Popłynę przed siebie jak rzeka recenzja

Na przód płyń

Autor: @asiaczytasia ·3 minuty
2024-07-10
Skomentuj
5 Polubień
Najtrudniej pisze mi się o książkach, które mi się podobały. Wady łatwo jest wytknąć. A zalety? Czy kogoś przekonuje to, że jakaś osoba wzruszyła się, miała ciary itp.? Kiedyś moja przyjaciółka chciała mi podarować książkę, przy której się popłaczę. Poprosiła panią w księgarni, żeby zaproponowała jej coś ekstremalnie wzruszającego. Dostała „Pamiętnik” autorstwa Nicholasa Sparksa. Ładne to – nie powiem – ale do wyciskacza łez wszechczasów chyba tej powieści daleko. Natomiast dziś nie o „Pamiętniku” chcę wam opowiedzieć, a o publikacji, której udało się ze mnie te łzy wycisnąć. Spłakałam się podczas jej czytania, jak przysłowiowy bóbr. Napisała ją Shelley Read, a jej tytuł to „Popłynę przed siebie jak rzeka”.

Akcja tej powieści toczy się w Kolorado, w dolinie rzeki Gunnison, a jej początek to schyłek lat 40 XX wieku. Jej bohaterką jest siedemnastoletnia Victoria, która wraz z ojcem i bratem prowadzi farmę ze wspaniałym brzoskwiniowym sadem. Dziewczyna jest jedyną kobietą w rodzinie, gdyż jej matka zginęła w wypadku. Niewinne pytanie o drogę staje się początkiem namiętnej i dramatycznej historii miłosnej, która na zawsze zmieni życie Victorii. Wilson Moon, włóczęga o najprawdopodobniej indiańskich korzeniach, zajmie jej myśli i sprawi, że pokorna dziewczyna stanie się zdolna do szalonych rzeczy. Miłość i pożądanie sprawią, że Victoria pozna słodko-gorzki smak dorastania i odpowiedzialności.

Historia, którą opowiada Shelley Read, ma moc przyciągania. Młoda kobieta, pozornie wolna, ale ograniczana mocą obyczajów. Małe miasteczko, gdzie mieszkańcy stanowią prawo i ponad prawem stoją. Jest to społeczność zamknięta, pełna uprzedzeń, które czynią ją wręcz niebezpieczną.

Victoria jest postacią pełną sprzeczności. Samotna, bezbronna, zagubiona, pokorna, jednak okoliczności czynią ją odważną, twardą, samodzielnie myślącą. Wspomniałam, że dziewczyna wychowywała się bez matki, ale nie miałam wrażenie, że obecność rodzicielki cokolwiek by zmieniała. Zagubienie Victorii wynika z braku wiedzy, który to spowodowany jest pewnymi tabu. A owe tabu są uwarunkowane kulturowo, społecznie. Nawet, kiedy bohaterka książki otrzymuje pomoc, to jej ofiarodawca zachowuje się nieśmiało, dyskretnie, cicho. Musi minąć dwadzieścia lat, aby na scenie pojawiły się osoby szczere i otwarte.

Myślę, że analogia rzeki i życia ludzkiego jest dość jasna i czytelnik może sobie swobodnie interpretować losy bohaterki powieści w tym kontekście. Jest tu jednak jeden ciekawy element. Pisząc „Popłynę przed siebie jak rzeka” Shelley Read inspirowała się budową tamy, która zmieniła bieg rzeki Gunnison, przez co miasto Iola zostało zatopione. Jak woda radzi sobie z tamą, jakie mogą być skutki jej budowy, co jest tą symboliczną tamą dla Victorii, co tak drastycznie zmieniło bieg jej życia?

