Sięgając po książkę pani Moniki Magoskiej-Suchar „Sekta”, wiedziałam, że mogę liczyć na niezwykłą i nietypową historię. Miałam już możliwość poznać jej twórczość dzięki lekturze książki „Szantaż”, więc spodziewałam się, że teraz także czeka mnie mnóstwo ekscytujących przeżyć otaczających oryginalną fabułę. Rzeczywistość przerosła jednak moje oczekiwania.
Edward Collins uważa się za Boga, syna Ojca, za niezniszczalnego i wszechmogącego, za kogoś, komu należą się pokłony, uznanie i posłuszeństwo. Uwielbia poczucie władzy, wyższości nad innymi, gardzi słabszymi, ale nie gardzi ich majątkami. Stoi na czele Kościoła Odrodzonego Chrystusa i fundacji „Zdążyć ze Zbawieniem”. Jego sposób mówienia, ekscytacja, przekonanie o swojej nieomylności, doskonałości i siłę przekazu odczuwamy już na początku, gdy jesteśmy uczestnikami wiecu zorganizowanego w Nowym Jorku i patrzymy na zgromadzony tłum jego oczami, a przy tym poznajemy to, co dzieje się w jego umyśle.
"Sekta to bagno, które jak cię pochłonie, nigdy nie pozwoli ci ponownie wypłynąć na powierzchnię. To droga bez powrotu, jednokierunkowa."
Rebeka Winston – White ma 31 lat i jest najlepszą w Nowym Jorku terapeutką w sprawach seksu i związku. Brzmi to paradoksalnie, gdyż ona sama jest od seksu uzależniona, a jej małżeństwo z senatorem Bradem Whitem istnieje tylko na papierze. O jej drugiej osobowości nikt nie wie, nawet siostra, gdyż ukrywa się skutecznie pod pseudonimem Queen of the Night prowadząc bloga "Lust Lady", w którym opisuje swoje ekscesy erotyczne, ale też frustracje. Poza blogiem administruje portal randkowy „Pod osłoną nocy”, w którym szuka partnerów do łóżkowych igraszek. Pewnego dnia ktoś o nicku Demaskator Obłudy daje jej znać, że wie kim jest Lust Lady i stwierdza: „to dopiero byłby skandal, gdyby prawda o Tobie ujrzała światło dzienne…”. Rebeka uważa to za fejk i lekceważy wpis. Wkrótce jednak przekonuje się, że to zagrożenie jest realne.
Rozalie Winston jest starszą o cztery lata siostrą Rebeki i pracuje, jako policjantka. Kiedyś obie siostry były nierozłączne. Dziś ich drogi się rozeszły wskutek tego, co wydarzyło się w przeszłości. Trauma z dzieciństwa nie pozwala Rozalie otworzyć się na związek i jakąkolwiek bliskość z mężczyzną. Ma obok siebie przyjaciela, Jasona Lamberta, który wzbudza w niej głębsze uczucie, zresztą z wzajemnością, ale nie potrafi wyjść ze swojej strefy komfortu.
„Strzeż się oszołomów religijnych. Trzymaj się z dala od wiary.”
„Sekta” zaliczona została do thrillera erotycznego i w pełni na to miano zasługuje. Wbrew pozorom powieść nie ocieka scenami erotycznymi, natomiast jest wypełniona seksem, ale jako element działania sekty i osobowości Rebeki, która jest nimfomanką i bez niektórych określeń czy opisów jej pragnień i fantazji nie byłoby to opowieść pełna. Książka jest napisana świetnie, bez niepotrzebnych słów i opisów. Wszystko w niej składa się na jedną spójną całość, dlatego czytałam ją z zapartym tchem do końca, a to, co zdarzyło się na finałowych scenach, ukoronowało moje emocje. Charakteru dodają przede wszystkim postacie i krążące zagrożenie ze strony Edwarda, który wyraźnie daje sygnał, jakie ma plany, co do Rebeki, ale nie ujawnia do końca swoich sekretów. Siostry także mają swoje tajemnice dotyczące wydarzeń z dzieciństwa, które naruszyły więź łączącą obie kobiety w przeszłości. Na tych trzech postaciach została zbudowana fabuła złożona z trzech głównych wątków, czyli tego, co dzieje się u Edwarda, Rebeki i Rozalie. Ich losy śledzimy w osobnych rozdziałach w naprzemiennej, pierwszoosobowej narracji. Autorka nakreśliła ich osobowości niezwykle sugestywnie, zaglądając do ich umysłu i duszy. Użyte do tego określenia mocne słowa nadają im odpowiednich cech tak, że czujemy ich emocje namacalnie i sugestywnie. Zdecydowanie na plan pierwszy wysuwają się w tej galerii Edward i Rebeka, gdyż to oni są siłą napędową splotu wydarzeń, które powodują szybsze bicie serca, gdyż domyślamy się, że Collins nie ma dobrych zamiarów wobec Rebeki i nie jest ona dla niego tylko obiektem pożądania.
