Rzeczpospolita płonie ogniem wojen. Ludzie znajdują się u kresu wytrzymałości, bo jak żyć, gdy za płotem same zgliszcza. Natura też nie rozpieszcza.
Na osadę Karge, niczym plagi egipskie, spadają kolejne ciosy. W ludziach rodzi się opór, sprzeciw i przemożna chęć odnalezienia winnego ich rozlicznych tragedii. Gdzie go szukać? Tłum zawsze kierował swe mściwe oczy w kierunku… odmienności.
Powieść ta posiada szeroki rys obyczajowo- historyczny. Trudno zestawić ją z noblowskim ujęciem polskiej wsi w "Chłopach" Władysława S. Reymonta,
ale zauważalne są pewne analogie. Przede wszystkim to natura wyznacza rytm życia w małej wsi na pograniczu Królestwa Polskiego i Brandenburgii.
Każda pora roku ma swoje prawa i obowiązki, określa zakres prac na polach i w obejściach. Wyznacza kalendarz wydarzeń, kreuje odpowiednie rytuały
i tradycje. Autorka ukazuje życie na wsi w sposób dość realistyczny z odpowiednią dbałością o wszystkie szczegóły. W bibliografii z resztą można znaleźć na to umocowanie w solidnych źródłach naukowych. Książka ta wydaje się również spełniać wymogi powieści historycznej. I tu, być może ze względu
na podobny czas akcji, mogą powstać skojarzenia z sienkiewiczowską "Trylogią". Mają cały szereg punktów wspólnych- przede wszystkim potop szwedzki, zdrada pod Ujściem i w Kiejdanach, postać Jana Kazimierza i Karola Gustawa, wspomnienie obrony Częstochowy i postaci Stefana Czarnieckiego.
Tło historyczne, ukazane przez autorkę, spełnia założenia gatunku. Na rzetelnie ukazanych faktach historycznych wykreowany został świat fikcyjnych bohaterów, których życie mocno naznaczyło właśnie piętno dziejącej się na ich oczach historii.
Bohaterowie powieści zmieniają się w trakcie rozwoju akcji. Widać to chociażby na przykładzie Krzysztofa Unruga. Właściciel Karge i Unruhstadtu jako młody szlachcic zapowiada się całkiem nieźle. Potem jednak wybiera miejsce po drugiej stronie barykady i wielokrotnie modyfikuje swoje poglądy polityczne. Zmiany frontu podyktowane są oczywiście interesem własnym, nie ma on bowiem skrupułów czerpać korzyści z poczynionych deklaracji. Widoczna jest w tym wypadku obłuda możnych, za których kłótnie- jak stwierdziła sama autorka- płaci zwykły, prosty człowiek.
Niewątpliwie najbarwniejszą kreacją jest postać zielarki Wigi. Żyje ona na brzegu lasu, w znacznym oddaleniu od wsi i jakby na granicy dwóch światów. Mocno osadzona jest w realnym życiu, ale też hołduje starym wierzeniom i przepowiedniom. Zna tajemne zaklęcia, ale używa ich na równi z odmawianymi pacierzami, a wszystko uzależnia od konkretnej sytuacji, bowiem jej naczelnym celem jest przywracać zdrowie i chronić życie. Wiga posiada niezwykłą mądrość życiową i ogromną intuicję. Jest inna. Wszystko, co wyznacza tę postać, jest odmienne i właśnie to wyznacza jej los. Wiga nie jest wolna od ludzkich dylematów, lęków i obaw. Spoczywająca na niej odpowiedzialność wzmaga strach o siebie, o innych. Targają ją emocje, które odczuwa każdy zwykły człowiek. Cierpi z powodu samotności i odrzucenia. Postać zielarki wyposażona została we wszystkie charakterystyczne atrybuty, jednak o jej złożoności decyduje bogate życie wewnętrzne i zmiana jaka następuje w Widze pod wpływem własnych doświadczeń i działania osób trzecich.
Dość interesująca jest postać Baltazara von Lest. Z opiekuna młodego szlachcica i żołnierza zmienia się w zarządcę powierzonego mu majątku. Poznajemy różne jego twarze. Widzimy zbolałego ojca i męża, zatroskanego gospodarza, a nawet dojrzałego kochanka.
Galerię bohaterów niewątpliwie wzbogacają Jakub i Rozalia- dzieci, o nie do końca znanej przeszłości i nieco tajemniczej przyszłości. Postaci znikąd.
Bohaterowie drugiego planu mają swój udział w kreacji głównych wątków powieści. Ich decyzje, zawiedzione nadzieje, wyrzuty sumienia wywołają konkretne zachowania całej społeczności. Wiejskie środowisko jest interesujące pod względem socjologicznym, bowiem na niewielkie przestrzeni współistnieją ze sobą luteranie i katolicy, rdzenni mieszkańcy i nowi osadnicy, bogaci i biedni. Ten dualizm generuje konkretne normy i zasady życia społecznego, a każdy, kto od nich odstaje stanowi potencjalne zagrożenie.
Na uwagę zasługuje sposób ujęcia świata przedstawionego powieści. Autorka tworzy jakby sceny rodzajowe. Wykorzystuje plastyczne, niemal malarskie środki przekazu. Wprawnie operuje światłem i cieniem. Umiejętnie buduje nastrój. Jak prawdziwy reżyser aranżuje przestrzeń, która staje się otwarta dla czytelnika.
Powieść kreuje świat pełen niesamowitości, wierzeń, zabobonów. Nad wszystkim unosi się łuna pożarów i zapach ziół. W małej osadzie spotykają się dwa światy. Mieszkańców poznajemy w chwili, gdy zarządcą zostaje Baltazar von Lest. Przybywa do majątku na prośbę swojego kuzyna. Niby na chwilę...
Na skraju lasu, w małej chałupie z kominem mieszka zielarka Wiga, która po tajemniczym zniknięciu swojej córki, opiekuje się sobótkową wnuczką Rozalką. Doświadczenia, które spotykają mieszkańców wsi, wyznaczają zmiany w ich światopoglądzie i zachowaniu. Wiga- znachorka wołana do chorych- stopniowo wyrzucana jest poza nawias. Staje się we wsi persona non grata. Pociąga to za sobą szereg wydarzeń i liczne zwroty akcji. Interesujący jest wątek dojrzałej miłości, w której spotykają się kobieta po przejściach i mężczyzna z przeszłością.
Styl pisania jest adekwatny do tematyki i stworzonego świata przedstawionego. Narracja prowadzona jest w trzeciej osobie, narrator jest wszechobecny, ma wgląd we wszystkie dziedziny życia bohaterów. Słownictwo jest barwne i bogate, doskonale oddaje klimat danej sceny i uczucia postaci.
Pisarka, za pomocą językowych środków wyrazu, potrafi wydobyć niepowtarzalną aurę obrazu.
Autorka, wykorzystując konwencję powieści obyczajowej z szeroko rozwiniętym tłem historycznym, porusza niezwykle ważne dla funkcjonowania społeczności wiejskiej problemy. Ukazuje motyw odmieńca, człowieka, który z wielu względów nie pasuje do pozostałych; zaskakuje nie tylko swym specyficznym wyglądem, ale i niekonwencjonalnym postępowaniem. Przedstawia też temat przyjaźni, która jest bardzo wymagająca i nie rzadko wystawiona na próbę. Akcentuje również trudne życie rolników, uzależnionych od kaprysów przyrody i nękanych wyniszczającymi wojnami. Interesujący jest wątek bohatera owianego tajemnicą, bo niektóre postaci charakteryzowane są właśnie przez szereg domysłów, niedomówień i wieloznaczności.
W klimatycznej powieści pisarka zawarła szereg zagadnień obyczajowych. Dotknęła czułych strun ludzkiej natury. Ukazała paradoks samotnego życia wśród ludzi. W sposób dość zaskakujący zrealizowała założenia ludowego poczucia sprawiedliwości, że nie ma winy bez kary. Powieść zasługuje na uwagę, bowiem w barwny i nietuzinkowy sposób ukazuje życie prostych ludzi na tle ważnych wydarzeń historycznych.