Sekretne życie pisarzy recenzja

To była jedna z dziwniejszych książek, jakie przeczytałam, ale chyba mam tak z każdą książką Musso, która tylko wpadnie w moje ręce. Jedno jest pewne - to książka warta uwagi i nie wyobrażam sobie teraz, że mogłabym jej nie przeczytać.

Jesień 2018 roku. Od 20 lat Fawles nie udzielił żadnego wywiadu. Jako że jego książki wciąż przykuwają uwagę czytelników, Mathilde Monney, młoda szwajcarska dziennikarka, zjawia się na wyspie, zdeterminowana, by poznać sekrety pisarza. Tego samego dnia na plaży zostaje znalezione ciało martwej kobiety, a władze otaczają wyspę kordonem.

Bardzo długo miałam wrażenie, że książka i akcja nie ma żadnego celu, po prostu akcja sobie była, bo była, coś tam się zadziało, poznaliśmy jakąś nową postać i tyle. Miałam wrażenie, że fabuła zwyczajnie do niczego nie dąży. Przyznam, że byłam na to przygotowana, bo z książkami Guillame Musso spotkałam się już wcześniej. On ma zwyczajnie w świecie taki styl.

Jakże ja jednak się nie pomyliłam! Jak akcja ruszyła, to totalnie z kopyta. Czytałam tę powieść z szokiem wymalowanym na twarzy, bo aż chwilami ciężko mi było uwierzyć, że czytam to, co czytam. Może jestem mało wymagająca i łatwo mnie zaskoczyć, ale Musso robi to po mistrzowsku. Ta książka to jakiś szok wymieszany z wielkim zaskoczeniem.

Gdybym miała wymienić minusy tej książki, to z pewnością wzięłabym pod uwagę to, że książka jest zwyczajnie zbyt krótka. Fabułę można było rozkręcić już znacznie wcześniej. Być może bardzo mi łatwo mówić to z perspektywy czytelnika, ale osobiście, wolałabym, gdyby akcja nie była zrzucona na sam koniec książki. Jednak Musso swoim stylem, mimo mankamentów, jest fenomenalny i uwielbiam, kiedy miesza style i gatunki. Właśnie dlatego jest tak niepowtarzalny.

W ostatecznym rozrachunku, lubię tę książkę i być może do niej kiedyś wrócę, bo czytało mi się ją dobrze i płynnie, co jest dla mnie bardzo ważne. Uważam, że to pozycja obowiązkowa dla każdego fana twórczości Guillame Musso. Choć sama uważam, że wiele można by było w tej książce naprawić, to była naprawdę w porządku!