Moje zastrzeżenie dotyczy jedynie oprawy graficznej, która jest zbyt mało sugestywna, jak na to, co znajdujemy na kartach książki. Edward nakreślony i przedstawiony w powieści jest niezwykle mrocznym osobnikiem, o nieprzejednanym charakterze, nieziemsko przystojnym wyglądzie i charyzmatycznym sposobie bycia. Niestety okładka nie robi wrażenia, gdyż mężczyzna patrzący z niej w naszym kierunku, nie wywołuje niepokojących dreszczy i lęku. No cóż, z gustami się nie dyskutuje, jednak uważam, że okładka mogłaby być lepiej dobrana.
„Dobrze spreparowane oszustwo zawsze się sprzeda.”
„Sekta” jest powieścią erotyczną z elementami thrillera, ale zdecydowanie wyróżniająca się na tle innych tego typu, chociaż temat w niej poruszany nie należy do częstych motywów w literaturze beletrystycznej. To fascynująca, niebanalna, mocna, odważna, działająca na wyobraźnię powieść z przemyślaną fabułą, wypełnioną namiętnością ukazującą ułomność ludzkich charakterów i śmiało poruszająca kontrowersyjne tematy. Autorka dotyka działalności organizacji religijnych i pseudoreligijnych, które wzbudzają często dyskusje, kontrowersyjne emocje i są nie raz poruszanym tematem w mediach. Stworzyła przyciągającego tłumy wyznawców postać guru, nakreślając mechanizmy działania organizacji na czele, której stoi przywódca pokroju Collinsa. Jego przekonanie o swojej boskości zarówno na scenie, ale też poza nią, jest niezwykle wiarygodne i ociera się o szaleństwo. Pokazuje, jak łatwo jest manipulować umysłami ludzi, którzy szukają pomocy w pokonaniu swoich problemów i nie dostrzegają, że są pod wpływem oszusta. Oprócz ukazania mechanizmu działania sekt, poruszane są też zagadnienia związane z molestowaniem, obsesją na punkcie seksu, wykorzystywaniem innych do własnych celów, tematem religii i wiary, co nadaje całości dają wyrazisty i intrygujący charakter, a to wszystko dopełnia wartka akcja, nietuzinkowi bohaterowie, zaskakujące zwroty sytuacyjne i emocjonalne zakończenie dając w wybuchową mieszankę emocjonalną.
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Edward Collins jest charyzmatyczny, piekielnie bogaty i nieziemsko przystojny. Seksowny, można by rzec, gdyby nie to, że takie słowo nie pasuje do bożego posłańca, jakiego widzą w nim setki tysięcy z...
Edward Collins jest charyzmatyczny, piekielnie bogaty i nieziemsko przystojny. Seksowny, można by rzec, gdyby nie to, że takie słowo nie pasuje do bożego posłańca, jakiego widzą w nim setki tysięcy z...
Bardzo lubię twórczość Małgosi, ponieważ w specyficzny sposób ukazuje w swoich książkach pewne tematy. W nietuzinkowy sposób w tej historii autorka ukazuje schemat działania sekty, mistrzowski wręcz ...
Edward jest przywódcą sekty. Przystojny, charyzmatyczny, doskonale wie jak omamić ludzi, by zwerbować ich do swojego Kościoła. W ten sposób szybko się bogaci, zyskuje władzę i ma nad wszystkim kontro...
@papierowa_ksiazka
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...