Nie istnieją książki idealne. W każdej znajdzie się coś, co można poprawić lub napisać zupełnie inaczej. Jednakże są takie publikacje, które chwytają za serce i myślę, że pomimo iż tymi ideałami pod wieloma względami nie są, należy im się wysoka ocena. W mojej opinii właśnie jedną z takich książek jest „Melodia tęsknoty”.
Nigdy nie ukrywałam, że uwielbiam książki FortunateEm, a właściwie Moniki Marszałek, ponieważ autorka postanowiła przestać ukrywać się za pseudonimem i swoją kolejną książkę podpisała własnym nazwiskiem. Jednakże nie to ani fakt, iż jest to dziesiąta książka autorki, nie sprawia, iż uważam, „Melodię tęsknoty” za wyjątkową.
Miałam okazje spotkać autorkę dwukrotnie. W zeszłym roku w Krakowie i w tym we Wrocławiu. Zamieniłyśmy ze sobą tylko kilka słów, bo czas gonił, a kolejka oczekujących była długa, ale już po tych kilku minutach rozmowy jestem w stanie zauważyć, ile z siebie Monika pokazała w swojej jubileuszowej książce. I nie mówię tu tylko o czymś, tak oczywistym, jak jej miłość do One Direction i Zayne’a Malika.
Jednak „Melodia tęsknoty” nie jest o muzyce, ta książka jest muzyką i to w dosłownym znaczeniu tego słowa. To poruszająca historia dwójki młodych ludzi, którzy musieli zmierzyć się z przeciwnościami losu, aby po latach znów odnaleźć drogę do swoich serc. Aerith i Westley dostali drugą szansę na szczęście u swego boku, ale czy ją wykorzystają? Po odpowiedź na to pytanie odsyłam was do lektury.
Tym razem nie będę rozwodzić się na temat tego, co mi się w tej publikacji podobało, ponieważ nie chciałabym spoilerować, dlatego skupię się na tym, jak pięknie ta książka została wydana. To, co znajdujemy w środku, kawałki obrazków zdobiące poszczególne rozdziały, ich nazwy i to, w jaki sposób utwory zostały przypisane do głównych bohaterów, jest po prostu piękne w swojej prostocie. Pod tym względem publikacja jest dopracowana w każdym możliwym calu, co w połączeniu z opowiedzianą historią tworzy niesamowitą całość, która z pewnością zostanie w mojej pamięci na dłużej.
W „Melodii tęsknoty” z pewnością odnajdziecie wiele skrajnych emocji, a radość, smutek, tęsknota, euforia, rozpacz, śmiech i miłość to tylko niektóre z nich. Dlatego, jeżeli lubicie tego typu historie, serdecznie zachęcam was do lektury.