Trzynasta opowieść recenzja

„Na świecie jest za dużo książek, żeby je wszystkie przeczytać w ciągu jednego życia, trzeba gdzieś zakreślić sobie granice”, czyli kolejny hit Diane Setterfield.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2021-04-01
Skomentuj
6 Polubień
Trzynasta opowieść to moje drugie spotkanie z autorką. W tamtym roku czytałam Była sobie rzeka. Tamta książka bardzo mi się podobała, dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po kolejną książkę spod pióra Diane Setterfield.

Był sobie kiedyś dom zwany Angelfield.
Mieszkały w nim siostry bliźniaczki.
Czy wierzycie w duchy?
No to posłuchajcie…
Posiadłość Angelfield to dziś jedynie zgliszcza, ruina, o której mało kto pamięta. Ale dawniej ta podupadła dziś rezydencja była okazałym domem zamożnej i ekscentrycznej rodziny – przebiegłej manipulatorki Isabelle, jej porywczego brata Charliego i dzikich, nieokiełznanych bliźniaczek, Emmeline i Adeline. Do dziś Angelfield, choć niewiele już z niego zostało, skrywa przerażający sekret…
Czy młoda biografka Margaret Lea zdoła odkryć tajemnicę tej wspaniałej niegdyś posiadłości i zamieszkających ją pokoleń jednego rodu oraz mroczny związek łączący domostwo ze sławną autorką bestsellerów Vidą Winter?
Gdy Margaret podąża tropem historii z przeszłości, z cienia wyłania się jej własny bolesny sekret, któremu prędzej czy później będzie musiała stawić czoło. Opowieść o tragicznych losach rodziny naznaczonej śmiercią i szaleństwem, o miłości na skraju nienawiści, o bolesnej, nieuniknionej stracie i o rozpaczy, której nie leczy upływ czasu.

Wydanie powieści tej autorki zachwyca w każdy calu. Trudno oderwać wzrok od okładki, a całość prezentuje się pięknie na półce. Główna bohaterka na pewno przypadnie do gustu książkoholikom, ponieważ sama uwielbia książki, a antykwariat i same książki odgrywają tutaj ważną rolę. Ta historia łączy w sobie kilka gatunków, ale jednocześnie całość, że sobą współgra, tworząc ciekawą i oryginalną opowieść. Autorka umiejętnie manipuluje czytelnikiem i wywozi go na manowce.

Trzynasta opowieść to książka, która raczej sporo odbiega od tych, które czytam na co dzień, ale mimo to muszę przyznać, że dobrze mi się ją czytało. Nie można przejść obojętnie obok tłumaczenia, które wypadło tutaj świetnie (gratulacje dla Magdaleny Słysz) – mamy piękny język, który na pewno nie jednego czytelnika zachwyci. Autorka stopniuje napięcie, a im dalej tym historia coraz bardziej wciąga. Diane Setterfield nie zdradza wszystkich tajemnic od razu, dzięki czemu w tej opowieści panuje klimat podobny do tego z mrocznych baśni.

Trzynasta opowieść spodoba się fanom gotyckiego stylu. Wywołuje wiele emocji i potrafi zaskoczyć czytelnika. Całość jest napisana pięknym językiem. To właśnie sprawia, że ta książka jest tak dobra. Motyw książek obecny na kartach tej powieści jest jak miód na moje serce. Oprócz tego mamy barwną paletę bohaterów, którzy zaintrygowali mnie od pierwszych stron. Nie porównuję tej książki do Była sobie rzeka, ponieważ mimo wszystko sporo je różni.

Trzynasta opowieść to ciekawa historia, która oczaruje was językiem oraz klimatem i, mimo że daleko jej do książek czytanych na co dzień przeze mnie to bawiłam się przy niej świetnie.

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Trzynasta opowieść
5 wydań
Trzynasta opowieść
Diane Setterfield
8.3/10
Seria: Butikowa

Był sobie kiedyś dom zwany Angelfield. Mieszkały w nim siostry bliźniaczki. Czy wierzycie w duchy? No to posłuchajcie… Posiadłość Angelfield to dziś jedynie zgliszcza, ruina, o której mało kto ...

Komentarze
Trzynasta opowieść
5 wydań
Trzynasta opowieść
Diane Setterfield
8.3/10
Seria: Butikowa
Był sobie kiedyś dom zwany Angelfield. Mieszkały w nim siostry bliźniaczki. Czy wierzycie w duchy? No to posłuchajcie… Posiadłość Angelfield to dziś jedynie zgliszcza, ruina, o której mało kto ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po "Trzynastą opowieść" zamierzałam sięgnąć od co najmniej roku. Nie była to jednak pozycja ze szczytu mojej top listy i zapewne poczekałaby jeszcze nieco w kolejce, gdyby nie krzyczące ze wszystkich...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

[[Był sobie kiedyś dom zwany Angelfield. Mieszkały w nim siostry bliźniaczki. Czy wierzycie w duchy? No to posłuchajcie… Posiadłość Angelfield to dziś jedynie zgliszcza, ruina, o której mało kto pami...

@guzemilia2 @guzemilia2

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi
Morderstwo na Wyspie Szczęścia
„Strach zagnieżdża się w zakamarkach umysłu w taki sam sposób jak nienawiść”, czyli skandynawski debiut literacki.

Skandynawskie kryminały to coś, co uwielbiam, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Morderstwa na Wyspie Szczęścia fińskiej autorki. Jest to pierwszy tom serii Ronja ...

Recenzja książki Morderstwo na Wyspie Szczęścia

Nowe recenzje

Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Dobre!
@daria.ilove...:

"To za trudne, rozpoznać znaczenie tego wszystkiego, życie, umieranie i pozwolenie na śmierć – łaska czy kara, egoizm c...

Recenzja książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Owce?
@daria.ilove...:

Owce po śmierci swojego pasterza decydują się odkryć kto przyczynił się do jego śmierci. Czy uda się odkryć mordercę?...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl