Mordercze instynkty recenzja

"Nikt poza mną nie jest w stanie dostrzec demonów, które każdego dnia wysysają ze mnie resztki energii i pchają ku ciemności. Demonów, które powtarzają, że jedynym sposobem na zaznanie spokoju jest zrealizowanie pierwotnego planu."

Trzy historie.
Trójka ludzi, których losy połączy jedno wydarzenie.
Jeden cel.

Miało być jak w bajce...
Wspaniały ślub, kochający mąż, upragniona rodzina, na którą zawsze można liczyć. Ale życie to nie bajka, to brutalna rzeczywistość, która sprowadza na ziemię o czym boleśnie przekonuje się Kamila, gdy po sakramentalnym tak, jej wszystkie wyobrażenia sypią się niczym domek z kart.

Jacek również liczył na szczęście, gdy spotkał kobietę swojego życia. Niestety jego bajka, skończyła się wraz ze śmiercią żony. Nie potrafi poradzić sobie z tęsknotą, coraz bardziej pogrążając się w depresji. Innowacyjny projekt daje mu nową szansę i nadzieję, że będzie lepiej.

Malwina jest na fali, odnosi sukcesy nie tylko zawodowe, ale i w miłości. Wydaje się, że do pełni szczęścia brakuje tylko dziecka. Ale czy macierzyństwo jest wyznacznikiem spełnienia? Czy ulegając prośbom męża znajdzie szczęście w nowej roli?

Po "Mrocznych sekretach" do głosu dochodzą mordercze instynkty, które podsycane żądzą zemsty zaślepiają i nie dają się uciszyć.
Od początku naszą uwagę przykuwa niezwykle sugestywny klimat, który sprawia, że z wypiekami na twarzy śledzimy losy bohaterów, stopniowo zagłębiając się w stworzoną intrygę.
To opowieść przesycona emocjami, o tęsknocie, stracie i towarzyszącym bólu. Cierpieniu, które ciężko ukoić. To historia o toksycznej relacji, zmaganiach z depresją i alkoholizmem.

Naszpikowana emocjami, strona po stronie wciąga nas w przepaść pełną tajemnic i niedomówień. Fabuła jest mroczna i nieprzewidywalna. Nie brakuje mocnych akcentów, a sposób prowadzenia narracji nie pozwala ani na moment odłożyć książki.
Gdy wydawało mi się, że rozszyfrowałam całą intrygę, Autor szybko uświadomił mnie jak bardzo się myliłam i zafundował takie zakończenie, że dosłownie wbiło w fotel.