagładą. Dotychczas na swojej drodze musieli pokonać mnóstwo przeszkód, ale najtrudniejsze dopiero przed nimi. Muszą przygotować się na „Gniew króla smoków”.

„Gniew króla smoków”, to drugi tom cyklu „Smocza straż” autorstwa Brandona Mulla, opowiadającego o rodzeństwie Sorensonów – Secie i Kendrze – które stanęło przed niezwykłym wyzwaniem powstrzymania buntu smoków, a tym samym uratowania wszystkich ludzi przed śmiercią.

Druga część ich przygód zaczyna się chwilę po zakończeniu pierwszej, czyli po zdobyciu magicznego berła, które wzmocniło barierę chroniącą Twierdzę Czarnodół – ich bazę znajdującą się w rezerwacie Gadzia Opoka – przed atakami smoków. Nie obyło się jednak bez złych wiadomości. O ile parze nastolatków udało się powstrzymać króla Celebranta, o tyle w innych azylach bunt smoków zakończył się powodzeniem na czym ucierpieli ich dobrzy znajomi. Jakby tego było mało, zaginął Paprot, ukochany Kendry. Przed bohaterami szykowały się zatem trudne chwile.

Autor postanowił rozpocząć „Gniew króla smoków” bardzo spokojnie, podobnie jak pierwszy tom. Mamy ciągłość akcji, a większą rolę niż poprzednio zaczynają odgrywać inne postacie poza Sorensonami. Chyba najważniejszą zmianą jest duży udział ich kuzynów, Knoxa i Tess. W tym miejscu warto podkreślić, że Brandon Mull doskonale potrafi rozwijać zapoczątkowane przez siebie wcześniej wątki, jednocześnie pilnując byśmy nie domyślili się, że historia potoczy się w taki, a nie inny sposób.

W sumie, można by narzekać, że forma tego tomu jest podobna do pierwszego, gdyż najpierw spokojnie budowane są kolejne wątki, wprowadzani są najważniejsi gracze tej części historii, a ostatecznie wszystko rozchodzi się o kolejny magiczny przedmiot, którego zdobycie jest kulminacją tomu. Wszystko co ma miejsce po drodze do tego finału jest jednak w pełni oryginalne, a co najważniejsze i najlepsze, nieprzewidywalne. Zwrot akcji na samym końcu książki sprawi, że długo się nie otrząśniecie i z wypiekami na twarzy będzie wyczekiwać następnego tomu!

Zostały wysłuchane moje modły i większą rolę dostali dwaj przezabawni satyrowie – Nowel i Doren – którzy wnoszą do historii mnóstwo poczucia humoru i wytchnienia od ciągłego napięcia spowodowanego przez walkę o losy świata. Dużym plusem są także nowe postacie, a tu na pierwszym miejscu należy umieścić Ronodina, mrocznego jednorożca, kuzyna Paprota. Jego cięty język, inteligencja, przebiegłość oraz tajemniczość przebijają z każdej strony książki, na której się znajduje. Czytelnik nie jest w stanie w pełni rozszyfrować jego zamiarów, a bohater ten sporo miesza.

Podobnie jak w pierwszym tomie tak i tym razem znalazło się dużo miejsca na opisy magicznych stworzeń oraz kolejnych części azylu, które odwiedzają Sorensonowie takich jak Burzowa Stanica czy Niebodwór. Już same nazwy działają na wyobraźnię, więc pomyślcie jak fantastyczne i stymulujące są ich opisy. Jakby tego było mało, w książce znajdziecie piękne ilustracje, które jeszcze bardziej pomagają wczuć się w klimat tej historii.

Brandonowi Mullowi nadal nie brakuje pomysłowości, gdyż posyła swoich bohaterów w coraz to większe tarapaty, a przy okazji zaprasza czytelnika by sam spróbował sił w ich przygodach. Ma to miejsce za sprawą różnego rodzaju zagadek i łamigłówek, które w różnych momentach nastręczają nie lada kłopotów Sethowi, Kendrze oraz ich przyjaciołom. Sam nie byłem w stanie rozwiązać żadnej z nich przed rodzeństwem, ale może wam się to uda.

