Czteroksiąg magiczny. Mowa wody recenzja

Mowa Wody

Autor: @olilovesbooks2 ·3 minuty
2025-03-14
Skomentuj
9 Polubień
*Współpraca reklamowa z Jakubem Kaczmarczykiem i Wydawnictwem Novae Res*

Jak już wielu z was wie, bardzo lubię debiuty, ten też w mojej opinii jest udany. Książka zafascynowała mnie zarówno okładką jak i intrygującym opisem, a ja dobrej fantastyce odmawiać nie potrafię. Książka z gatunku fantasy, zahaczająca tematycznie również o literaturę przygodową.

W królestwie Pergamii wybucha bunt, spiskowcy wywołują zamieszki w celu obalenia królowej, jednak ich plan nie przewidział, że ktoś będzie w stanie pomóc królowej w ucieczce. W państwie panuje polityczny chaos, wszyscy pragną odnaleźć królową Ferdynandę, jednak każdy z innych powodów. Tym czasem ona i jej wierny strażnik wyruszają w pełną przygód i niebezpieczeństw podróż, która ma ich doprowadzić do Halibii, gdzie chcą się schronić i uzyskać pomoc.

Książka zaczęła się intrygująco, nawet powiedziałabym, że z lekkim przytupem. Od razu mamy wątek buntu i ucieczki królowej. Pomimo dynamicznej sytuacji, oraz jak na początek wartkiej fabuły jest stosunkowo lekko i nawet zabawnie. Natomiast później całość, jak dla mnie nieco za bardzo się rozciągnęła. Rozdziały były bardzo długie, w każdym poznajmy nowe fakty, nowe postacie, autor wprowadza coraz to nowe wątki, jednocześnie przeskakujemy od jednego tematu do drugiego, z czasem idzie się do tego przyzwyczaić, ale wile razy też można się pogubić w natłoku informacji. To według mnie jest słabszą stroną tej opowieści, za dużo wszystkiego - bohaterów, informacji, faktów, wątków, zmian i przeskoków w akcji. Lubię szczegóły ale tutaj mam wrażenie, że był ich przesyt, mnie w pewnym momencie przy natłoku wszystkich informacji zaczęła boleć głowa i nie mogłam się połapać o co chodzi, zabrakło mi tutaj chronologii, za dużo tych przeskoków pomiędzy wątkami.

Poza tym lektura ma zdecydowanie więcej plusów, sam pomysł jest intrygujący i robi wrażenie, a sama historia ma ogromny potencjał. Jest ciekawie, a przy czytaniu towarzyszy uczucie lekkiego zdezorientowania i niepewności co dalej. Autor serwuje też sporą ilość zwrotów akcji, wprowadza wiele wątków, ten tom jest pierwszą częścią cyklu więc nie wszytko zostaje w pełni wyjaśnione, ale niektóre kwestie są zamknięte. Jestem zaskoczona tak różnorodnymi wątkami, autor tutaj nie przebiera w środkach, mamy świat w którym panuje hierarchia, pokazane są dwie strony jednego świata, są niebezpieczne i magiczne stwory, istnieje też magia, do tego wplątane zostają rytuały, polityka, przygoda oraz namiastka naszej rzeczywistości. Styl pisania autora jest też lekki i przyjemny, w tekście możemy wyczuć zarówno powagę jak i humor, pojawia się sarkazm oraz ironia. Książka należy do tych bardziej opisowych, czyli standardowo przy czytaniu mi się nieco dłużyło i momentami było monotonnie, jak pojawiały się dialogi nastój się zmieniał, akcja się rozpędzała, a prowadzone przez bohaterów rozmowy były rewelacyjnie napisane.

Co mnie najbardziej urzekło to wstępy do każdego z rozdziałów, nieco humorystyczne, przypominające króciutkie streszczenie tego co nas czeka. Już na wstępie każdego kolejnego rozdziału wiedzieliśmy gdzie się znajdziemy i czego możemy się spodziewać. Nie pamiętam czy kiedyś spotkałam się z takim zabiegiem, ale naprawdę mi się to podobało, bo od razu wiedziałam, że rozdział będzie mi się podobał, albo że będę go męczyć.

Ogólnie książka mi się podobała, przeczytałam ją dość szybko, podobały mi się wątki związane z ucieczką królowej, dworskimi intrygami, historią królestwa czy te poświęcone fantastyce, jednocześnie ubolewam, że dość niewiele tutaj magii, ja jej niestety nie czułam. Magia została zepchnięta na dalszy plan za sprawą elementów przygodowych (dzieje się, oj dzieje) ale też politycznych (ich nie lubię, choć rozumiem, że były tutaj potrzebne). Książka stanowi dobre wprowadzenie do cyklu, choć w mojej opinii, autor wprowadził tutaj za dużo informacji.

Historia, która zapowiada bardzo interesujący cykl, ja widzę olbrzymi potencjał, który mam nadzieję zostanie w pełni wykorzystany w kolejnych tomach. Historia dynamiczna, przesiąknięta zwrotami akcji, nieszablonowa a nawet powiedziałabym, że oryginalna, na pewno warta uwagi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-11
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czteroksiąg magiczny. Mowa wody
Czteroksiąg magiczny. Mowa wody
Jakub Kaczmarczyk
8.5/10
Cykl: Czteroksiąg magiczny, tom 1

Królowej szukają wszyscy, ale każdy w innym celu… W królestwie Pergamii wybucha polityczny chaos, gdy spiskowcy wdzierają się do pałacu, aby zgładzić królową Ferdynandę. Dzięki odwadze lojalnego war...

Komentarze
Czteroksiąg magiczny. Mowa wody
Czteroksiąg magiczny. Mowa wody
Jakub Kaczmarczyk
8.5/10
Cykl: Czteroksiąg magiczny, tom 1
Królowej szukają wszyscy, ale każdy w innym celu… W królestwie Pergamii wybucha polityczny chaos, gdy spiskowcy wdzierają się do pałacu, aby zgładzić królową Ferdynandę. Dzięki odwadze lojalnego war...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zamach stanu jest początkiem książki Jakuba Kaczmarczyka „Mowa wody”, która jest pierwszym tomem Czteroksięgu Magicznego. Bunt przeciwko władzy jest pretekstem do opowieści awanturniczo-przygodowej z...

@elutka_a @elutka_a

W końcu wychodzę na prostą z czytaniem i mogę Wam powiedzieć, że jak wreszcie dotarłam do tej pozycji to przeczytałam ją w rekordowym tempie. Fantastyka z dużą dawką dobrego humoru, ciekawie wykreow...

@candyniunia @candyniunia

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Little Black Dress
Mała czarna

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Lira* Opinie o tej książce były podzielone, takie książki lubię najbardziej, i oczywiście muszę wrzucić też swoje trzy grosze. Ksią...

Recenzja książki Little Black Dress
Ognisty dotyk
Romantasy

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Black Rose* Moja ukochana fantastyka w przecudownym wydaniu, zaś sama historia choć nie zawierała w sobie wszystkich elementów, któ...

Recenzja książki Ognisty dotyk

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl