Sekrety domu. Bille. Tom 2 recenzja

Na Potockiej, na Żoliborzu - odsłona druga i ostatnia

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2024-04-19
Skomentuj
22 Polubienia
Gdy przeczytałem pierwszy tom Sekretów domu Bille, wiedziałem, że jak najszybciej muszę przeczytać drugi tom. I tak się stało. Wciągająca powieść obyczajowa z elementami psychologicznymi wciągnęła mnie od pierwszych stron. Pani Agnieszka Janiszewska tak umiejętnie zakończyła pierwszy tom, że niemożliwym jest nieprzeczytanie kontynuacji powieści.

Autorka studiowała historię na Uniwersytecie Warszawskim. Mieszka pod Warszawą i cały czas rozwija swoje pasje w kierunku, w jakim studiowała. Jest wykładowczynią historii w liceum ogólnokształcącym. Dużo pisze, nie tylko powieści, ale też monografie i biografie historyczne.

Okładki z obu tomów bardzo do siebie pasują. Obie oddają scenerię warszawskiego Żoliborza. Nie wiem tylko, czy dom, który widzimy na okładkach, to ten dom, w którym autorka umieściła w powieści rodzinę państwa Bille. I czy to jest właśnie ulica Potocka. Jednak obie okładki są bardzo piękne.

Przypomnę kilka słów o pierwszym tomie. Akcja powieści rozgrywa się właśnie tam, na ulicy Potockiej w domu państwa Bille. Najpierw, po ciężkiej chorobie, umiera Ewelina, żona mecenasa Juliana Bille. Wkrótce pan domu powiadamia swoje córki, Różę i Urszulę, że ponownie wejdzie na ślubny kobierzec, a wybranką będzie... Zuzanna, gosposia, która od wielu lat pracowała dla rodziny. Obie córki są przeciwne temu. Julian postanawia na swoim, to jego życie i on sam decyduje, co będzie dla niego najlepsze.

Przejdźmy do drugiego tomu. Mija już chwila od śmierci mecenasa, po której ciężko było się wszystkim otrząsnąć. Dochodzi sprawa testamentu pana Bille. Róża i Urszula muszą spotkać się z Zuzanną. Od tego momentu stosunki pomiędzy kobietami ulegają pewnym zmianom. Długo skrywane tajemnice domu wychodzą na światło dzienne. Wiele z nich będą zaskoczeniem dla córek mecenasa, jak i dla czytelnika. Czy Zuzanna znajdzie wreszcie po wielu latach zrozumienie i aprobatę pasierbic, które od pierwszych dni pracy w domu państwa Bille nie pałały sympatią do nowej gosposi, a następnie żony ich ojca?

Agnieszka Janiszewska wyraźnie nakreśliła postaci powieści. Umiejętnie przekazała czytelnikom tajemnice, które mogły zaszokować, które mogły wzruszyć. Mimo że na kartach powieści problemy piętrzyły się lawinowo, to koniec na pewno da satysfakcję wszystkim, którzy zdecydują się przeczytać dwutomową powieść.

Książkę przeczytałem i zrecenzowałem dzięki Wydawnictwu Zaczytani, za co serdecznie dziękuję.

Moja ocena:

× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Agnieszka Janiszewska
7.9/10
Cykl: Sekrety domu, tom 2

Nie wszystko widać na pierwszy rzut oka Dorosłe córki Juliana oraz Eweliny przypominają ogień i wodę. Dzieli je nie tylko różnica temperamentów, ale także stosunek do macochy. Róża oraz Urszula wyda...

Komentarze
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Sekrety domu. Bille. Tom 2
Agnieszka Janiszewska
7.9/10
Cykl: Sekrety domu, tom 2
Nie wszystko widać na pierwszy rzut oka Dorosłe córki Juliana oraz Eweliny przypominają ogień i wodę. Dzieli je nie tylko różnica temperamentów, ale także stosunek do macochy. Róża oraz Urszula wyda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kilka dni temu pisałam o tomie pierwszym, po którym z wielką niecierpliwością czekałam kiedy będę mogła poznać zakończenie tej niezwykle smutnej, aczkolwiek niosącej w sobie nadzieję, historii. Dziś ...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Wracamy do rodziny Bille. Wiele się zdarzyło od naszej ostatniej wizyty. Prym w tej części wiodą rodzinne tajemnice, bolesna przeszłość, traumatyczne zdarzenia, które odcisnęły piętno na życiu bohate...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl