Wiosną 2014 cały świat został zaskoczony agresją Rosji na Krym, a następnie wschodnią Ukrainę, burzącą tym samym stanowiony od lat europejski porządek. Wówczas też rozgorzała w naszym kraju dyskusja na temat zagrożenia ze strony Rosji, możliwości realnego konfliktu i pytań o to, jak zachowałby się wówczas świat Zachodu. Dziś, zapomnieliśmy już o tamtym niepokoju, odpychając gdzieś na skraj podświadomości ówczesne lęki i obawy. Czy aby jednak słusznie...? Odpowiedź na to pytanie może przynieść nam spotkanie z najnowszą powieścią Marcina Ogdowskiego pt. "Międzyrzecze. Cena przetrwania", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Warbook.
A więc wojna... Oto Rosja przekroczyła granicę i zaatakowała Polskę, podbijając uprzednio kraje Pribałtyki. Polskie wojsko wprowadza w życie plan "Międzyrzecza", czyli skupienia głównych sił na linii Wisły, prowadząc jednocześnie zaczepne i wyprzedzające uderzenia na zdobyte przez rosyjskie wojska, tereny. Świat zachodu pomaga w niewystarczającym stopniu, siły wroga wydają się mieć porażającą przewagę, zaś nasz kraj staje się powoli krainą gruzu i zniszczenia. Ten obraz obserwujemy z pozycji dowodzącego obroną generała, pewnego walczącego na froncie kaprala, rosyjskiego pułkownika oraz ludzi z zewnątrz - dziennikarzy i agentów wywiadu. Oto nastaje czas ostatecznej konfrontacji...
Na przestrzeni ostatnich lat - główne za sprawą Wydawnictwa Warbook, mieliśmy przyjemność poznać wiele literackich wizji współczesnej wojny z Rosją, które to czasami przybierały bardziej gorzki, innym razem optymistyczny, przebieg. Pozwolę sobie jednak na stwierdzenie, iż żadna z nich nie ukazała przebiegu tego konfliktu w tak realistyczny, prawdziwy i logiczny sposób, jak niniejsze dzieło Marcina Ogdowskiego. Realizm ten wynika z ukazanej tu wiedzy o dzisiejszym świecie, logicznym przewidywaniu zachowań polityków, czy też wreszcie trzeźwego spojrzenia na stan naszej armii i relacji z innymi krajami, które mówiąc delikatnie - nie są najlepsze. Oczywiście, także i tu jest miejsce na literacką przygodę i pisarską wyobraźnię, ale i tak dominującą rolę odgrywa realizm tej opowieści, która tyleż nas fascynuje, co i w jakimś stopniu przeraża...
Powieść tę cechuje niezwykła dynamika, gdy oto już od pierwszej strony zostajemy rzuceni wprost na front walki, poznając okoliczności jej wybuchu dopiero po pewnym czasie. To nieustające wymiany ognia, trudne rozmowy w zaciszach gabinetów rządzących, skomplikowane plany obu armii, jak i wreszcie spotkania z cywilami - m.in. w bezpiecznych Stanach Zjednoczonych, których oczyma spoglądamy na wydarzenia nad Wisłą. Nie zabrakło tu również wątków szpiegowskich, które w dużej mierze decydują o przebiegu tej opowieści. Całość relacji opiera się zaś na kilku wątkowym scenariuszu, który przedstawia nam wydarzenie z udziałem głównych bohaterów, a tym samym ukazuje pełnię obrazu tej dramatycznej wojny. Każdy rozdział jest niezwykle intrygujący, wypełniony akcją i wielkimi emocjami, zaś końcowa część tej relacji zaskakuje nas z olbrzymią mocą.