To porównanie rzeki i ludzkiego żywota udało się autorce ładnie opracować również dzięki temu, że w tej książce przyroda ma swoje miejsce. Dyskretne, acz wyraźne. Nie tylko brzoskwiniowy sad, ale też okoliczne lasy stają się – myślę że tu nie przesadzę – cząstką głównej bohaterki. Ta kontemplacja natury świetnie wpisuje się w fabułę. Sprawia, że nabiera ona delikatności, aczkolwiek nie wytrąca mocy przekazu, za co wielkie ukłony dla Shelley Read. Natomiast ma wpływ na tempo akcji. Były w tej powieści momenty, gdzie chciałam szybciej poznać skutki wyborów Victorii i moja natura niecierpliwej czytelniczki się gotowała, jednak uczciwie muszę przyznać, że spokój jaki zachowała autorka „Popłynę przed siebie jak rzeka” procentuje tworząc niepowtarzalny klimat.

Napiszę to jeszcze raz. Spłakałam się podczas czytania tej powieści, a to bardzo rzadko mi się zdarza. Siedemnastoletnia bohaterka wykreowana przez Shelley Read zostaje wystawiona na ciężką próbę. Nie jeden postradałby zmysły w takich okolicznościach. Na jaką osobę wyrosła Victoria? Jakie wnioski dla nas, dla ludzi z tej opowieści płyną? Być może cześć z nich jest uniwersalna, ale forma w jakiej zostają nam przedstawione jest piękna i poruszająca.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Popłynę przed siebie jak rzeka
Popłynę przed siebie jak rzeka
Shelley Read
8.9/10

Przypadkowe spotkanie, miłość bez uprzedzeń, decyzja, która zmieni życie wielu ludzi Siedemnastoletnia Victoria Nash prowadzi gospodarstwo na rodzinnej farmie brzoskwiń w Kolorado i jest jedyną k...

Komentarze
Popłynę przed siebie jak rzeka
Popłynę przed siebie jak rzeka
Shelley Read
8.9/10
Przypadkowe spotkanie, miłość bez uprzedzeń, decyzja, która zmieni życie wielu ludzi Siedemnastoletnia Victoria Nash prowadzi gospodarstwo na rodzinnej farmie brzoskwiń w Kolorado i jest jedyną k...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Popłynę przed siebie jak rzeka. Będę obmywała okoliczne plaże i strome klify. Wypełniała przestrzeń między szuwarami. Trącała kamienie leżące na dnie. Podczas roztopów wystąpię z brzegów i rozleję si...

@snaky_reads @snaky_reads

Powieść “Popłynę przed siebie jak rzeka” jest zaliczona do gatunku literatury pięknej i nie sposób mi się z tym nie zgodzić. Ta historia skradła moje serce, nie tylko pięknem opowieści, ale również k...

@liber.tinea @liber.tinea

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Bez litości
Czas zapłacić za błędy

Uważaj na każdym kroku, bo kolejne pokolenie może zapłacić za twoje błędy. Boleśnie doświadczył tego komisarz Jakub Dalberg. Powieść „Bez litości”, której jest głównym b...

Recenzja książki Bez litości
Zalety bycia niewidzialnym
Listy do Przyjaciela

Charlie, bohater powieści „Zalety bycia niewidzialnym”, wkracza w okres dojrzewania. Dowiaduje się czym jest przyjaźń, pierwsze zauroczenia, ale też imprezy i używki. Je...

Recenzja książki Zalety bycia niewidzialnym

Nowe recenzje

Córka gangstera. Prima Parte
To historia o miłości, ale tej zakazanej
@magdag1008:

Znacie twórczość Moniki? Przyznam szczerze, że ja dopiero zaczęłam poznawać. To było moje pierwsze spotkanie z jej ksią...

Recenzja książki Córka gangstera. Prima Parte
Pechowa dziewczyna
Pechowa dziewczyna
@magdag1008:

To już moja kolejna przygoda z Olą i jej twórczością. Wcześniej czytałam jej kryminały, a tym razem w moje ręce wpadła ...

Recenzja książki Pechowa dziewczyna
Brothers from hell
To historia pełna intryg, tajemnic, a także mro...
@magdag1008:

Ostatnio polubiłam czytać fantasy. Zupełnie nie rozumiem dlaczego tak się broniłam przed tym gatunkiem. Magia, demony, ...

Recenzja książki Brothers from hell
© 2007 - 2024 nakanapie.pl