Ciemność recenzja

Mroczna magiczna powieść o tęsknocie i bólu

Autor: @chomiczek71 ·1 minuta
2021-12-04
Skomentuj
3 Polubienia
"Mroczna, gorzka, deliryczna"- tak pisze o niej Joanna Gierak- Onoszko i tak naprawdę to mogłoby wystarczyć...

Rzecz się dzieje w drugiej połowie XIX wieku, gdy król Belgii Leopold III zapragnął własnej kolonii w Afryce. Król wysłał tam kartografa, Pierra Clease by "wyciął" dla niego kawał dziekiego świata. Pierre na miejscu poznał chińskiego kata- Xi Xiao, który również wycinał, ale ludzkie ciało, ponieważ specjalizował się w torturze tysiąca cięć- lingchi. W ustach Xi Xiao jednak lingchi jest ekstazą i pieszczotą, dającą ofierze niespotykaną rozkosz. Dwóch mężczyzn połączyła namiętna miłość, a miłość dąży do rozkoszy. Oprócz Xi Xiao Pierre poznaje w Afryce starszego mężczyznę, którego zna od zawsze, tylko jeszcze o tym nie wie, czemu tamten pragnie pozostać nierozpoznany?

"Ciemność" ma znamiona dawnej powieści przygodowej, gdzie bohaterowie przeżywają przygody, podróżując przez niezbadane lądy, ale ta książka to dużo więcej. Pisana jest kwiecistym, bogatym literackim językiem, pełnym metafor i porównań. Aby docenić wszystkie smaczki w nim zawarte należy skupiać się przy lekturze. Wydawca obiecuje nam tu realizm magiczny i przyznaję, że głównie nim mnie skusił, jednak dużo jest też realistycznych dosadnych opisów, bez upiększeń, jak to, że przytulając głowę do łona kobiety można poczuć zapach uryny, lub opis sromu młodej kobiety po pierwszym stosunku. Cóż romantyczne powieści nam nie serwują takich "przyziemnych" szczegółów, jednak ja wolę właśnie takie- realistyczne, opisując prawdziwy świat, nie słodką bajkę. Niesamowicie ujęte jest też szaleństwo, choroby psychiczne, dręczące społeczeństwo w tamtych czasach.

Gdybym miała "na szybko" określić o czym jest "ciemność" to chyba o niezaspokojonej tęsknocie, cierpieniu, szaleństwie i niszczących nas namiętnościach. U utraceniu samego siebie. Jest również płaczem nad czystą, dziką, dziewiczą Afryką, do której biały człowiek wtargnął jako oprawca by ograbić jej niewinność i wykorzystać płodność. Autor porównuje ją do gwałconej kobiety i niestety jest to dość trafne porównanie.

"Ciemność" zrobiła na mnie spore wrażenie i zawładnęła moją wyobraźnią. To książka z typu tych na który trafia się rzadko i długo odbijają się echem w naszej pamięci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-01
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemność
Ciemność
Paul Kawczak
8/10

Pewnego wrześniowego poranka 1890 roku Pierre Claes, belgijski geometra, któremu król Belgów Leopold II zlecił dokonanie rozbioru Afryki, wyrusza z Leopoldville na północ. Misją Claesa jest zmateria...

Komentarze
Ciemność
Ciemność
Paul Kawczak
8/10
Pewnego wrześniowego poranka 1890 roku Pierre Claes, belgijski geometra, któremu król Belgów Leopold II zlecił dokonanie rozbioru Afryki, wyrusza z Leopoldville na północ. Misją Claesa jest zmateria...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Klasyczna, awanturnicza powieść przygodowa w połączeniu z dramatyczną relacją o największej hańbie nowożytnej Europy, jaką była kolonizacja... - tak właśnie przedstawia się oferta wielokrotnie nagra...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Ludzie bez dusz
Świeży głos w fantadtyce

Wykorzystanie wątku religii w fantastyce- tak czy nie? U mnie, jak w wielu innych przypadkach- zależy od tego jak autor tę religię wykreuje i opisze. Danuta Psuty miała...

Recenzja książki Ludzie bez dusz
Kształt demona
Do połowy było ok...

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...

Recenzja książki Kształt demona

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl