Szum recenzja

Jeśli miałabym Wam polecić jedną książkę, którą koniecznie musicie przeczytać, to bez wątpienia byłby to „SZUM” Małgorzaty Oliwii Sobczak. Ta książka rozbudza emocje lepiej niż mocna poranna kawa! Jest z gatunku tych nieodkładanych, od których nic i nikt nie jest w stanie odciągnąć czytelnika. To pełnokrwisty kryminał, który uderza w czytelnika mrokiem, serwuje skomplikowane śledztwo i wywleka na światło dzienne skrzętnie skrywane sekrety.

„Szum” to druga część cyklu „Granice ryzyka” z wyjątkowym duetem śledczym, któremu nie umknie najdrobniejszy szczegół. Tak się złożyło, że pierwszy tom umknął mojej uwadze i wkroczyłam w świat Oskara Kordy i Alicji Grabskiej bez znajomości ich wcześniejszej akcji. Jednak nie zmniejszyło to absolutnie satysfakcji, jaką odczuwałam w trakcie lektury, jak i po jej zakończeniu. Jestem pod wrażeniem ich zaangażowania i sposobu, w jaki prowadzą śledztwo. Z zaciekawieniem śledziłam też ich prywatną relację, która wybrzmiewa głośnym echem między wierszami. Policjant i dziennikarka, oboje po przejściach, poranieni przez los…

Fabuła jest rozpisana po mistrzowsku. Zaczyna się w 1992 roku od brutalnego morderstwa, którego ofiarą jest młoda dziewczyna – Ada Milewska. W 2019 roku w niewyjaśnionych okolicznościach znika córka znanego w Trójmieście polityka – Liwia Dębska. W toku śledztwa pojawiają się informacje o kolejnej nastolatce, która zaginęła w 2004 roku. Niny Kołodziej nigdy nie odnaleziono. Czy te sprawy może coś łączyć? Każda kolejna strona, to nowe informacje i sięgające zenitu napięcie, które nie odpuszcza aż do finału.

"Szum" to nie tylko świetnie poprowadzone śledztwo, które jest integralną częścią fabuły. Ta książka ma o wiele więcej do zaoferowania. Porusza temat, który jest bardzo powszechny wśród młodzieży i często prowadzi do tragedii. Problem z wpasowaniem się w obowiązujące kanony piękna. Brak samoakceptacji, kompleksy, samotność. Inność wpędza w depresję, a potrzeba miłości, zrozumienia i akceptacji, często pcha nastolatków w ramiona ludzi, którzy potrafią to wykorzystać.

Małgorzata Oliwia Sobczak po raz kolejny zabrała mnie w podróż po mrocznym Trójmieście. Po raz kolejny wciągnęła w grę pełną napięcia. Po raz kolejny udowodniła, że potrafi knuć perfekcyjne intrygi, które przyspieszają bicie serca. Wielowymiarowa fabuła, dbałość o szczegóły, doskonałe kreacje bohaterów, świetnie przygotowanie i lekkie pióro, sprawiają, że „Szum” jeszcze długo szumi w myślach i targa nimi niczym porywisty wiatr.

Po prostu musicie to przeczytać!