Lubisz lekki klimat grozy? Taką delikatną gęsią skórkę? Jeśli jeszcze brakuje Ci możliwości wpływania na decyzje bohaterów, to mam książkę, która może spełnić Twoje oczekiwania. „Opowieści Baśniomistrza. Księga koszmarów. Transylwania” to publikacja, dzięki której wcielisz się w losy bohaterów i zyskasz możliwość odbywania przygód pełnych grozy i magii.
Zasady, czyli jak w to się gra
Najpierw słów kilka o zasadach. „Księga koszmarów” to już drugi tom z serii „Opowieści Baśniomistrza”, czyli prostej gry RPG wydanej nakładem Black Monk. Jeśli znasz mechanikę pierwszego tomu, możesz od razu przystąpić do zabawy. Druga część oferuje niemal identyczną rozgrywkę.
Jeśli jednak nie znasz zasad, pozwolę sobie w kilku zdaniach przybliżyć ich zarys. Na początku gracze tworzą lub wybierają postacie. Każdy z bohaterów ma swoje statystyki, które pomogą mu lub utrudnią pokonywanie przeszkód. Następnie należy zdecydować się na jeden z czterech scenariuszy. Korzystając z kodu qr odsłuchujemy wprowadzenie do historii i przechodzimy do strony startowej. Ponownie odsłuchujemy lub odczytujemy opis i stajemy przed wyborem. Podejmujemy decyzję i sprawdzamy co dalej. Tutaj może pojawić się informacja o konsekwencjach, konieczność przetestowania jakiejś umiejętności (za pomocą kości) lub walka (również rzut kością). Nasze kolejne kroku kierujemy do mapy (właściwej dla wybranego scenariusza), wybieramy pole, sprawdzamy jego numer i przechodzimy do odpowiedniej strony. Tam ponownie poznajemy treść i podejmujemy decyzje. I tak aż do zrealizowania celu.
Udźwiękowienie
Największym wyróżnikiem tej pozycji jest jej udźwiękowienie. Każdą ze stron możemy odsłuchać. Do nagrania kieruje nas kod qr. Warto jednak zaznaczyć, że narrator odczytuje tylko pierwszy opis oraz dostępne wybory. Skutki podjętych decyzji musimy już przeczytać sami. Chociaż cały czas towarzyszyć będzie nam klimatyczna muzyka.
Całe udźwiękowienie jest na najwyższym poziomie. Zarówno lektor, jak i muzyka naprawdę pasują do opowieści i podkręcają jej klimat. Szkoda, że nagrano tylko część książki. Gdyby narrator odczytywał całość, to byłoby naprawdę coś!
Strona graficzna
Również ten aspekt zasługuje na pochwałę. Książka jest przepięknie wydana! Ilustracje mają swój wyjątkowy charakter oraz idealnie pasują do fabuły.
Opowieść
Sama przygoda jest ciekawa i angażująca. Jak już wspomniałam, tym razem mamy do wyboru cztery przygody. Jednak część pól będzie się powtarzać, przez co nie każda zabawa będzie w całości nowa. W pewnym stopniu rekompensuje to możliwość podjęcia innych decyzji i sprawdzenia ich konsekwencji.
Rzeczą, którą wyróżnia ten tytuł, jest druga mapa. Oprócz drogi mamy też mapę zamku. Tego wcześniej nie było, a idealnie pasuje do mrocznej przygody.
Czy gra jest faktycznie przerażająca? Momentami można poczuć gęsią skórkę. Może nie przestraszy to wiernych fanów horrorów, ale pewien niepokój wprowadzi. Z tego też względu jest to zabawa dedykowana raczej starszemu odbiorcy. Zdecydowanie odradzam zabawę z młodszymi dziećmi.
RPG w pięknej oprawie
„Księga koszmarów” to uproszczona gra RPG. Nie ma tu aż tylu zasad, jak w typowej rozgrywce, a wszystko mieści się w jednej książce. Dzięki temu typowa rozgrywka jest też dużo krótsza i nie wymaga kilku dni oraz nieprzespanych nocy.
Dlatego książka idealnie sprawdzi się u osób, które lubią gry, ale nie są weteranami RPG, jak i tych, którzy na niejednej przygodzie zjedli zęby, ale nie zawsze mają czas na porządną kampanię.
Nie jesteś pewien/na, czy ta zabawa przypadnie Ci do gustu? Warto zaryzykować i dać się porwać tej opowieści!