Na jedną noc recenzja

Szereg świadomych i nieświadomych doznań, które powstają pod wpływem różnego rodzaju zdarzeń. Wartość życia codziennego. Tylko od nas zależy w jaki sposób je zinterpretujemy. Niezwykła umiejętność, aby to co nieprzewidywalne nie wpływało na nas destrukcyjnie. Trzeba obserwować, postrzegać i świadomie odbierać. Wielu wypiera emocje, które nas kształtują. Tak jakby miały całkowicie zniknąć, a one drzemią w ukryciu, czekając na okazję. Zakładamy maski, myśląc że to jedyna droga do zakamuflowania tego co nieoczekiwane. Kolekcjonujemy ten wulkan, aż wybuchnie. Emocje są w nas i nie uda się nam ich ukryć. Mamy prawo je wyrazić, aby stworzyć swój wartościowy, wolny świat.

Poznali się jako młodzi ludzie. Mają już swoje rodziny, dzieci. Swoje życie. Co roku wspólnie wyjeżdżają na narty. Teraz postanawiają spędzić sylwestra w austriackich Alpach. Pięć małżeństw łączy pozorna bliskość. Podczas pobytu emocje narastają, podsycane przez nową żonę jednego z mężczyzn. Intrygujące zabawy nie zawsze dobrze się kończą.

Niespieszna powieść o relacjach międzyludzkich, skrywanych pragnieniach, namiętnościach. Efemeryczna iluzja wyobraźni.

Słodko-gorzka historia kilku małżeństw wynurza się podczas pobytu w urokliwej miejscowości. Za oknem szaleje śnieżyca, pośród szczytów hula wiatr, a zamiast widoku gór wyziera czarna pustka. Zagrożenie lawinowe powoduje, że bohaterowie zostają uwięzieni w willi. Rozpoczynają niebezpieczną zabawę, która doprowadzi ich w rejony, o których nawet nie pomyśleli. Ludzkie słabości i przekraczanie granic.

Trudne wybory obnażają słabości. Intrygująca Dina wprowadza czary pobudzające wyobraźnię. Splątane myśli i emocje uwalniają się w chaosie dnia. Wyłaniają się sekrety, które ogarniają każdy zakamarek umysłu. Przelotna myśl, która znika, nim pozwoliła się uchwycić. Lepka sieć pożądania omamia. Stery przejmują ukryte żądze. Wybrzmiewają wspomnienia z lat młodości. Na światło dzienne wychodzą zdrady, niesnaski i kłamstwa

Rozpalona głowa, pogubione słowa. Podszyci obawą realizują niepokojącą wizję. Każdy ma tu swoje grzechy, które pod osłoną nocy i tragizmu chwili nabierają nowego znaczenia. Wiadomo, że nic już nie będzie takie jak było.

"Życie jest przedziwne...Ustawiasz je tak, żeby było przewidywalne, codziennie drążysz te korytarzyki, a potem wystarczy, że ktoś wsadzi tam swoją łapę, poprzestawia drogowskazy i nagle sama się w nim gubisz".

Polecam bardzo!