„Gniew króla smoków”, to trzymająca w napięciu, w wielu miejscach zaskakująca i po prostu świetna kontynuacja „Smoczej straży”. Każdy element tej historii wydaje się być na swoim miejscu, a nawet gdy pewne wydarzenia, czy wybory poszczególnych bohaterów mogą nam się z początku nie podobać, zazwyczaj później doskonale wpasują się w kolejne etapy opowieści. Autor nadal zostawia sporo miejsca do rozwoju fabuły, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi. Czy w końcu do walki włączą się demony? Czy wiedźmy upomną się o wykonanie umowy przez Setha? Co dzieje się z Paprotem? A do tego jeszcze zakończenie, które wywraca wszystko co do tej pory się stało do góry nogami. Już nie mogę się doczekać kolejnej części, a wy?

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gniew Króla Smoków
3 wydania
Gniew Króla Smoków
Brandon Mull
8.2/10
Cykl: Smocza Straż, tom 2
Seria: Baśniobór [Uniwersum]

Brandon Mull powraca z kolejną oszałamiającą przygodą! Kontynuacja bestsellerowego cyklu "Basniobór"! Kendra i Seth Sorensonowie nie mogą zaznać spokoju. Celebrant, Król Smoków, planuje odwet i zemst...

Komentarze
Gniew Króla Smoków
3 wydania
Gniew Króla Smoków
Brandon Mull
8.2/10
Cykl: Smocza Straż, tom 2
Seria: Baśniobór [Uniwersum]
Brandon Mull powraca z kolejną oszałamiającą przygodą! Kontynuacja bestsellerowego cyklu "Basniobór"! Kendra i Seth Sorensonowie nie mogą zaznać spokoju. Celebrant, Król Smoków, planuje odwet i zemst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W „Smoczej Straży. Gniew króla smoków” możemy poznać dalsze losy Kendry i Setha Sorensonów. Nie ma chwili, w której nasi bohaterowie mogliby zaznać chociaż chwili wytchnienia. Czeka na ni...

@tylko_ksiazki_w_glowie @tylko_ksiazki_w_glowie

Serię "Baśniobór" przeczytałam jako dorosła kobieta. Wychowana na Harrym Potterze ucieszyłam się, że współczesne dzieci dostały godnego następcę. Po zakończeniu ostatniego tomu od razu sprawdzałam, c...

@kaate7 @kaate7

Pozostałe recenzje @marek.wasinski.king

Heroines Game #1
Recenzja pierwszego tomu mangi "Heroines Game"

Żyjemy w czasach, gdy twórcy coraz częściej sięgają do klasyki, opowiadając znane nam historie w zupełnie nowy sposób. Efekty bywają różne. Jednakże, jednym z dobrych pr...

Recenzja książki Heroines Game #1
Plecy, które chcę kopnąć
Recenzja książki

Okres dojrzewania dla wielu młodych ludzi jest czasem tworzenia wspaniałych wspomnień i przyjaźni na całe życie. Pełen jest radosnych chwil i chciałoby się by trwał jak ...

Recenzja książki Plecy, które chcę kopnąć

Nowe recenzje

Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?
@asiaczytasia:

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje w...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Sześcienny świat.
@Littlevitch:

Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów. Tom 1, choć to książka o dość długim tytule, to jest nie oficjalny...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Amelia i Kuba. Złota karta
Forsa, forsa, forsa
@asiaczytasia:

Forsa, forsa, forsa. Kto nie chciałby być milionerem? Dzieciaki z cyklu „Amelia i Kuba” autorstwa Rafała Kosika otrzymu...

Recenzja książki Amelia i Kuba. Złota karta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl